Prosta sałatka z ryżem, ananasem, wędzonym kurczakiem i kukurydzą

 Smaczna i prosta sałatka, idealna na przyjęcie sylwestrowe organizowane w domu w towarzystwie najbliższych. Zasmakuje każdemu, gwarantuję. Jeśli jeszcze jej nie znacie to koniecznie musicie wypróbować ten przepis.

Składniki (na 4-5 porcji):

• 1/2 szklanki ryżu (użyłam czerwonego) + 1 szklanka wody
• 5-6 plastrów ananasa
• 150 gram kukurydzy konserwowej
• 250 gram wędzonego kurczaka (może być udko lub pierś)
• 2 łyżki majonezu
• 4 łyżki jogurtu naturalnego
• sól i pieprz

Ryż gotujemy w podanej ilości wody, do momentu aż ten całkowicie wchłonie płyn i będzie miękki. Jeśli jest tka konieczność dolewamy więcej wody do gotowania. Ananasa i kurczaka kroimy w kostkę. Wszystkie składniki mieszamy w misce, doprawiamy sola i pieprzem. Jogurt naturalny mieszamy z majonezem a następnie przekładamy do miski z pozostałymi składnikami. Dokładnie mieszamy i odstawiamy do lodówki na kilka godzin, by smaki się przegryzły.

Smacznego, Klaudia.

Prosta tarta z pomidorami, kozim serem i anchois

 

 

Całkiem smaczna, prosta tarta, która świetnie nada się na wieczór z przyjaciółmi. Pyszne pomidory- czerwone, żółte i zielone oraz kozi ser w połączeniu z bardzo słonymi Anchois to smaczne połączenie. Trzeba tylko pamiętać, że nie każdemu w tym daniu może odpowiadać posmak ryby, który moim zdaniem nie jest aż tak bardzo wyczuwalny, nie mniej jednak mocno słony.

Składniki:

• 1 opakowanie ciasta francuskiego
• 3 pomidory obrane ze skórki: czerwony, żółty i zielony
• 100 gram koziego sera (roladka)
• 10-12 filecików Anchois
• pieprz

Pomidory i ser kroimy w plastry. Na przygotowanym cieście francuskim układamy ser, następnie plastry pomidorów. Na końcu w równych odstępach układamy fileciki ryby. Całość posypujemy pieprzem. Tak przygotowaną tartę umieszczamy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni na 20 minut. Brzegi ciasta powinny być ładnie zrumienione. Po upieczeniu kroimy na kwadraty, opcjonalnie posypujemy natką pietruszki.

Smacznego, Klaudia.

Roladki z bakłażana i cukinii z nadzieniem z ricotty i orzechów

Roladki z bakłażana i cukinii z nadzieniem z ricotty i orzechów to świetny pomysł na danie idealne na imprezę. Jest to smaczna i lekka przekąska dla każdego.

Składniki (na 12-15 roladek):

• 1 średni bakłażan
• 1 średnia cukinia
• 200 gram sera ricotta
• garść drobno posiekanych orzechów włoskich
• 1/2 pęczka natki pietruszki
• sól i pieprz

Bakłażana i cukinię kroję w cienkie plastry, najlepiej obieraczką do warzyw i grilluję na patelni po minucie z każdej strony. Ricottę mieszam z posiekanymi orzechami, posiekaną natką pietruszki oraz szczyptą soli i pieprzu. Plaster grillowanej cukinii układam na desce, na niej kładę plaster bakłażana. Na grillowane warzywa nakładam łyżkę farszu i całość zwijam w rulonik. Postępuję tak samo z resztą składników. Roladki schładzam w lodówce lub podaję od razu.

Smacznego, Klaudia.

