Przeglądając zdjęcia na, notabene nie starym, a nowym, komputerze doszukałam się przynajmniej pięciu przepisów, które nie zostały poddane publikacji. A właściwie zdjęć do nich. Jednym z nich jest ten. Cóż. Pomimo, że sezon na MOJE UKOCHANE KWIATY, czyli szparagi, zaczyna się dopiero w czerwcu podzielę się z Wami przepisem na nie już teraz, być może uda Wam się dorwać jeden pęczek lub wykorzystacie tę inspirację w połowie następnej wiosny.
Jeśli na tym blogu jest dwadzieścia przepisów na szparagi, a gwarantuje, że jest ich więcej, to każda notka obarczona jest tym samym zdaniem. Wyznaniem uwielbienia do tego zielonego cudu. Jeżeli w życiu jakieś warzywo miałabym w bezkres pouwielbić, nad życie kochać i być mu wierna to wybrałabym szparagi. Za smak, za konsystencję, za wygląd. Kradną moje serce, mam do nich słabość, nie potrafię się jej oprzeć. Tak to właśnie realnie wygląda w życiu.
W tym fit przepisie używam kaszę jaglaną, mrożony groszek, cukinię, bulion, zioła i pomidorki koktajlowe oraz bohatera głównego- szparagi. Które bohaterem głównym są zawsze tam, gdzie występują. Zawsze powtarzałam, że jestem nudna, monotematyczna i przewidywalna. Okej, żartowałam.
Składniki (na 2 porcje);
- 30 g suchej kaszy jaglanej
- 1/2 cebuli
- olej rzepakowy do smażenia (dla tych fit warto podkreślić 1 łyżka)
- 1/2 pęczka szparagów
- garść mrożonego groszku
- 1/2 cukinii
- 300 ml bulionu
- natka pietruszki, majeranek
- pomidorki koktajlowe do podania
Na oleju podsmaż posiekaną drobno cebulkę oraz cukinię i szparagi. Główki szparag odłóż na bok. Duś warzywa, dopraw solą, pieprzem i majerankiem. Dodaj kaszę jaglaną, podsmaż minutę i wlej bulion. Gotuj na wolnym ogniu do momentu, aż kasza stanie się al dente. Na koniec gotowania dodaj mrożony groszek oraz główki szparag. Na koniec dopraw danie solą i pieprzem oraz posiekaną natką pietruszki. Dodaj pomidorki koktajlowe. Danie możesz zjeść zarówno na ciepło oraz na zimno.
Smacznego, Klaudia!
Smacznego, Klaudia!