Zapach korzennego ciasta na myśl przywołuje mi święta. Unoszący się w kuchni aromat cynamonowego wypieku sam w sobie przypomina wszystkie najpiękniejsze grudniowe piosenki. Tak. Zgadza się. Jestem uzależniona od tego całego świątecznego szaleństwa. I tak. Zgadza się. Uwielbiam ten czas. Z tym, że wcale to nie jest tak, że nie mogę doczekać się Świąt. Właśnie w tym wszystkim kocham ten moment poprzedzający samą Wigilię i Boże Narodzenie. Cały grudzień. Tę drogę do.
Wczoraj z potrzeby urodził się nowy pomysł. Nowe pomysły rodzą się najczęściej wtedy kiedy w domu są braki. Na przykład brak jajek. I człowiek musi wpadać na pomysły, eksperymentować. Zastanawiać się. I wtedy jest tak, że się uda albo się nie uda.
Udało się. Uf.
Składniki (na jedną formę "keksówkę" o wymiarach 12 cm x 20 cm):
- 4 banany
- 2 szklanki mąki
- 100 g masła
- 1/3 szklanki oleju
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki miodu
- 3 łyżki przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
- 4 łyżki Nutelli
- cukier puder do dekoracji ciasta
W niewielkim rondelku rozpuść masło z cukrem, miodem, przyprawą do piernika i siemieniem lnianym. W misce zmiksuj na puree banany z olejem. Wymieszaj zmiksowane składniki z tymi rozpuszczonymi. Dodaj mąkę, sodę i proszek do pieczenia. Dokładnie wymieszaj wszystkie składniki do połączenia. Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia i wlej połowę ciasta. Następnie na środku nałóż łyżeczkami "kleksy" Nutelli a następnie przykryj je pozostałą częścią ciasta. Piecz chlebek bananowy w piekarniku nagrzanym do 175 stopni przez 55 minut lub do suchego patyczka. Wystudź ciasto i udekoruj cukrem pudrem.
Smacznego, Klaudia!