Kanapki z rukolą, chipsem z szynki parmeńskiej oraz duszoną w cydrze polędwicą wieprzową

 

Święta minęły i pewnie wszyscy zastanawiacie się co przygotować na najbliższą imprezę, jaką jest Sylwester i piękne przywitanie Nowego Roku. Pierwszy przepis jaki chciałabym Wam polecić to smaczne, łatwe i szybkie kanapeczki, które ostatnio często gościły na moim stole. Nie ukrywam, że robiły ogromne wrażenie i dlatego uważam, że warto je przygotować na tą jedyną, wyczekiwaną noc w roku.

Składniki (na 20-25 kanapek):

• 2 bagietki
• 1 opakowanie serka chrzanowego
• 8-10 plastrów szynki parmeńskiej
• 60 gram rukoli
• 150 gram polędwicy wieprzowej
• 300 ml cydru
• 200 ml bulionu
• 1 pęczek bazylii
• 1 pęczek mięty
• 1 gałązka rozmarynu
• sól i pieprz
• 1 łyżka oliwy z oliwek

Na suchej patelni smażymy szynkę parmeńską po 2-3 minuty z każdej strony do momentu aż będzie mocno chrupiąca. Przekładamy na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, by pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Polędwiczkę oczyszczamy z błon, doprawiamy solą i pieprzem. Smażymy na oliwie z oliwek po 3-4 minuty z każdej strony, dodajemy zioła (mogą być z łodygami), wlewamy cydr i bulion. Polędwiczkę dusimy 13-15 minut na średnim ogniu. Wyciągamy polędwicę z patelni i odstawiamy na 20 minut, by odpoczęła. Następnie kroimy w cienkie plastry. Kromki chleba grillujemy na patelni po 2-3 minuty z każdej strony. Każdą smarujemy cienko serkiem chrzanowym, kładziemy po kilka listków rukoli oraz po plastrze polędwicy i kawałku chipsa z szynki parmeńskiej. Możemy w każdą kanapkę wbić wykałaczkę.

Smacznego, Klaudia.

Szybki piernik bananowy

Szybki piernik z dodatkiem bananów, które zarówno nadają ciastu konsystencji jak i są naturalnym słodzikiem. Piernik robi się w kilka minut, po upieczeniu nadaje się od razu do spożycia. Można go przełożyć powidłami i nie trzeba. Odpowiednio udekorowany z pewnością ozdobi Wasz Świąteczny stół.

Składniki (na "keksówkę" o bokach 25 x 10 cm):

• 2 jajka
• 3 banany
• 2 szklanki mąki (użyłam mąkę pszenną i orkiszową)
• 1/2 szklanki cukru
• 1/2 szklanki rozpuszczonego (płynnego) masła
• 2 łyżki kakao
• 2 łyżki przyprawy do piernika
• szczypta cynamonu, mielonych goździków i anyżu
• 1 łyżeczka proszku dopieczenia marki Delecta
• do dekoracji: polewa czekoladowa (50 gram czekolady + 2 łyżki masła rozpuszczam w kąpieli wodnej), dekoracyjne groszki czekoladowe marki Delecta

Białka jaj ubijam na sztywno, dodaję stopniowo cukier nada ubijając oraz żółtka. Banany rozgniatam na papkę, dodaję do ubitych jajek (nie mieszam), dodaję rozpuszczone masło, przesianą mąkę, przyprawy, proszek do pieczenia oraz kakao. Teraz całość dokładnie, lecz krótko, mieszam. Ciasto przekładam do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki i umieszczam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Ciasto piekę przez 60 minut, następnie wyciągam z formy i studzę na kratce. Po przestudzeniu polewam ciasto przygotowaną polewą czekoladową i dekoruję czekoladową posypką marki Delecta.

Smacznych i udanych Świąt życzy Wam Klaudia.

