Pyszny, kremowy hummus z dodatkiem pesto.. Brzmi jak totalna profanacja zarówno jednego, jak i drugiego dania ale jest to niesamowicie smaczne połączenie! Nie miałam dodawać tego przepisu na bloga, w zaciszu własnej kuchni kombinowałam, łączyłam, próbowałam a kilka godzin później po ogromnej misce hummusu z bazyliowym pesto zostały jedynie puste, brudne naczynia. Uznałam, że nie będę kusiła losu, nie rzucę się lwom na pożarcie z własnej woli i uznam, że tej profanacji nigdy nie uczyniłam. Jednak po wielu prośbach domowników, bym przygotowała to cudo raz jeszcze i jeszcze, uznałam, że raz kozie śmierć! W najgorszym wypadku zostanę zlinczowana za połączenie kuchni libańskiej z włoską, za tą kooperatywę a jakże udaną tym razem!

Składniki:
  • 1 szklanka suchej ciecierzycy
  • 1/2 szklanki bazyliowego pesto*
  • 4-5 łyżek oliwy z oliwek (użyłam aromatyzowanej truflami)
  • 4-5 łyżek wody
  • 1 łyżeczka soli
  • szczypta pieprzu
  • sok z 1/2 cytryny
  • 1 łyżka pasty tahini

*Bazyliowe pesto (całość miksuję na gładką pastę):
  • ponad 1,5 szklanki listków i łodyg bazylii
  • 3-4 łyżki oliwy z oliwek lub innego oleju
  • 4-5 łyżek startego parmezanu
  • 2 łyżki orzechów pinii lub nerkowców
  • szczypta soli i pieprzu
  • jeśli jest taka potrzeba to kilka łyżek wody by pesto było kremowe

Ciecierzycę moczę przez noc w wodzie, zmieniam wodę na świeżą i gotuję nasiona przez godzinę lub dłużej do miękkości. Studzę. Ciecierzycę, pesto, oliwę, tahini, wodę, sok z cytryny, sól i pieprz miksuję blenderem na gładką masę. Jeśli jest taka konieczność dolewam więcej wody lub oliwy z oliwek. Podaję od razu lub po schłodzeniu. Hummus można przechowywać w lodówce do kilka dni.

Smacznego, Klaudia.


Brak komentarzy