Kolejna makaronowa propozycja specjalnie dla Was. Makaron #Lubella MINI zainspirował mnie do stworzenia jeszcze jednej propozycji. Nie spodziewałam się, ze tak świetnie wypadnie zapiekany pod beszamelem, a jednak. Oczywiście dodatek ukochanych szpara, szpinaku z warzywnika babci i piersi kurczaka oraz kilku przypraw spowodował, że to kolejna propozycja do której będę wracała często. 

Składniki (na 2 porcje):

  • 1 szklanka makaronu drobnego
  • 10 zielonych szparag 
  • łyżka oliwy z oliwek 
  • sól, pieprz, bazylia suszona 
  • 2 garście świeżego szpinaku 
  • 250 gram piersi kurczaka 

Beszamel:
  • 4  łyżki masła 
  • 3 łyżki mąki pszennej 
  • 1/2 litra mleka 
  • sól, biały pieprz i szczypta gałki muszkatołowej 
W garnku rozpuszczam masło, dodaję mąkę i smażę całość chwilę. Dodaję 1/3 podanej ilości mleka i gotuję sos na małym ogniu do zgęstnienia. Następnie dodaję kolejną część mleka i gotuję do zgęstnienia. Postępuję tak do momentu wykorzystania całej ilości mleka. Sos powinien być gęsty i bez grudek. Na koniec doprawiam go szczyptą gałki muszkatołowej, solą i pieprzem.

Makaron gotuję w osolonej wodzie według przepisu na opakowaniu. Szparagom odrywam drewniałe końce i kroję drobniej. Na patelni rozgrzewam oliwę z oliwek i smażę na niej szparagi 2 minuty. Pierś kurczaka kroję w kostkę. Szpinak myję. W misce mieszam ugotowany makaron, podsmażone szparagi, szpinak i pierś kurczaka. Całość solidnie doprawiam solą, pieprzem i bazylią. Składniki przekładam do naczynia żaroodpornego i umieszczam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Zapiekankę piekę przez 35- 40 minut. Podaję od razu. 

Smacznego, Klaudia!





2 komentarze: