Strony

czwartek, 31 marca 2016

Risotto z cukinią i brokułem oraz pikantne krewetki


Moje popisowe danie czyli risotto w połączeniu z cukinią i brokułem to nieco odświeżona wersja tego dania, w sam raz na wiosenny obiad! Do tego świetnym dodatkiem są krewetki w pikantnej marynacie, które powodują, iż danie nie jest nudne a całość nabiera niecodziennego charakteru. Do tego świeże zioła, które ożywiają nieco danie. Jest to potrawa idealna na kolacje we dwoje.

Składniki (na 2-3 porcje):
  • 1 cukinia
  • 1/2 główki brokuł
  • 3/4 szklanki ryżu Arborio
  • 1 cebula
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 500 - 600 ml bulionu warzywnego
  • 50-60 gram startego parmezanu
  • 3-4 łyżki masła
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • 1/2 pęczka bazylii
  • szczypta soli i pieprzu
Pikantne krewetki:
  • 10-12 krewetek królewskich lub tygrysich
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 1 łyżka syropu klonowego
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1 łyżka sambal oelek
Na patelni rozgrzewam oliwę z oliwek i smażę na niej posiekaną cebulkę. Cukinię ścieram na tarce o dużych oczkach a brokuł dzielę na niewielkie różyczki. Na patelnię wrzucam cukinię i duszę przez chwilę z cebulką. Następnie wsypuję ryż i smażę z warzywami przez minutę. Dodaję pierwszą porcję bulionu, około 100 ml, i gotuję danie na średnim ogniu cały czas mieszając. Kiedy ryż całkowicie wchłonie płyn dodaję kolejną porcję bulionu i postępuję tak samo jak poprzednio do momentu aż wykorzystam cały bulion a ryż będzie odpowiednio miękki. Nie powinien natomiast być rozgotowany. W połowie gotowania dodaję różyczki brokuł. Tuż przed końcem gotowania doprawiam danie szczyptą soli oraz pieprzu, dodaję masło oraz parmezan. Całość dokładnie mieszam i ściągam z ognia. Dodaję posiekane drobno zioła. Ponownie mieszam.

Pikantne krewetki
Sos sojowy, syrop klonowy, sok z cytryny oraz sambal oelek dokładnie mieszam. W marynacie umieszczam krewetki i odstawiam na 15 minut. Po tym czasie krewetki wyciągam z marynaty i grilluję na patelni po minucie z każdej strony.

Gotowe risotto dekoruję świeżymi ziołami, posypuję szczyptą parmezanu i podaję z krewetkami.

Smacznego, Klaudia.





środa, 30 marca 2016

Ziemniaki gratin

Pyszne zapiekane ziemniaki, które stanowią idealny dodatek do mięsa lub ryby. Mogą też stanowić samodzielne danie. Ważne by ziemniaki były pokrojone odpowiednio cienko, najlepiej malakserem, gdyż wtedy ich grubość będzie jednakowa. Zapiekanka może być wyższa lub niższa w zależności od naszych upodobań.

Składniki (na 4 porcje):
  • 500 gram obranych ziemniaków
  • 1/2 szklanki śmietany 36%
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżka masła
  • 40 gram sera żółtego*
  • 30 gram parmezanu*
*w wersji oryginalnej należy użyć sera Bursztyn, Cheddar, Manchego lub Gruyère lub innego dobrego sera żółtego

Ziemniaki kroimy w plastry, najlepiej za pomocą malaksera. Ser żółty mieszamy z parmezanem. Naczynie żaroodporne smarujemy masłem i nacieramy rozciętym ząbkiem czosnku. Na dnie układamy pierwszą warstwę pokrojonych ziemniaków doprawiamy je solą, polewamy łyżką śmietany i posypujemy łyżką sera. Układamy kolejną warstwę ziemniaków i postępujemy dokładnie tak samo do momentu aż skończą się ziemniaki. Całość polewamy resztą śmietany i posypujemy serem. Naczynie umieszczamy w piekarniku nagrzanym do 160 stopni na 75 minut. Po tym czasie wyciągamy gotowe danie z piekarnika, podajemy solo lub z dodatkami.

Smacznego, Klaudia.


wtorek, 29 marca 2016

Orkiszowy chleb na piwie

Ogromną przyjemność sprawia mi pieczenie domowego pieczywa. Coraz bardziej lubię pracować na cieście drożdżowym, jak i na zakwasie, co zapewne wynika z mojego coraz większego doświadczenia w tej kwestii. Ciasto drożdżowe z dodatkiem piwa to już w ogóle prosta sprawa. Rośnie jak szalone i ma specyficzny, jednak bardzo smaczny smak. Miękkie pieczywo, które długo utrzymuje swoją świeżość.

Składniki (na jeden bochenek o bokach 22 x 10 cm):
  • 350 gram mąki orkiszowej typ 1850
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżka miodu
  • 30 gram świeżych drożdży
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 225 ml piwa jasnego
  • masło i otręby orkiszowe do formy

Drożdże mieszam z miodem i łyżką mąki tworząc zaczyn, który odstawiam na 10-15 minut aż podwoi objętość. Dodaję resztę składników: pozostałą mąkę, sól, oliwę z oliwek oraz jasne piwo. Całość dokładnie mieszam i odstawiam na godzinę do wyrośnięcia (lub do momentu aż ciasto podwoi objętość). Wyrośnięte ciasto przekładam do formy wysmarowanej masłem i posypanej otrębami. Ponownie odstawiam do wyrośnięcia na 30 minut, chleb powinien wystawać nieco z formy. Następnie formę z ciastem umieszczamy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni i pieczemy przez 45-50 minut. Po upieczeniu wyciągamy chleb z formy i studzimy na kratce.

Smacznego, Klaudia.




sobota, 26 marca 2016

Pieczona perliczka w szalotkach i winie z fioletowymi ziemniakami


Dzisiaj, w Wielką Sobotę, nie będę Was zanudzała kolejnymi typowo Wielkanocnymi potrawami, którymi już po jednym dniu jesteśmy znudzeni i w Poniedziałek Wielkanocny mamy ochotę już na coś całkowicie innego. Z racji, że są to Święta proponuję Wam coś extra! Pyszny, delikatna perliczka pieczona w dużej ilości szalotek z dodatkiem fioletowych ziemniaków. Idealne danie na Świąteczny obiad w gronie najbliższych lub dla tych na których chcemy zrobić ogromne wrażenie. Obok tego dania nikt nie przejdzie obojętnie. Perliczka, która jest niecodziennie spotykana na naszym stole zarówno jak i fioletowe ziemniaki, które wyglądają przepięknie. Zróbcie i przekonajcie się sami. Ja uważam, że warto!

Składniki (na 3-4 porcje):
  • perliczka o masie 1,2 kg
  • 6-8 średnich szalotek
  • 4-5 ząbków czosnku
  • po 1 łyżeczce: majeranku, soli, wędzonej papryki, suszonej natki pietruszki, pieprzu
  • 3-4 łyżki oliwy z oliwek (użyłam aromatyzowanej truflą)
  • 1 szklanka białego, półsłodkiego wina
  • 8-10 fioletowych ziemniaków
  • 1 cytryna
  • 1 limonka
Dobę przed pieczeniem należy zamarynować perliczkę we wszystkich przyprawach, oliwie, czosnku i szalotkach. Tak przygotowaną perliczkę odstawiamy na dobę do lodówki.
W dniu pieczenia nadziewamy perliczkę wyparzoną i pokrojoną na ćwiartki cytryną oraz limonką i przekładamy perliczkę wraz z szalotkami i całą marynatą do naczynia żaroodpornego. Nogi perliczki związujemy sznurkiem. Wlewamy na dno naczynia wino. Formę przykrywamy folią aluminiową i umieszczamy ją w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Perliczkę pieczemy przez 45 minut. W tym czasie ziemniaki myjemy i gotujemy w mundurkach przez 25 minut. Po upływie 45 minut wyciągamy perliczkę, podlewamy płynem z dna naczynia i ściągamy folię aluminiową. Do naczynia z perliczką wkładamy ziemniaki (można przekroić je wzdłuż na pół lub zapiekać w całości) i ponownie umieszczamy formę z zawartością w piekarniku na kolejne 45 minut. W tym czasie co jakiś czas podlewamy perliczkę płynem z dna naczynia. Perliczkę podajemy zaraz po upieczeniu z dodatkami z którymi się piekła.

*Jeśli zależy nam na uzyskaniu sosu należy płynną zawartość naczynia wraz z dwoma lub trzema szalotkami umieścić w garnku i podgrzać. Doprawiamy sos solą i pieprzem, dolewamy jedną lub dwie łyżki wody oraz dwie łyżki śmietany 30%. Całość gotujemy 3-4 minuty, miksujemy na gładki sos.

Smacznego, Klaudia.



Perliczka natarta przyprawami w marynacie:


piątek, 25 marca 2016

Mazurek z konfiturą malinową i kremem z masła orzechowego


Wielki Czwartek. Tak na dobrą sprawę w domach trwa już Świąteczna gorączka i krzątanina. Co przygotować? Barszcz biały, żurek czy zupę chrzanową? Pieczeń rzymską, roladę szpinakową czy domową wędlinę? Jajka z majonezem, nadziewane pieczarkami czy może coś bardziej udziwnionego? Moje Świąteczne menu zaczyna się kreować już na kilka tygodni przed Świętami by uniknąć przedświątecznego braku pomysłu z powodu nadmiaru pomysłów. Jeśli natomiast nie macie jeszcze planów na mazurka to właśnie przed oczami macie najlepszy przepis na niego! Ja zakochałam się od pierwszego kęsa. Delikatnie kwaśna konfitura w połączeniu z kremem z masła orzechowego, granatem i chrupiącymi płatkami migdałów to idealnie komponujące się dodatki z kruchym, maślanym spodem ciasta. Polecam, serdecznie polecam.

Składniki:
Ciasto kruche:
  • 200 gram masła
  • 350 gram mąki pszennej tortowej + odrobina do podsypania (ja nie potrzebowałam)
  • szczypta soli
  • 1 żółtko
  • 1 łyżka kwaśnej śmietany 12%
  • 1/3 szklanki cukru pudru
Krem z masła orzechowego
  • 150 gram mascarpone
  • 3 czubate łyżki masła orzechowego
  • 1 czubata łyżka cukru pudru
Dodatkowo:
  • 1/2 szklanki konfitury malinowej, najlepiej domowej z niewielką ilością cukru
  • płatki migdałów do dekoracji
  • pestki granata do dekoracji
  • ewentualnie świeże maliny do dekoracji
Ciasto kruche: Ważne! Żółtko, śmietana i masło muszą być schłodzone wcześniej w lodówce. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą nożem, następnie zagniatamy dłonią, krótko lecz intensywnie aż wszystkie składniki się połączą. Masa powinna mieć jednolity kolor, być błyszczące i nie lepić się do rąk. Jeśli będzie się lepiła należy dodać odrobinę mąki. Formujemy z ciasta kulę i wkładamy do lodówki na minimum godzinę. Następnie wyciągamy ciasto z lodówki, 3/4 ciasta wałkujemy w prostokąt, z reszty ciasta robimy warkocz lub rolujemy w dłoniach i przyklejmy do ciasta. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni, ciasto układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przed włożeniem do piekarnika nakłuwamy widelcem. Pieczemy w nagrzanym piekarniku około 20 minut. Studzimy.

Krem z masła orzechowego
Wszystkie składniki na krem miksujemy do momentu uzyskania jednolitej masy.

Wykonanie
Ciasto kruche smarujemy konfiturą malinową. Na konfiturze należy rozsmarować równomiernie krem z masła orzechowego. Mazurka dekorujemy pestkami granata, płatkami migdałów oraz świeżymi malinami jeśli mamy takie życzenie.
Gotowego mazurka przechowujemy przez kilka dni w lodówce, choć uważam, że jest tak dobry, iż nie przetrwa nawet doby.

Smacznego, Klaudia.



czwartek, 24 marca 2016

Zupa chrzanowa


Jedni nie wyobrażają sobie śniadania Wielkanocnego bez żurku, są tacy, którzy uwielbiają barszcz biały a pozostali są wierni zupie chrzanowej. Zupa krem z chrzanem, z dodatkiem chipsów z szynki parmeńskiej i jajka na pół-miękko to genialne połączenie, które zachwyci niejedną osobę. Polecam wykonać ją podczas tych Świąt.

Składniki (na 2-4 porcje):
  • 2 litry warzywnego bulionu
  • 2 pietruszki
  • kawałek selera (można użyć wszystkich białych warzyw z gotowania bulionu)
  • 3-4 średnie ziemniaki
  • 3-4 łyżki chrzanu ze słoiczka lub 2-3 łyżki świeżego, tartego chrzanu
  • 1/3 szklanki śmietanki 36%
  • 400 gram białej, surowej kiełbasy
  • sól i pieprz
  • majeranek
  • do podania: jajka ugotowane na pół-miękko (gotowane około 5 minut, od zagotowania wody z jajkami), rzeżucha, chipsy z szynki parmeńskiej (na suchej patelni smażymy szynkę parmeńską po 2-3 minuty z każdej strony, aż stanie się chrupka), biała kiełbasa pozostała z gotowania zupy
W bulionie gotuję obrane ziemniaki i białe warzywa do miękkości. Dodaję białą, surową kiełbasę w całości i gotuję przez 15-20 minut. Po tym czasie wyciągam kiełbasę z zupy, dodaję chrzan, sól, pieprz, majeranek oraz śmietanę. Zupę ściągam z ognia i miksuję na gładki krem. Ponownie podgrzewam zupę, jeśli jest taka konieczność to doprawiam do smaku. Gotową zupę podaję z chipsami z szynki parmeńskiej, ugotowanymi jajkami, pokrojoną białą kiełbasą i rzeżuchą.

Smacznych Świąt życzy Klaudia.



środa, 23 marca 2016

Najlepszy żurek na domowym zakwasie

Kolejny przepis, który wykonywałam pierwszy raz w swoim życiu tylko po to by przekonać się czy też potrafię oraz wzbogacić nieco dla Was zakładkę "Wielkanoc" w potrawy typowo tradycyjne. Wiem, że na tym blogu to one cieszą się największą popularnością i cieszę się, że macie do mnie zaufanie w tej kwestii. Prawda wygląda tak, że zanim przygotuję dla Was przepis, który obarczę nazwą "kuchnia polska", wcześniej zaczytuję się w różną literaturę kuchni polskiej tak, by móc przygotować dla Was przepis w pełni perfekcyjny i taki, który zawsze uda się smaczny. Pyszny, polski żur na białej kiełbasie z jajem o ostrym i delikatnie kwaśnym smaku to z pewnością smak wspomnień. Wypróbujcie i oceńcie sami.

Przepis na zakwas do żurku:
  • 500 ml przegotowanej, chłodnej wody
  • 5 łyżek mąki żytniej
  • 4-5 ząbków czosnku
  • 4-5 liści laurowych
  • 6-7 ziaren ziela angielskiego
Przepis na żurek:
  • 1 pęczek włoszczyzny: 3 marchewki, 2 pietruszki, kawałek selera, por, 1 cebula, 2 ząbki czosnku
  • 1, 5 litra dobrej wody
  • przyprawy: 2-3 liście laurowe, 2-3 ziarna ziela angielskiego, 2-3 ziarna jałowca, 1 łyżeczka soli, 1/2 łyżeczki cukru, 1 łyżeczka majeranku, 1/2 łyżeczki natki pietruszki, pieprz mielony, 1/2 łyżeczki kminku
  • 250-500 ml zakwasu na żur
  • 400 gram surowej, białej kiełbasy
  • 2 kawałeczki suszonych grzybów
  • 2 łyżki tartego chrzanu ze słoiczka
  • 4-5 łyżek śmietany 30%
  • do podania: jajka ugotowane na twardo; rzeżucha
Zakwas żytni na żur
Wszystkie składniki umieszczam w słoju i dokładnie mieszam. Mieszankę przykrywam lnianą ściereczką i odstawiam na 4-5 dni, mieszając co jakiś czas. Powinien mieć zapach i smak kwaskowaty. Przygotowany zakwas przelewam do butelki i umieszczam w lodówce.

Przepis na żurek
Całą włoszczyznę wraz z suszonymi grzybkami i wszystkimi przyprawami umieszczam w garnku, zalewam wodą i gotuję 30 minut. Bulion przecedzam. Dodaję do niego białą, surową kiełbasę i gotuję przez kolejne 15 minut. Do garnka wrzucam również pokrojone dwie marchewki i jedną pietruszkę z bulionu. Reszta warzyw nie będzie potrzebna. Następnie dodaję wstrząśnięty zakwas oraz chrzan ze słoiczka. Zupę gotuję kolejne 15 minut. Na końcu dodaję śmietankę, doprawiam solą i pieprzem. Jeśli oczuwam taką konieczność to również chrzanem i gotuję jeszcze 4-5 minut. Kiełbasę z zupy kroję na mniejsze kawałki, można ją przesmażyć na patelni przed podaniem z zupą. Żurek podaję z białą kiełbasą i ugotowanym na twardo jajem. Posypuję również rzeżuchą i majerankiem.

Smacznego, Klaudia!



wtorek, 22 marca 2016

Orkiszowa babka z bananami


Święta Wielkiej Nocy przede wszystkim kojarzą mi się z dobrymi ciastami. Babkami, mazurkami (od zeszłorocznych Świąt) i pysznymi, kremowymi sernikami. Serników jest już dość na blogu i z pewnością w ciągu roku ich liczba wzrośnie o kilka kolejnych pozycji natomiast jeśli chodzi o babki to w tym roku piekę je po raz pierwszy. Nie powiem, nie były to łatwe momenty mojego życia. Użerałam się z licznymi zakalcami, niewyrośniętymi babami, jak i suchymi jak wiór ciastami. Te wszystkie przepisy poszły w zapomnienie a ja dalej piekłam, próbowałam i uczyłam się ich. Trudnych bab. W końcu pojawiła się pierwsza udana, za nią kolejna a ta.. trzecia... jest cudowna. Nie wiem czy to wynika z tego, że jest to mój autorski przepis na zdrowszy wypiek niż inne na Święta czy może wreszcie "zrozumiałam się" z babką. Ten wypiek to coś genialnego! Delikatny, wilgotny, słodki dzięki zawartości bananów, no coś niesamowitego. Serdecznie polecam, nie tylko osobom dbającym o linię. Jeśli mam być szczera to ta babka zostawia w tyle jej standardowe odpowiedniki z dużą ilością masła i białej mąki. Ta jest dużo smaczniejsza!

Składniki:
  • 4 banany
  • 1/3 szklanki oleju rzepakowego
  • 50 gram cukru pudru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 i 1/2 szklanki mąki orkiszowej typ 1850 lub 2000
  • 1 jajko
  • szczypta soli
  • lukier: 1 szklanka cukru pudru + 2-3 łyżki mleka

Banany rozgniatam widelcem na papkę. Mieszam z olejem, cukrem pudrem i jajkiem krótko i energicznie. Do drugiej miski przesiewam mąkę z proszkiem do pieczenia. Do składników mokrych dodaję suche i mieszam dokładnie jedynie do połączenia składników. Ciasto przekładam do formy na babkę wysmarowanej olejem. Formę umieszczam w piekarniku nagrzanym do 175 stopni i piekę przez 60 minut. Po tym czasie babkę wyciągam z piekarnika, studzę na kratce i dekoruję lukrem. Babka długo zachowuje świeżość.

Smacznego, Klaudia!




poniedziałek, 21 marca 2016

Mazurek z kremem czekoladowym i bakaliami



Pomyślcie... Jaki przepis może być na tyle dobry by mógł czekać prawie rok na publikację? Poniżej znajdziecie odpowiedź. Ten mazurek to gwiazda poprzednich Świąt Wielkiej Nocy. Niezbyt słodki, z dużą ilością bakalii i pysznym kruchym ciastem. Przepis nie tyle co czekał cały rok ale i dorobił się nowych zdjęć. Coś czuję, ze wykonam go jeszcze kolejny raz, gdyż jest przepyszny!

