Strony

środa, 29 października 2025

Duszona wątróbka w sosie żurawinowym


Od dobrego tygodnia chodziła za mną wątróbka, ale już od lat nie ma miejsca, które podawało mi ją najlepiej, w malinowym sosie z papryczką chili, batatem i zielonymi warzywami z patelni, czyli jarmużem, cukinią i groszkiem. O rany, jakie to było cudne! Nie raz próbowałam odtworzyć ten przepis i pewnie leżał on gdzieś obok ideału... Jednak idąc tropem połączenia wątróbki z czymś słodkim, kwaśnym i dość wyrazistym, niemal oczywistym wydaje się tu dodanie świeżej żurawiny i miodu. To taki perfect blend. Z perfekcyjnych połączeń, jak już rozgotujecie brokuł tak, że się niemal rozpada, to gwarantuje - smakuje jak masło i ja ten smak kocham! I jak dodacie lekkie puree z ziemniaków ze skórką otartą z cytryny i tarte buraczki gotowane, to macie naprawdę doskonały posiłek. Ah, no i koperek. Koperek jest najważniejszy zawsze. 

Składniki (na 2 porcje):
  • 1 łyżka oleju rzepakowego 
  • 400 g wątróbki drobiowej 
  • 1 ząbek czosnku 
  • ćwierć papryczki chili 
  • 60 g świeżej żurawiny 
  • duża łyżka miodu 
  • szczypta soli i pieprzu

  • dodatki: puree z ziemniaków, gotowanych w mleku, z dodatkiem łyżki masła i skórki otartej z ćwiartki cytryny/ starte gotowane buraki/ (roz)gotowany kalafior i brokuł z okrasą z domowej bułki tartej z niewielką ilością masła/ koperek 
Na oleju podsmaż posiekane chili i czosnek. Wątróbkę oczyść i pokrój na mniejsze części. Smaż na patelni z czosnkiem po 2 minuty z każdej strony. Dopraw solą i pieprzem. Dodaj świeżą żurawinę oraz miód i wlej 100 ml wody. Duś składniki 8-10 minut. Podaj z ulubionymi dodatkami. 

Smacznego, Klaudia! 


 

środa, 1 października 2025

Pietruszkowe pęczotto z dynią i grzybami




Jak jesień, to oczywiście dynia i grzyby. Słoneczne, cieplejsze dni przypominają mi jak bardzo lubię właśnie tę porę roku, o ciepłych, nasyconych, pomarańczowo- brązowych barwach. Jesień kojarzy mi się z ciepłą zupą dyniową, ciastem marchewkowym i unoszącym się wokół aromatem cynamonu i imbiru. 

Składniki (na 2 porcje):
  • 1 szalotka 
  • 1 ząbek czosnku 
  • 250 g dyni hokkaido 
  • 300 g grzybów leśnych 
  • 1/2 pęczka natki pietruszki 
  • 2 łyżki oliwy z oliwek do przygotowania posiłku 
  • 100 g kaszy jęczmiennej pęczak 
  • 2 łyżki parmezanu 
  • łosoś świeży ok. 250 g
  • sól, pieprz
  • plastry cytryny 
  • 500 ml bulionu warzywnego 
Na łyżce oliwy z oliwek podsmaż posiekaną drobno szalotkę oraz czosnek. Pokrój bardzo drobno dynię (ja wyjątkowo pozbawiłam hokkaido także skórki, uważam, że pęczotto wtedy jest jeszcze bardziej kremowe) oraz grzyby. Wrzuć pokrojone składniki na patelnię i całość smaż kilka minut. Dodaj kaszę jęczmienną pęczak oraz bulion i duś składniki około 20 minut, co jakiś czas mieszając. Na koniec dopraw solą oraz pieprzem. Dodaj posiekaną bardzo drobno natkę pietruszki oraz starty parmezan. Wymieszaj. Łososia dopraw solą i pieprzem oraz skrop sokiem z cytryny. Smaż na oliwie z oliwek około 5-6 minut od strony skóry a następnie minutę z drugiej strony. Na koniec smażenia możesz dodać aromat z cytryny nakładając na chwilę plastry cytrusa na usmażoną już część ryby od strony mięsa. Podaj porcję pęczotto
z kawałkiem łososia. 

Smacznego, Klaudia!