Pierogi z twarogiem, ziemniakami i tymiankiem (pierogi a'la ruskie) i przepyszny kompot z suszu

Narzeczony uwielbia pierogi ruskie, ja nigdy nie byłam ich fanką, może dlatego, że nigdy nie były bardzo popularne w mojej rodzinie. Bardziej lubiane były przez nas te z mięsem. Nie raz, nie dwa i nie trzy byłam męczona przez drugą połówkę, by przygotować mu owe pierogi- nigdy nie chciałam. Nie znałam smaku, nie wiedziałam czy wyjdą takie jak powinny. Skusiłam się i polubiłam. Zdaję sobie sprawę, że jest to moja wariacja na temat pierogów ruskich, bowiem podkręciłam ich smak świeżym tymiankiem a podałam z przesmażoną szynką parmeńską i cebulką. Wyszły obłędne.
Wiem, że w niektórych rejonach jada się ruskie pierogi w Wigilię i Święta. Zatem przepis podaję, jeśli ktoś ma jeszcze ochotę je przygotować.

Składniki (na 30-40 pierogów):

• ciasto na pierogi z przepisu na najlepsze ciasto
• 250 gram ziemniaków, ugotowanych w mundurkach i obranych
• 250 gram chudego twarogu
• 1 duża cebula
• 1 ząbek czosnku
• 2 łyżki masła
• 1/2 pęczka świeżego tymianku
• szczypta soli, pieprzu
• 1 jajko
• opcjonalnie do podania: podsmażona na maśle posiekana cebulka z czosnkiem i szynką parmeńską (3-4 plastry)

Zacznijmy od przygotowania ciasta na pierogi. Ugotowane i obrane ziemniaki przepuszczamy trzykrotnie przez praskę razem z twarogiem. Na maśle smażymy drobno posiekaną cebulkę i czosnek. Dodajemy do ziemniaków. Całość dokładnie mieszamy. Dodajemy jajko, posiekany drobno tymianek, sól i pieprz. Całość ponownie mieszamy. Z ciasta wykrawamy kółka i na każde nakładamy łyżeczkę farszu. Następnie ciasto zlepiamy i odkładamy na deskę. W dużym garnku gotujemy wodę z dodatkiem soli i kiedy zacznie wrzeć wrzucamy kolejno pierogi (nie więcej niż 10-15 w jednym garnku, w zależności od jego wielkości). Pierogi gotujemy przez 3 minuty po wypłynięciu na powierzchnię wody.

Na patelni smażymy posiekaną cebulką, czosnek i szynkę parmeńską. Przed podaniem pierogi posypujemy przesmażoną zawartością patelni i polewamy pozostałym tłuszczem.

Pierogi podałam z kompotem z suszu, który wyszedł obłędny. Poniżej podaję Wam krótki przepis jak go przygotować.

Składniki (na 4-6 porcji, w zależności od wielkości):

• 500 gram suszonych owoców, w tym głównie suszonych jabłek, gruszek oraz moreli, śliwek kalifornijskich i żurawiny
• sok z dwóch pomarańczy
• skórka z 1/2 pomarańczy
• laska cynamonu
• 2 gwiazdki anyżu
• szczypta gałki muszkatołowej
• 2 łyżki cukru trzcinowego
• 1 litr dobrej wody
• kilka plastrów pomarańczy do podania

Suszone owoce, laskę cynamonu i anyż gotujemy w podanej ilości wody przez 45 minut. Po tym czasie dosładzamy cukrem, doprawiamy gałką muszkatołową, skórką z pomarańczy i wlewamy sok wyciśnięty z pomarańczy. Całość gotujemy jeszcze 5-7 minut. Następnie kompot przecedzamy, podajemy ciepły napój z plastrami pomarańczy.

Smacznych Świąt życzy Wam Klaudia.

Po więcej świątecznych inspiracji zapraszam na stronę:

http://mojpieknystol.pl/

Kostki Domino

Smaczne, niewielkie kosteczki piernikowe z dodatkiem masy marcepanowej oraz konfitury morelowej oblane czekoladą. Przepyszne, malutkie kwadraciki dosłownie na jeden kęs to idealny pomysł na deser lub świąteczny prezent dla kogoś bliskiego. Wcześniej zajadałam się jedynie kupnymi kostkami Domino, jednak te domowe są o niebo lepsze, słodsze i smaczniejsze. Mimo, iż ich przygotowanie zajmuje trochę czasu to zdecydowanie ich smak wynagradza wszystko. A podziw w oczach najbliższych to najlepsza nagroda za trud włożony w wykonanie tych uroczych słodkości.

Składniki (na 40-50 kostek Domino):
Warstwa piernikowa:

• 60 gram miodu
• 60 gram syropu (użyłam orzechowego ale może być klonowy, z agawy, itd...)
• 60 gram masła
• 1 duże jajko
• 150 gram mąki pszennej
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
• 1 łyżka kakao
• 2 łyżki przyprawy do piernika

Dodatkowo:

• 200 gram białej masy marcepanowej
• 200 gram konfitury morelowej
• polewa: 100 gram gorzkiej czekolady, 30 gram masła, 30 ml śmietanki 30%

Miód, syrop i masło podgrzewamy w garnuszku do momentu aż tłuszcz się rozpuści. Zdejmujemy z palnika i studzimy. Do miski przesiewamy mąkę, sodę, kakao i przyprawę do piernika. Dodaję jajko i masę miodowo- maślaną. Całość dokładnie mieszam i przekładam do formy (20 cm x 20 cm). Formę z ciastem umieszczam w piekarniku nagrzanym do 175 stopni i piekę przez 15-20 minut. Ciasto piernikowe studzimy, następnie kroimy wzdłuż na pół, tak by otrzymać dwa cienkie blaty.

Dolną warstwę piernika smarujemy połową konfitury. Masę marcepanową wałkuje (u mnie jest rozwałkowana zbyt cienko, proponuję grubszą warstwę). Rozwałkowany marcepan układamy na wysmarowanym konfiturą pierniku. Marcepan smarujemy drugą połową konfitury i przykrywamy drugą połową piernika.

Tak przygotowane ciasto przekładamy na deskę, kładziemy na nim papier śniadaniowy lub do pieczenia i obciążamy inną deską. Całość umieszczamy w lodówce na dobę. Możemy dodatkowo obciążyć całość słoikami niezbyt ciężkimi. Masa ma się zespolić.

Po 24 godzinach wyciągamy ciasto z lodówki i kroimy na niewielkie kwadraty (1,5 cm x 1,5 cm). Składniki polewy rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Każdy kwadracik nabijamy na patyk (tzw. szaszłyk) i maczamy w polewie. Następnie przekładamy na kratkę by polewa zastygła. Gotowe kostki Domino przechowywałam w lodówce.

Smacznego, Klaudia.

Klopsiki z karpia z miętą i żurawiną

Ten przepis to chyba największe moje odkrycie tego roku. Mdły karp w formie niesamowicie smacznych pulpecików z dodatkiem mięty, żurawiny, kaszy bulgur oraz moreli. Jest to zdecydowanie najsmaczniejsze danie z karpia jakie jadłam do tej pory.

Składniki (na około 10-12 niewielkich pulpecików):

• 300 gram filetów z karpia bez skóry i ości
• garść suszonej żurawiny
• 2-3 suszone morele
• 1/3 pęczka mięty
• 1/2 szklanki ugotowanej kaszy bulgur
• 1 jajko
• szczypta soli i pieprzu
• 2 łyżki bułki tartej
• olej do smażenia

Filet z karpia mielimy np. w malakserze. Suszone owoce i miętę drobno siekamy. W misce mieszamy posiekane owoce, miętę, mielonego karpia, ugotowaną kaszę bulgur, jajko, bułkę tartą, szczyptę soli oraz pieprzu. Dokładnie wyrabiamy masę i formujemy z niej niewielkie klopsiki. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz i smażymy na nim klopsiki po 2 minuty z każdej strony na złoty kolor. Następnie przekładamy je do naczynia żaroodpornego i pieczemy w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku przez 5-6 minut.

