Nie wiem od czego to zależy ale czasem jest tak, że bardzo chce się żeby zdjęcia były piękne i wtedy te zdjęcia jeszcze bardziej nie chcą się udać. Tak było tym razem. Tarta cudna (jeszcze cudniej krucha), piękna pora roku, piękne kwiaty a zdjęcia nadal niezbyt satysfakcjonujące. Jednak przez wzgląd na smak owego ciacha przepis tu będzie, z tymi właśnie zdjęciami.
Składniki:
- 120 gram mąki pszennej
- 100 gram mąki orkiszowej
- 100 gram masła
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 jajko
- szczypta soli
- 2 łyżki cukru pudru
Nadzienie:
- 1/2 kilograma brzoskwiń
- 1/3 kg moreli
- 1 laska wanilii
- 2 łyżki cukru lub miodu
- 1 łyżka masła
Z podanych składników zagniatamy ciasto kruche i umieszczamy w lodówce na minimum 30 minut. W tym czasie na patelni rozpuszczamy masło i dusimy połówki brzoskwiń z dodatkiem cukru i ziarenek wanilii przez 7-8 minut. Morele kroimy na ćwiartki bądź ósemki. Ciasto wyciągamy z lodówki, 1/4 ciasta odkładamy ponownie do lodówki a resztę wałkujemy i wkładamy do formy tarty, nakłuwamy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Pieczemy 15 minut. Piekarnika nie wyłączamy. Następnie nakładamy brzoskwinie i gdzieniegdzie kawałki moreli. Resztę surowego ciasta wałkujemy, wycinamy z niego paski i nakładamy na tarte wzdłuż i wszerz. Wstawiamy do piekarnika na 20 minut. Można podawać na ciepło lub na zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz