Składniki (na 1 dużą lub 2 mniejsze porcje):
- 1/2 szklanki surowej komosy ryżowej (Quinoa)
- 1 szklanka mleka
- 100 gram jogurtu naturalnego
- 200 gram malin
- 3 łyżki syropu klonowego
- 3 łyżki orzechów nerkowca
Komosę gotuję w podanej ilości mleka do momentu aż ta wchłonie płyn całkowicie. Po ugotowaniu studzę kaszę i miksuję z jogurtem naturalnym, syropem klonowym i połową malin na niezbyt gładki krem. Krem schładzam przed podaniem lub podaję od razu jeśli kasza nie była zbyt ciepła w chwili miksowania. Gotowy malinowy krem dekoruję świeżymi malinami i posiekanymi orzechami nerkowca. Można również polać całość syropem klonowym.
Smacznego, Klaudia.
Wygląda bardzo smacznie i apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńI jeszcze lepiej smakuje, gwarantuje! :)
UsuńJa jaglankę też uwielbiam i mogłabym jeśc codziennie! Z komosą już jest gorzej, ale ta wersja brzmi apetycznie :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Możesz mi zaufać, że komosa w tej wersji smakuje wyśmienicie! :)
Usuń