Składniki:
Ciasto kruche:
  • 200 gram masła
  • 350 gram mąki pszennej tortowej + odrobina do podsypania (ja nie potrzebowałam)
  • szczypta soli
  • 1 żółtko
  • 1 łyżka kwaśnej śmietany 12%
  • 1/3 szklanki cukru pudru
Czekoladowy krem:
  • 400 ml śmietany kremówki
  • 200 gram czekolady gorzkiej (lub jeśli ktoś jest łasuchem to 100 gram czekolady gorzkiej + 100 gram czekolady mlecznej)
  • 250 gram mascarpone
  • dwie łyżki masła  
Do ozdoby:
  • suszone daktyle
  • suszone figi
  • migdały: w całości lub płatki
  • suszone morele, śliwki, żurawina
  • słodkie kuleczki ozdobne i inne dostępne w sklepach ozdoby
Ciasto kruche:
Ważne! Żółtko, śmietana i masło muszą być schłodzone wcześniej w lodówce. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą nożem, następnie zagniatamy dłonią, krótko lecz intensywnie aż wszystkie składniki się połączą. Masa powinna mieć jednolity kolor, być błyszczące i nie lepić się do rąk. Jeśli będzie się lepiła należy dodać odrobinę mąki. Formujemy z ciasta kulę i wkładamy do lodówki na minimum godzinę (u mnie ciasto leżakowało całą noc). Następnie wyciągamy ciasto z lodówki, 3/4 ciasta wałkujemy w dowolny kształt (ja wybrałam kształt jaja ale równie dobrze mazurek może być prostokątny), z reszty ciasta robimy warkocz i przyklejmy do ciasta lub jeśli nie mamy tyle czasu na warkocz to wystarczy zrolować ciasto w dłoniach i przykleić rant. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni, ciasto układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przed włożeniem do piekarnika nakłuwamy widelcem. Pieczemy w nagrzanym piekarniku około 20 minut. Studzimy.

Krem czekoladowy
Śmietankę kremówkę podgrzewamy w garnuszku razem z masłem nie doprowadzając do wrzenia. Ściągamy z ognia, dodajemy posiekaną czekoladę i dokładnie mieszamy aż powstanie jednolita masa. Następnie schładzamy do temperatury pokojowej i wstawiamy do lodówki, najlepiej na całą noc lub dobę. Kolejnego dnia miksujemy mascarpone i dodajemy po łyżce masy czekoladowej. Całość miksujemy krótko. Krem nadaje się do wyłożenia na mazurka.

Ostatni szlif...
Mazurka wypełniamy kremem, ozdabiamy wedle uznania. Możemy przechowywać w lodówce nawet 3-4 dni... ale wątpię, że jest to możliwe. Jest zbyt dobry! Polecam :)




Zeszłoroczny mazurek, jeszcze ze starymi zdjęciami.
Nie mniej piękny i równie smaczny a dekoracja perfekcyjna!


niedziela, 20 marca 2016

Jajka faszerowane awodako, fioletowymi ziemniakami i rzeżuchą


Kolejna i myślę, że już ostatnia inspiracja przed tymi świętami na faszerowane jajka. Awokado, duża ilość rzeżuchy i fioletowe ziemniaki to strzał w dziesiątkę. Ładne kolory i niesamowity smak dania spowodują, iż będą to smaczne święta. Jeśli chodzi o fioletowe ziemniaki to można zastąpić je standardowymi lub batatem. Jednak uważam, że ich fioletowa barwa wygląda ciekawie na tle pozostałych składników. Fioletowe ziemniaki kupiłam w Makro więc jeśli zależy Wam na odtworzeniu dania to tam powinniście ich szukać. Smakiem aż tak bardzo nie odbiegają od żółtych ziemniaków, natomiast posiadają wysoką zawartość antocyjanów stąd ich barwa. Kochani, polecam Wam serdecznie ten przepis. Jest równie smaczny jak pozostałe przepisy na faszerowane jajka jednak nieco mniej przewidywalny i bardziej oryginalny.

Składniki:
  • 4 jajka, ugotowane na twardo (6 minut od zagotowania wody z jajkami)
  • 1/2 dojrzałego awokado
  • 3 małe ziemniaki fioletowe truflowe
  • garść rzeżuchy + odrobina do dekoracji
  • 1 łyżka majonezu
  • 1/2 łyżeczki soli
  • szczypta pieprzu
Jajka gotuję na twardo. Studzę. Ziemniaki gotuję w mundurkach około 20 minut (tylko wtedy zachowają swoją piękną barwę), studzę, obieram i kroję w kostkę. Awokado kroję w kostkę. Rzeżuchę siekam. Jajka kroję na pół, wyciągam żółtka i mieszam z majonezem w misce. Dodaję pokrojone ziemniaki i awokado oraz posiekaną drobno rzeżuchę. Doprawiam solą i pieprzem. Białka jaj nadziewam farszem i dekoruję rzeżuchą. Jajka przed podaniem należy schłodzić przez minimum godzinę.

Smacznego, Klaudia.




sobota, 19 marca 2016

Tort piętrowy "Michałek biały"



Ten tort to w całości mój wymysł od początku do końca a pomysł na niego przez jakiś czas rodził się w mojej głowie. Wiedziałam od początku kogo nim obdaruje i od początku do końca wiedziałam jak będzie wyglądał. Jeśli chciałabym być z Wami bardzo szczera to mogłabym powiedzieć, że jest to najbardziej przemyślane ciasto na jakie w życiu wpadłam i wprost nie może się nie udać. Idealny jasny biszkopt, porządnie nasączony sokiem z cytryny i Limoncello oraz mój autorski przepis na krem o smaku Michałków białych. Całość udekorowana malinami i michałkami białymi. Jest smacznie. Jest obłędnie smacznie. Jeśli ktoś z Waszej rodziny ma urodziny podczas zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy lub lubicie spektakularne wypieki to lepszego przepisu niż ten nie znam na taką okazję!

Składniki (Do przepisu użyłam 4 tortownice: Pierwsza o średnicy 22cm, druga o średnicy 16 cm, trzecia o średnicy 8 cm i obręcz cukiernicza o średnicy 5 cm. Każdą formę należy porządnie wysmarować masłem!):

Biszkopt jasny (podane składniki dzielimy na 4 tortownice tak by wysokość ciasta była taka sama w każdej!)
  • 10 jajek
  • 1 i 1/2 cukru drobnego
  • 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej

Krem "Michałek Biały"
  • 400 ml śmietany 36%
  • 300 gram Michałków Białych
  • 100 gram białej czekolady
  • 250 gram mascarpone
Nasączenie:
  • sok z 1 cytryny
  • 3 łyżki likieru Limoncello lub innego o jasnej barwie i kwaśnym smaku
Dodatkowo:
  • 250 gram malin
  • 1 szklanka konfitury malinowej, dość kwaśnej
  • 150 gram Michałków Białych

Przygotowanie biszkoptu jasnego
Białka oddzielam od żółtek i ubijam na sztywną pianę. Następnie partiami dodaję cukier i miksuję całość do uzyskania gęstej bezy. Teraz kolejno dodaję żółtka. Do masy jajecznej dodaję przesianą mąkę i mieszam za pomocą drewnianej łyżki lub silikonowej szpatułki. Gotowy biszkopt przekładam do 4 tortownic, tak by wysokość w każdej była jednakowa. Biszkopt piekę w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez 40 minut. Studzę w formie, następnie ostrożnie wyciągam. Jeśli biszkopt po upieczeniu ma "górkę" to odcinam ją.

Przygotowanie kremu "Michałek Biały" - krem należy przygotować dzień wcześniej
Śmietankę podgrzewam i rozpuszczam w niej cukierki. Masę przelewam przez gęste sito i ponownie umieszczam w garnku. Rozpuszczam w niej białą czekoladę i studzę do temperatury pokojowej a następnie w lodówce przez noc. Pozostałe orzechy po przecedzeniu masy pozostawiam. Kolejnego dnia miksuję mascarpone i dodaję do niego po łyżce masy z Michałków Białych. Całość dokładnie miksuję, dodaję pozostałe orzeszki z Michałków i dokładnie mieszam.

Składniki nasączenia mieszam.

Złożenie tortu w całość:
Każdy biszkopt nasączam. Największy biszkopt układam na paterze lub talerzu i smaruję połową konfitury z malin. Następnie nakładam połowę kremu i przykrywam kolejnym biszkoptem (16 cm). Postępuję z nim i resztą biszkoptów tak samo jak z poprzednim. Na końcu tort dekoruję pokrojonymi w plastry cukierkami i malinami.

Smacznego, Klaudia!

Uwaga! Jeśli chcecie zobaczyć jak tort zachowuje się po przekrojeniu (przepraszam, nie mogłam go przekroić sama w domu, gdyż był prezentem) to zapraszam do tego wpisu, ponieważ tort po przekrojeniu wygląda podobnie! :)



piątek, 18 marca 2016

Jajka faszerowane pomidorami, papryką i bazylią


Pomysły na różne faszerowane jajka rodzą się w mojej głowie jak grzyby po deszczu. Abyście mieli jakąś alternatywę wymyśliłam dla Was coś jeszcze. Tym razem jest to przepis na jajka faszerowane pomidorem malinowym, serem mozzarella, papryką mini, świeżą bazylią i sosem majonezowym. Jajka są przepyszne i mi osobiście bardzo smakują. Myślę, że pojawią się na moim Wielkanocnym stole w tym roku! :)

Składniki:
  • 4 jajka ugotowane na twardo (gotujemy około 6 minut po zagotowaniu wody z jajkami)
  • 1 papryka czerwona mini
  • 20 gram sera mozzarella
  • 1/2 pomidora malinowego, obranego ze skórki
  • 1 łyżka majonezu
  • 1 łyżka jogurtu naturalnego
  • szczypta soli i pieprzu
  • 1/3 pęczka świeżej bazylii

Jajka obieramy, kroimy na pół i wyciągamy żółtka, które umieszczamy w misce. Pomidora, paprykę, ser i bazylię drobno siekamy. Dodajemy do żółtek. Całość mieszamy z majonezem i jogurtem naturalnym, doprawiamy szczyptą soli i pieprzu. Tak przygotowanym farszem faszerujemy jajka. Można podawać od razu lub przechowywać w lodówce. Tuż przed podaniem dekorujemy bazylią.

Smacznego, Klaudia.



czwartek, 17 marca 2016

Chleb wielkanocny ze świeżymi ziołami

Przeglądając niedawno specjalne wydanie magazynu "Kuchnia" o chlebie natknęłam się na bardzo ciekawy przepis. Sama nazwa już przykuła moją uwagę.. Wielkanocny chleb. W pierwszej chwili nie wiedziałam co tak naprawdę powoduje, że ten chleb jest wielkanocny, jednak po upieczeniu i spróbowaniu wszystko stało się jasne. Ten zapach, smak, aromat w całej kuchni! Faktycznie, poczułam Wielkanoc. I nie wiem czy większy wpływ miało to, że za kilka dni faktycznie jest Wielkanoc czy naprawdę ten chleb ma jakąś magię tych właśnie Świąt w sobie. W każdym razie polecam, najlepszy jaki kiedykolwiek jadłam. Zaraz po 100% żytni na zakwasie, który jest moim number one!

Składniki (na formę keksową 12x 35cm):
  • 400 gram mąki orkiszowej
  • 1 szklanka mleka
  • 50 gram masła
  • 40 gram świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 pęczek świeżego koperku
  • 1 pęczek świeżej bazylii
  • 3 łyżki siemienia lnianego
  • 1 łyżka kminku
  • suszone zioła: po 1 łyżeczce majeranku, ziół prowansalskich
Masło rozpuszczam w garnku, dodaję mleko i podgrzewam tylko kilka chwil by było letnie. Ściągam z ognia i rozpuszczam w mleku drożdże. W dużej misce mieszam przesianą mąkę, cukier, sól i podgrzane mleko z pozostałymi składnikami. Dokładni wyrabiam ciasto i odstawiam na godzinę do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Świeże zioła siekam bardzo drobno. Kiedy ciasto wyrośnie dodaję siemię lniane, kminek, suszone i świeże zioła. Dokładnie mieszam i umieszczam ciasto w keksówce. Ponownie odstawiam do wyrośnięcia w ciepłe miejsce, tak by podwoiło swoją objętość. Kiedy ciasto wyrośnie piekę je w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez godzinę.

Smacznego, Klaudia.