Smacznego, Klaudia.

Pieczona ryba po grecku

Ustaliłam z mamą świąteczne menu już jakiś czas temu. I jest taka potrawa, której z pewnością nie zabraknie na naszym wigilijnym stole. Ma tylu zwolenników, ilu przeciwników a mimo to wciąż, od lat, podawana jest w Wigilię i przy wielu innych okazjach. Niby po grecku a jednak nigdy tam o niej nie słyszano, więc jednak po polsku. Kawałek białej ryby otoczonej pysznym, pomidorowym sosem. Podawana na ciepło i na zimno. Z kromką pieczywa lub z ziemniakami. Na śniadanie, obiad lub uroczystą kolację. Danie na każdą okazję i bez okazji. Jedno z moich ulubionych... Chociaż ja tak kocham Święta, że wszystkie dania stały się moimi ulubionymi i czekam na nie cały rok.
Dorsza, którego wybrałam, przygotowałam na parze. Ten zabieg powoduje, iż danie jest bardzo lekkie, wręcz dietetyczne. Co akurat jest bardzo pozytywne, biorąc pod uwagę ilość potraw zjedzonych w Święta.

Składniki (na 4 porcje):

• 300 gram filetów białej ryby (np. dorsz, mintaj, morszczuk)
• szczypta soli i pieprzu
• 1/2 cytryny
• 1/2 pęczka kopru
• 2 łyżki oleju rzepakowego
• 1 cebula
• pół selera
• 2 marchewki
• pietruszka
• biała część małego pora
• 3 łyżki dobrego koncentratu pomidorowego
• 1 lampka czerwonego wina
• 1/2 szklanki bulionu
• sok z połowy cytryny
• 2 łyżki cukru trzcinowego
• łyżeczka słodkiej papryki
• liść laurowy
• ziele angielskie
• szczypta gałki muszkatołowej
• natka pietruszki do dekoracji

Pieczona ryba

Filet pozbawiam skóry i ości, doprawiam szczyptą soli i pieprzu i układam w naczyniu żaroodpornym. Całość polewam sokiem z cytryny, obkładam koprem i umieszczam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni na 8-9 minut. Studzę.

Sos pomidorowy

Marchew, pietruszkę oraz seler ścieram na tarce o dużych oczkach. Cebulę i pora siekam drobno. Na oleju smażę cebulę i pora przez kilka minut. Następnie dodaję resztę warzyw oraz ziele angielskie i liść laurowy. Calość smażę 5-7 minut. Po tym czasie wlewam porcję wina oraz bulion. Warzywa duszę kolejne 2-3 minuty. Dodaję koncentrat pomidorowy i gotuję warzywa jeszcze 8-10 minut. Po tym czasie doprawiam cukrem, szczyptą soli oraz pieprzu, gałką muszkatołową oraz sokiem z cytryny i papryką. Sos powinien mieć delikatnyt, słodko- kwaśny smak.

Ciepłą rybę podajemy z porcją sosu z dodatkiem chleba/ ziemniaków lub ryżu. Drugą opcją jest podanie ryby na zimno. W tym celu należy przygotować szklane naczynie, na dnie którego umieszczamy część zimnego sosu. Następnie układamy kawałki ryby i nakładamy kolejną porcję sosu. Ponownie układamy rybę i pokrywamy całość sosem. Danie umieszczamy na kilka godzin w lodówce, by się schłodziło. Całość dekorujemy natką pietruszki. Podajemy z kromką ulubionego pieczywa. 

Życzę Wam smacznych Świąt.

Pierogi z twarogiem, ricottą i rodzynkami z musem malinowym

W moim rodzinnym domu od lat w Wigilię jada się pierogi na słodko w twarogiem polane słodką śmietaną. Nie wiem czy dla Was to równie dziwne danie jak dla mojego narzeczonego, który wytrzeszczył oczy i rozdziawił buzię kiedy opowiedziałam mu o tym daniu. Dla mnie to normalne, przepyszne i bardzo tradycyjne danie Wigilijne! Trochę na podobiznę oryginalnego przepisu powstał ten, moim zdaniem bardzo smaczny, z dodatkiem ricotty i wielu przepysznych dodatków!

