Jestem ogromną fanką kremów na bazie kaszy jaglanej. Swego czasu z uporem maniaka męczyłam czekoladowy krem jaglany na sposobów multum. Ten, zdecydowanie delikatniejszy niż czekoladowy, jest równie smaczny, jeżeli nawet nie smaczniejszy. Gotowana na mleczku kokosowym kasza jaglana, zmiksowana z bananem i wodą z kokosa smakuje bezbłędnie w towarzystwie kwaśnych owoców oraz równie kwaśnego soku z Jeżyn marki Oleofarm, który zasmakował mi od pierwszego użycia.
Niedawno otrzymałam do recenzji produkty marki Oleofarm. Jeden z produktów to sok z Jeżyn, drugi z Czarnego Bzu. W lodówce od dawna mam również sok z Aloesu, który profilaktycznie suplementuje by utrzymać dobrą kondycję mojej cery oraz włosów. Stosuję go również jako tonik do twarzy, zatem litrowa butelka zazwyczaj znika w oka mgnieniu. Zarówno sok z Jeżyn, jak i z Czarnego Bzu to doskonałe źródło witamin i składników mineralnych a zatem są idealnym sposobem na naturalną suplementację. Zarówno jeden, jak i drugi owoc to doskonałe źródło antocyjanów (zapobiegają nowotworom skóry, wzmacniają serce, usprawniają pracę układu krwionośnego), witaminy C- która w okresie jesienno- zimowym jest dla nas szczególnie ważna ze względu na działanie wzmacniające odporność naszego organizmu oraz są doskonałym źródłem błonnika, którego często w naszej diecie brakuje. Soki w smaku są... kwaśne, ze względu na to, że ich skład jest jedno składnikowy, gdyż są to soki w stu procentach z danego owocu, co dla mnie jest niezwykle ważne, gdyż cenię sobie produkty, których etykieta jest krótka oraz czytelna i nie przypomina tablicy Mendelejewa. W skrócie, bo nie lubię się rozpisywać, soki Oleofarm idealnie wpisują się w mój styl zdrowego odżywiania i mogą być doskonałym dodatkiem pomagającym odpowiednio zbilansować dietę i ja, osobiście, polecam stosowanie suplementacji w takiej postaci.
Składniki:
- 1/2 szklanki kaszy jaglanej
- 1 szklanka mleka kokosowego
- 1 banan
- łyżka miodu
- woda z jednego kokosa
- łyżka wiórków kokosowych
- maliny, granat i sok z Jeżyn 100% Oleofarm do dekoracji
Kaszę jaglaną gotuję do miękkości w mleku kokosowym. Ugotowaną kaszę studzę a następnie miksuję z bananem, miodem i wodą kokosową na gładki krem. Podaję z granatem, malinami. Przed podaniem polewam sokiem z jeżyn. Można zjeść od razu lub przechowywać w lodówce, gdyż na zimno smakuje równie dobrze.
Smacznego, Klaudia!
obłędnie pyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńprawda :)
UsuńŚwietny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń