Zawsze o tej porze roku najbardziej smakują mi pasztety. Ten jest wyjątkowy. Po pierwsze dlatego, że jest bardzo aromatyczny. Pachnie mocno pieczonymi pomidorami, paprykami, bakłażanem i jabłkiem, ponadto jest przesmaczny. Ostatnio na pewnej imprezie wszyscy byli oczarowani tym właśnie wypiekiem, podobno jeden z lepszych jaki jedli. Całość uwieńczona pistacjami, które w ogóle sprawiają, iż pasztet staje się bardzo wykwintnym daniem. Może i  u Was w tym roku, na Świątecznym stole, zagości taki właśnie pasztet?

Składniki (na tzw. "keksówkę"):
  • 250 gram białej fasoli "Piękny Jaś" z puszki lub suchej, wymoczonej przez noc i ugotowanej do miękkości
  • 2 pomidory malinowe
  • 3 papryki: zielona, czerwona i żółta
  • 1 bakłażan
  • 1 kwaśne jabłko
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka majeranku i oregano
  • sól i pieprz
  • garść solonych pistacji i migdałów
Warzywa i jabłko myjemy, kroimy na ćwiartki i umieszczamy na blaszce do pieczenia. Blachę wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na godzinę. Warzywa i jabłko studzimy, obieramy ze skórki i umieszczamy w misie malaksera razem z fasolką. Miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji, doprawiamy solą i pieprzem oraz majerankiem i oregano. Dodajemy jajka i dokładnie mieszamy. Masę przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia, posypujemy posiekanymi migdałami i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 175 stopni przez 90 minut. Po upieczeniu studzimy na kratce a następnie umieszczamy w lodówce.

Smacznego, Klaudia.


2 komentarze:

  1. Czy z bakłażana po godzinie w piekarniku nie zostanie czasem suchy wiór?
    Pistacje czy migdały (w treści są migdały wspomniane)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z bakłażanem będzie wszystko okej. Można dodać pistacji i/ lub migdały solone :)

      Usuń