Strony

piątek, 28 czerwca 2019

Seler naciowy – propozycje zdrowych koktajli



Wiosna i lato to niewątpliwie doskonały czas dla wszystkich wielbicieli warzyw i owoców. Lokalne ryneczki niemal uginają się pod ciężarem kolorowych dobrodziejstw, jakie sama natura nam niesie. Wśród wielu barw przeróżnych roślin dietetycy i znawcy żywienia od dawna zwracają uwagę na te o kolorze zielonym, które są źródłem antyoksydantów, przeciwutleniaczy, często żelaza, chlorofilu,  ale też wielu innych cennych składników mineralnych i witamin. Wśród nich wszystkich można wyróżnić seler naciowy! 

Wyróżnić ze względu na smak, zapach i konsystencję. Chrupki, o wyjątkowym smaku i zapachu seler naciowy to bogactwo pokaźnej ilości pozytywnych dla organizmu elementów. Ze względu na zawartość olejków eterycznych działa uspokajająco i kojąco na nerwy, pozytywnie wpływa na trawienie, gdyż zawiera naturalny błonnik, może być substytutem soli, ponieważ ma bardzo intensywny, przypominający trochę maggi smak, poprawia kondycję włosów, skóry i paznokci. Podobno jego trawienie odbywa się na zasadzie „ujemnych kalorii”, czyli organizm potrzebuje więcej energii na jego rozkład, niż ma sam w sobie. Nieważne! Nawet jeśli tak nie jest, to jest to warzywo niskokaloryczne z dużą zawartością wody. Seler ma działanie moczopędne, a zatem poprawia diurezę i jest zalecany w chorobach nerek oraz ma niski indeks glikemiczny, co stanowi doskonałą wiadomość dla cukrzyków. 

Co istotne i warte zapamiętania. Seler naciowy to również afrodyzjak.

Po tym przydługim wstępie pragnę przejść do meritum. Czymże samo wychwalanie owego selera naciowego by było bez odpowiednich propozycji jego wykorzystania. Aby seler naciowy nie stracił cennych witamin i pozostałych związków ważnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, chciałam zaprezentować Wam kilka przepisów na wykorzystanie selera na SUROWO! 

Koktajle i smoothie są na tyle popularne, że nie trzeba ich nadmiernie reklamować. Proste w przygotowaniu, łatwe w posprzątaniu, sycące i smaczne. A przy tym pełne zdrowia. Dziś stawiamy na te selerLOVE.

Dzisiaj specjalnie dla Was propozycja trzech koktajli, które Was odchudzą, rozkochają i upiększą.  


Pierwszy koktajl, „odchudzający”, działa moczopędnie, diuretycznie, idealny w okresie letnim, kiedy zatrzymująca się w organizmie woda powoduje obrzęki. Polecany w okresie detoksów, dla efektywniejszego oczyszczania organizmu. 

·     Szpinak (garść) 
·     Seler naciowy (2 łodygi)
·     Kiwi (1 sztuka)
·     Natka pietruszki (kilka listków)
·     Mięta (kilka listków)
·     Sok pomarańczowy (1 szklanka)
Wszystkie składniki zmiksuj i wypij. 


Koktajl „miłości”, nazywany tak, ze względu na zawartość afrodyzjaków, nie tylko selera naciowego, ale również truskawek czy jabłka. 

·     Seler naciowy (1 łodyga)
·     Banan (1 sztuka)
·     Truskawki (1 szklanka)
·     Jabłko (1/2 sztuki)
·     Sok z mandarynek (2 szklanki)

Zmiksuj składniki na gładki koktajl i podaj ukochanemu!


Ostatni koktajl jest koktajlem piękności. Sam seler naciowy, ze względu na zawartość przeciwutleniaczy i antyoksydantów zapobiega starzeniu się skóry, dodatkowo bogate w cynk morele poprawiają jej kondycję a zawartość witaminy C w soku z cytryny działa wybielająco na przebarwienia. 
·     Seler naciowy (2 łodygi)
·     Morele (2 sztuki)
·     Sok z cytryny (2 łyżki)
·     Nasiona chia (1 łyżka)
·     Natka pietruszki (kilka listków)
·     Sok jabłkowy (1 szklanka)

Zmiksuj składniki na gładki koktajl. Można podać z kostkami lodu. 


Ciekawy w smaku seler naciowy może być składnikiem wielu dań, w tym również koktajli. Dzięki spożywaniu na surowo selera można zachować wiele cennych jego właściwości. Niewątpliwie jest to istotne źródło wielu pozytywnych dla organizmu witamin i składników mineralnych, a przy tym afrodyzjak i smaczna roślina. 

Więcej przepisów po kliknięciu w TEN link! 

Smacznego, Klaudia!








sobota, 22 czerwca 2019

Roladki z kurczaka z pesto, szparagi w posypce z bułki tartej, czarna soczewica z groszkiem i natką pietruszki oraz sos maślano- winny z kaparami

Czasem nie głowa kreuje Twoje pomysły, a serce. Chęć zrobienia przyjemności komuś najbliższemu, zaimponowania, zadbania. 

Składniki (na 2 porcje):

Roladki z piersi kurczaka z pesto:
  • 3 plastry piersi kurczaka 
  • 3 łyżki pesto
  • 3 suszone pomidory 
  • 3 plastry sera mozzarella 
  • 6 plastrów szynki parmeńskiej 
  • szczypta soli i pieprzu 
Szparagi z posypką
  • 250 g szparagów zielonych 
  • 2 łyżki masła 
  • garść groszku świeżego 
  • natka pietruszki 
  • szczypta soli i pieprzu 
  • 1/2 szklanki bułki tartej 
  • 2 łyżki oliwy z oliwek 
Sałatka z czarnej soczewicy
  • 1/3 szklanki czarnej soczewicy 
  • groszek zielony świeży- garść 
  • 3 suszone pomidory
  • 10 czarnych oliwek 
  • natka pietruszki 
  • sól, pieprz, oliwa z oliwek 
Sos winno- maślany 
  • porcja rosołowa, czosnek, rozmaryn, 2 szklanki wody 
  • 15 kaparów 
  • 100 gramów masła 
  • 250 ml wina białego wytrawnego 
  • szczypta pieprzu, soli 
Zacznij od przygotowania sosu. Gotuj w wodzie na wolnym ogniu porcję rosołową, świeży rozmaryn i czosnek, właściwie do zredukowania. Dodaj kapary, wino i redukuj sos jeszcze o połowę. Na koniec dodaj masło, rozpuść, wymieszaj, dopraw i odstaw. 

Plastry piersi kurczaka należy robić, doprawić solą i pieprzem. Każdy z plastrów należy posmarować po jednej stronie pesto, ułożyć kawałek sera mozzarella oraz suszonego pomidorka i zawinąć w rulon. Następnie każdą roladkę owinąć szynką parmeńską. Gotowe roladki należy ułożyć w naczyniu żaroodpornym i piec piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez 30 minut. 

Soczewicę gotuję w 2/3 szklanki wody na średnim ogniu. Po ugotowaniu doprawiam soczewicę solą. Siekam drobno natkę pietruszki, suszone pomidory i oliwki. Doprawiam soczewicę solą i pieprzem, mieszam z pokrojonymi warzywami i groszkiem. 

Na maśle podsmażam szparagi i groszek. Doprawiam solą i pieprzem. Na drugiej patelni prażę bułkę tartą aż zbrązowieje. Dodaję garść posiekanej natki pietruszki, sól i oliwę. Mieszam. 

Roladki z piersi pokrój w plastry. Podaj z soczewicą czarną oraz szparagi, których wierzch należy posypać bułką tartą. Na koniec całość polej sosem. 

Smacznego, Klaudia!








środa, 12 czerwca 2019

Szparagi w cieście francuskim z szynką i serem



Dzień dobry, 

Dziś mała zmiana. Mianowicie przepis nie jest pisany przez Klaudię. 

Na początku chciałbym określić grupę docelową. Ten przepis jest dla Ciebie jeśli: 

– jesteś facetem, który chce uszczęśliwić swoją kobietę, a szczyt Twoich możliwości to kanapka z serem,
– masz dwie lewe ręce w kuchni, a Twój facet nie da rady zjeść 6 raz w tym tygodniu ziemniaków z sadzonym jajkiem, 
– dotychczas Twoim zdaniem „termoobieg” oznaczał doroczny bieg pracowników firm zajmujących się ogrzewaniem. 

Będzie więc łatwo, szybko i przyjemnie. 

Potrzebne składniki: 
  • Ciasto francuskie - 300 g 
  • Szparagi – pęczek 
  • Szynka Szwarcwaldzka/ Parmeńska/ 
  • Ser 100 g (użyłem Ementaler, może być Wasz ulubiony) 
  • Oliwa z oliwek, 
  • sól, pieprz, 
  • Papier do pieczenia (nie próbujcie bez, sprawdzone info) 
  • Oregano. 


W pierwszej kolejności szparagi skróciłem o ok 4 cm, ponieważ końcówki mogą być łykowate i zdrewniałe. Następnie obtoczyłem warzywa w oliwie, posypałem bardzo delikatnie pieprzem i solą. Następnie wyciąłem z ciasta francuskiego kwadraty o wymiarach 12x12 cm. Położyłem na najdłuższej przekątnej po pół plasterka sera, pociętego w paski szerokości 1 cm i po plasterku szynki Szwarcwaldzkiej. Każdy z kwadratów został uzupełniony dwoma szparagami, również po skosie. Całość „zamykamy”, obtaczamy bardzo delikatnie w oliwie z oliwek. Na koniec posypałem Oregano każdą porcję. Gdy jesteśmy gotowi, umieszczamy nasze dzieło na papierze do pieczenia. Piekarnik nagrzałem do 220 stopni, pieczenie trwało 15 minut (bez termoobiegu). 

Żeby nikt nie odważył się posądzić nas o lenistwo, musimy zadbać o aspekt estetyczny... czyli żeby to jakoś wyglądało. Postanowiłem 4 szparagi owinąć paseczkiem z ciasta francuskiego o szerokości 1 cm, tak jak to widać na zdjęciach. Obtoczone w oliwie ozdoby pieczemy razem z „daniem głównym”. 

Teraz najtrudniejszy moment. Chwila grozy, horror, miękkie nóżki. Czas na obserwowanie miny swojej drugiej połówki po spróbowaniu tego niesamowitego dania i przyjmowanie pochwał. 

A tak w ogóle to mam na imię Karol. 

Smacznego.





czwartek, 6 czerwca 2019

Sałatka ze szparagami, truskawkami i krewetkami


Ciekawa jestem czy mnie zrozumiecie, ale postaram się wyjaśnić najlepiej jak umiem. Choć ani tłumaczyć nie potrafię i cierpliwości mi zazwyczaj brak. 
Każdy w życiu ma taki moment, chyba nazywa się zwrotny, kiedy wszystko się psuje, łamie, kończy i nagle cały sens wszystkiego poddajemy wielkiemu znakowi zapytania. Wówczas pakujemy torby, ładujemy się w pojazd i wracamy tam, skąd żeśmy przybyli. Nie na zawsze. Na chwilę. Żeby pozbierać myśli, poukładać w głowie co trzeba, nabrać dystansu, oddechu, zrestartować się i wcisnąć na nowo: "play". 
Latami szukałam takiego miejsca. Dom rodzinny odpada, ostatnio czuję się w nim coraz gorzej. Mieszkanie do którego wracam codziennie jest cudowne, ale ogranicza w pewien sposób moje racjonalne podejście do pewnych spraw, nie daje mi możliwości chłodnego spojrzenia, nie umiem w nim wrócić do korzeni. 
W miniony czwartek, czyli tydzień temu, kiedy naprawdę potrzebowałam się zrestartować, uciec, ostatnio twierdzę, że niemal, wystrzelić się w kosmos, przypomniałam sobie, że jest coś, jest miejsce, które daje mi poczucie domu. To tu. 
Kiedy chwytam aparat, tworzę nowe cuda, stylizuję zdjęcia, jem te pyszne potrawy, momentami nie dowierzając,  że to wszystko to moje dzieło, a potem oglądam jeszcze raz przygotowane zdjęcia, przypominam sobie smaki.. czuję się trochę jak w domu. 
Który kocham.


Składniki na jedną porcję sałatki:


  • garść truskawek 
  • 5-6 szparagów
  • 5-6 krewetek 
  • marynata do krewetek: oliwa z oliwek, sól, pieprz, posiekana kolendra, chili 
  • roszponka
  • 1/3 ogórka
  • 1/3 cukinii 
  • dressing: miód, musztarda francuska, oliwa z oliwek, woda, szczypta soli i pieprz 
Krewetki myję, obieram i oczyszczam. Marynuję w oliwie, przyprawach i posiekanej kolendrze oraz chili przez 15 minut. Następnie smażę na rozgrzanej patelni. Szparagi myję, odrywam zdrewniałe końce i gotuję 4 minuty w słonej wodzie. Odcedzam. Pozostałe warzywa kroję w dowolne kształty. Na talerzu układam sałaty, krewetki, szparagi, pokrojone truskawki i pozostałe warzywa. Składniku dressingu, po jednej łyżce miodu, musztardy, oliwy i wody, dokładnie mieszam i doprawiam solą i pieprzem. Wierzch sałatki polewam dressingiem. 

Smacznego, Klaudia!