Jeśli nie znudziły Wam się korzenne smaki a z Nowym Rokiem postanowiliście odżywiać się lepiej, to spieszę do Was z przepisem, który może Wam się przydać. Ciastka po upieczeniu są miękkie, słodkie a przy tym nie powodują wyrzutów sumienia, a to ważne :) Ciastka dekorowałam posiekanymi pistacjami ale możesz udekorować je dowolnymi orzechami lub w ogóle - i tak będą pyszne.
Składniki (8 - 10 ciastek):
- 2 banany
- 100 ml mleka
- 2 łyżki masła lub oleju kokosowego
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżka przyprawy piernikowej lub cynamonu
- 1 jajko
- szklanka mąki orkiszowej jasnej
- łyżka miodu
- lukier: 1/4 szklanki ksylitolu plus sok z cytryny, do dekoracji ewentualnie posiekane orzechy
Banany rozgnieć na papkę. W garnku podgrzej mleko z masłem i miodem do rozpuszczenia składników. Wystudź. Wymieszaj rozgniecione banany, mleko z dodatkami i jajko. Dodaj przesianą mąkę, proszek do pieczenia i przyprawę korzenną. Składniki wymieszaj i wstaw do lodówki na około 30 minut lub dłużej. Zwilż dłonie i formuj niewielkie ciasteczka. Układaj ciastka na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przygotowane ciasteczka piecz w piekarniku nagrzanym do 175 stopni przez 12- 15 minut, do zarumieniania. Po upieczeniu wystudź ciastka, polej lukrem i udekoruj orzechami. Można przechowywać 2- 3 dni.
Smacznego, Klaudia!