Składniki (na 30-40 pierogów):

• ciasto należy przygotować z tego przepisu
• 200 gram twarogu chudego
• 200 gram ricotty
• 100 gram rodzynek, namoczonych przez noc w gorącej wodzie (lub whisky, rumie albo Amaretto jeśli pierogów nie będą jadły dzieci)
• 2 łyżki Amaretto (opcjonalnie, ta sama zasada co powyżej)
• skórka otarta z 1/2 pomarańczy
• 1 jajko
• 3 łyżki cukru pudru
• 1 laska wanilii
• maliny świeże do podania (lub mrożone, tak jak na zdjęciu)
• 300 gram mrożonych malin + 150 ml wody na mus malinowy
• jogurt naturalny do podania

Z podanego przepisu należy przygotować ciasto. Twaróg przepuszczam przez praskę dwukrotnie, mieszam z ricottą, jajkiem, drobno posiekanymi (i odcedzonymi z płynu) rodzynkami, skórką pomarańczy, Amaretto, jajkiem, cukrem pudrem i ziarenkami wanilii. Ciasto na pierogi wałkuję cienko, wykrawam kółka i na każde nakładam po łyżeczce farszu. Następnie sklejam pierogi i przekładam na deskę. Po przygotowaniu pierogów gotujemy je w dużym garnku, w osolonej wodzie. Pierogi gotujemy jeszcze przez 4 minuty od momentu ich wypłynięcia na powierzchnię.

W niewielkim garnku gotujemy mrożone maliny z dodatkiem wody, do momentu aż płyn odparuje i uzyskamy dość gęsty sos. Pierogi podajemy z musem malinowym, jogurtem naturalnym i świeżymi malinami.

Smacznych Świąt życzy Klaudia

Tarta z kapustą kiszoną, suszonymi grzybami i żurawiną

 Najlepsza tarta jaką jadłam w życiu i chyba jedna ze smaczniejszych pozycji mojego menu na zbliżające się Święta. Tarte można przygotować w formie niewielkich tartaletek, dużej, podzielnej tarty lub w ogóle w formie malutkich babeczek wypełnionych farszem. To od Was zależy czy chcecie podać to danie w formie niewielkich tartinek na jeden kęs, czy wolicie jedną dużą tarte, którą potem można podzielić na kawałki dowolnej wielkości. Ciasto jest bardzo kruche i smaczne, natomiast farsz rozpływa się w ustach. Jest to najsmaczniej przygotowana kapusta kiszona z grzybami jaką jadłam a forma jej podania, uważam, jest bardzo elegancka.

Składniki (składniki na 1 dużą tarte o średnicy 28 cm lub 4 małe tartaletki lub 12 malutkich babeczek):

Farsz:

• 500 gram kapusty kiszonej
• 1/2 szklanki suszonych podgrzybków + 2 szklanki wody
• 1/2 szklanki suszonej żurawiny
• 1 lampka cydru wytrawnego
• 1 szklanka bulionu
• 1 cebula
• 1 ząbek czosnku
• 1 liść laurowy
• 2 ziela angielskie
• 1/2 łyżeczki kminku
• 2 łyżki oliwy z oliwek
• sól i pieprz

Ciasto:

• 300 gram mąki (użyłam orkiszowej)
• 150 gram masła
• 1 żółtko
• 1/2 łyżeczki soli
• 1 łyżka kwaśnej śmietany 12%

Dodatkowo:

• 1 żółtko do wysmarowania ciasta tuż przed upieczeniem

Przygotowanie farszu z kapusty kiszonej i suszonych grzybów

Grzyby moczę przez noc w podanej ilości wody. Następnie gotuję w tej samek wodzie przez 30 minut. Odcedzam, wodę z grzybów pozostawiam (!), a same grzyby drobno siekam. Kapustę kiszoną odcedzam, zalewam świeżą wodą i gotuję w dużym garnku przez 45 minut. Następnie ponownie odcedzam. Na oliwie z oliwek smażę drobno posiekaną cebulę, czosnek, liść laurowy, ziele angielskie i kminek. Dodaję suszoną żurawinę, posiekane grzyby i ugotowaną kapustę. Dodaje cydr oraz bulion. Gotuję całość przez 5-6 minut, następnie wlewam wodę z gotowania grzybów i całość duszę jeszcze 30- 35 minut, na średnim ogniu aż płyn całkowicie odparuje. Po przygotowaniu podaję z pieczywem lub używam do farszu tarty, uszek, pierogów, pasztecików lub krokietów.

Przygotowanie ciasta:
Wszystkie składniki szybko zagniatam do połączenia. Następnie owijam folią spożywczą i umieszczam w lodówce na minimum na 30 minut. Po tym czasie od ciasta odrywam 1/4 i odkładam na bok, resztę wałkuję i umieszczam w formie do pieczenia tarty, odkrawam wystające ciasto (jeśli robię jedną dużą tarte). Nakładam farsz, dociskając nieco by zmieściło się go jak najwięcej. Resztę ciasta wałkuję i kroję w paski. Przygotowane paski układam na tarcie tworząc kwadraty lub romby. Tarte smaruję w z wierzchu roztrzepanym żółtkiem i umieszczam w piekarniku nagrzanym do 200 stopni na 10 minut, następnie obniżam temperaturę piekarnika do 180 stopni i piekę danie jeszcze 40 minut. Podaję tuż po upieczeniu.

Smacznego, Klaudia.

Pieczony świeży śledź z karmelizowanymi warzywami i puree z topinamburem

Mocno wzięłam sobie do serca to, by jak najwięcej ciekawych przepisów świątecznych pojawiło się na blogu jeszcze przed wigilią. Tak się rozpędziłam, że nawet nie zauważyłam kiedy ilość nowych przepisów przekroczyła stan liczebny dni poprzedzające Święta. Wyszło tak, że Wy macie po dwa wpisy dziennie a ja w wolnej chwili gotuję, fotografuję i dla Was piszę. Chciałam aby potrawy w okresie okołoświątecznym były takie, jakie dobrze znacie ale i takie, na których widok totalnie się zdziwicie, uznacie za intrygujące a zarazem będziecie mieli ochotę zaraz je zjeść. Takim prowokującym daniem jest właśnie to. Świeży śledź z dodatkiem karmelizowanej marchwi, kopru włoskiego, czerwonej papryki oraz szalotek z dodatkiem cudownie kremowego puree z ziemniaków i topinamburem do danie, które będzie idealne na obiad w gronie przyjaciół, jak i na kolację Wigilijną. Dla mnie jest to całkiem nowa, a zarazem bardzo smaczna, odsłona śledzia, którego znałam jedynie jako słonego, smutnego, zwiniętego filecika.

Składniki (na 2 porcje obiadowe):

•  5-6 śledzi (tuszka), oprawionych bez głowy i wnętrzności
• 1/2 pęczka natki pietruszki
• 1/3 papryczki habanero
• 4 łyżki oliwy z oliwek
• szczypta soli i pieprzu
• 1 ząbek czosnku
• szczypta papryki wędzone w proszku

Karmelizowane warzywa:

• 1 marchewka
• 1/2 kopru włoskiego
• 1/2 czerwonej papryki
• 1 szalotka
• 1 ząbek czosnku
• 1 łyżka oliwy z oliwek
• 1 łyżka masła
• 2 łyżki syropu klonowego
• 1 gałązka rozmarynu
• opcjonalnie 1/2 lampki słodkiego, różowego wina
• szczypta soli i świeżo zmielonego pieprzu

Puree ziemniaczane z topinamburem:

• 250 gram ziemniaków
• 250 gram topinamburu
• szczypta soli i pieprzu
• 2 łyżki masła
• 3 łyżki mleka
• szczypta gałki muszkatołowej

Śledzie filetuję, tak by pozostało jak najmniej ości. Myję i osuszam. W moździerzu ucieram natkę pietruszki, papryczkę, ząbek czosnku z przyprawami i oliwą z oliwek. Śledzie układam skórą do dołu i wierzch nacieram powstałą pastą. Następnie układam w naczyniu żaroodpornym śledzie skórą do dołu i umieszczam w piekarniku nagrzanym do 200 stopni na 8-10 minut. Niech skórka się zarumieni.

Marchew, koper włoski i paprykę kroję w słupki. Na patelni rozgrzewam oliwę z oliwek z masłem i smażę na niej pokrojoną na ćwiartki szalotkę i posiekany w plastry czosnek oraz rozmaryn. Następnie dodaję resztę warzyw i całość smażę 4-5 minut. Wlewam wino oraz syrop klonowy i karmelizuję warzywa do momentu aż płyn całkowicie odparuje. Na koniec doprawiam szczyptą soli i świeżo zmielonego pieprzu.

Obrane ziemniaki i topinambur gotujemy w wodzie do miękkości, odcedzamy i przepuszczamy przez praskę. Następnie doprawiamy, dodajemy masło i mleko. Całość podgrzewamy chwilę i energicznie mieszamy.

Upieczone filety śledzia podajemy z porcją karmelizowanych warzyw i puree z ziemniaków i topinamburu.

Smacznego, Klaudia.

Sernik na spodzie piernikowym z galaretką żurawinową

Kolejny świąteczny wypiek, jeden z ostatnich w tym roku. Pyszny słodki sernik na piernikowym spodzie z dodatkiem kwaśne i smacznej galaretki żurawinowej. Słodki, kruchy i kwaśny. Ma się ochotę go jeść i jeść.

Składniki (na tortownicę o średnicy 28 cm):
Piernikowy spód:

• 300 gram ulubionych pierniczków
• 60 gram rozpuszczonego masła
• 1 łyżka przyprawy do piernika

Masa serowa

• 400 gram twarogu, zmielonego trzykrotnie
• 400 gram serka homogenizowanego waniliowego
• 150 gram ricotty
• 1 jajo
• 1 żółtko
• 40 gram budyniu (proszek)
• 5 łyżek cukru pudru

Galaretka żurawinowa

• 500 gram świeżej żurawiny (lub z kompotu, nalewki, itd...)
• 1 galaretka o kolorze czerwonym (np. truskawkowa, malinowa, itd...)
• 200 ml wody
• 2 łyżki cukru trzcinowego
• perełki o smaku mango (marki Delekta)

Pierniczki miksuję na pył, dodaję przyprawę do piernika oraz rozpuszczone masło i całość ponownie miksuję. Spód powinien mieć konsystencję mokrego piasku. Formę wykładam papierem do pieczenia (papier wypuszczam poza obręcz). Przygotowany spód piernikowy przekładam na dno formy i mocno go ugniatam. Formę umieszczam w lodówce.

Wszystkie składniki masy serowej miksuję dokładnie i przelewam do formy. Całość umieszczam w piekarniku nagrzanym do 175 stopni i piekę przez 45 minut. Następnie studzę przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.

Żurawinę smażę z dodatkiem cukru przez kilka minut. Galaretkę rozpuszczam w 200 ml gorącej wody. Odstawiam na kilkanaście minut, następnie mieszam z żurawiną. Na ostudzony sernik nakładam galaretkę i całe ciasto umieszczam w lodówce na kilka godzin. Tuż przed podaniem dekoruję perełkami o smaku mango, jednak nie jest to konieczne.

Smacznego, Klaudia.