Mango Papaja

Strony

  • PRZEPISY
  • Kontakt i współpraca

10:16

Dietetyczne korzenne ciastka bananowe



Jeśli nie znudziły Wam się korzenne smaki a z Nowym Rokiem postanowiliście odżywiać się lepiej, to spieszę do Was z przepisem, który może Wam się przydać. Ciastka po upieczeniu są miękkie, słodkie a przy tym nie powodują wyrzutów sumienia, a to ważne :) Ciastka dekorowałam posiekanymi pistacjami ale możesz udekorować je dowolnymi orzechami lub w ogóle - i tak będą pyszne. 

Składniki (8 - 10 ciastek):
  • 2 banany 
  • 100 ml mleka 
  • 2 łyżki masła lub oleju kokosowego 
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • łyżka przyprawy piernikowej lub cynamonu 
  • 1 jajko 
  • szklanka mąki orkiszowej jasnej 
  • łyżka miodu 
  • lukier: 1/4 szklanki ksylitolu plus sok z cytryny, do dekoracji ewentualnie posiekane orzechy 
Banany rozgnieć na papkę. W garnku podgrzej mleko z masłem i miodem do rozpuszczenia składników. Wystudź. Wymieszaj rozgniecione banany, mleko z dodatkami i jajko. Dodaj przesianą mąkę, proszek do pieczenia i przyprawę korzenną. Składniki wymieszaj i wstaw do lodówki na około 30 minut lub dłużej. Zwilż dłonie i formuj niewielkie ciasteczka. Układaj ciastka na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przygotowane ciasteczka piecz w piekarniku nagrzanym do 175 stopni przez 12- 15 minut, do zarumieniania. Po upieczeniu wystudź ciastka, polej lukrem i udekoruj orzechami. Można przechowywać 2- 3 dni. 

Smacznego, Klaudia!





przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 10:16 0
Podziel się!
Etykiety:
Ciastka, Fit, Na słodko
Starsze posty

10:44

Pęczotto z grzybami leśnymi i natką pietruszki

Sezon na grzyby leśne rozpoczął się w pełni, co potwierdziliśmy wczoraj naszymi przypadkowymi zbiorami z prawdziwków, zajączków i maślaków. Tym samym dodaję dla Was przepis z mojego archiwum karty pamięci, który wykonałam właśnie zużywając zeszłoroczne zbiory mojego taty. Ja uwielbiam spacerować po lesie w poszukiwaniu grzybów, kojarzy mi się to z dzieciństwem, kiedy to mama zaraz po szkole zabierała mnie i braci do pobliskiego lasu właśnie po to, aby szukać grzybów a my z moim rodzeństwem  wymyślaliśmy rozmaite historie na temat strasznych stworów z lasu i ścigaliśmy się w tym, kto zbierze więcej grzybów. 

Składniki (2 porcje):

  • 100 g suchej kaszy pęczak 
  • 50 g masła 
  • szalotka 
  • ząbek czosnku 
  • 4 suszone pomidory 
  • 300 g grzybów leśnych 
  • 50 g parmezanu 
  • szklanka białego wina 
  • pęczek natki pietruszki 
  • 500 ml bulionu 
  • szczypta soli i pieprzu 
Na maśle podsmaż posiekaną szalotkę, czosnek i suszone pomidory. Dodaj pokrojone w kostkę grzyby leśne* i smażę składniki jeszcze kilka minut. Dodaję kaszę pęczak i mieszam składniki, wlewam wino, redukuję i wlewam bulion. Gotuję kaszę z pozostałymi składnikami około 20 minut. Po tym czasie doprawiam pęczotto solą i pieprzem, dodaję parmezan, natkę pietruszki i ewentualnie jeszcze więcej pieprzu. Podaję od razu po przygotowaniu. 

*W moim rodzinnym domu grzyby leśne zawsze gotuje się w gorącej wodzie około 20- 30 minut przed poddaniem jej ponownej obróbce termicznej. Niektórych grzybów nie trzeba wcześniej gotować, inne wręcz należy. Ja ze względów higienicznych również gotuję grzyby kilkanaście minut, następnie płuczę je kilkukrotnie w celu pozbycia się zanieczyszczeń. Jednak uważam, że jest to każdego indywidualna decyzja. Na przykład wczoraj podsmażyłam na maśle prawdziwki, które bez obgotowania smakowały rewelacyjnie. 

Smacznego, Klaudia!



 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 10:44 0
Podziel się!
Etykiety:
Fit, Grzyby, Kasza, Obiad
Starsze posty

12:41

Gruzińskie chaczapuri adżarskie



Zdaje się, że jest w moim blogowaniu pewna regularność, raz w miesiącu możecie liczyć na nowy przepis. Oczywiście w kolejce na karcie pamięci aparatu jest ich kilkanaście, bo nie znaczy to, że nie gotuję ani, że nie robię zdjęć. Po prostu jakoś trudno jest się zmobilizować, usiąść przed komputerem, to wszystko przejrzeć i napisać coś mądrego Wam tutaj. 

Jednak pisanie o kuchni gruzińskiej to sama przyjemność. Moje zainteresowanie nią sięga ostatniej dekady i już od dawna szukałam, testowałam i smakowałam kuchni kaukazu. Pamiętam jak zachwycałam się pierwszymi chaczapuri, kubdari i chinkali. Teraz piekarnie gruzińskie są niemal na każdym rogu a restauracji gruzińskich narosło, jak grzybów po deszczu. I dobrze, gdyż kuchnię gruzińską uważam za jedną ze smaczniejszych.

Chaczapuri rodzajów jest minimum siedem, w zależności od regionu w Gruzji przygotowuje się je na różne sposoby i z różnych składników. Chociaż ja bym ujęła to inaczej - co gruziński dom, to inne chaczapuri. Ja od zawsze kochałam chaczapuri adżarskie, z pysznym ciągnącym i lekko słonym serem i obowiązkowo płynnym żółtkiem. Gruziński ser niełatwo kupić, ale mam dla Was fajny zamiennik, który cudnie imituje nam odpowiedni smak, czyli połączenie zmiksowanego sera feta z serem mozzarella. Musicie wypróbować. 

Składniki na 2 porcje:

  • 100 ml letniej wody 
  • opakowanie suchych drożdży 
  • 100 g jogurtu naturalnego 
  • 1 łyżeczka cukru 
  • 300 g mąki pszennej 
  • pół łyżeczki soli
  • 20 ml oliwy z oliwek 
  • 100 g sera feta
  • 100 g sera mozzarella
  • 2 jajka 
  • natka pietruszki 
Wymieszać wodę, drożdże i cukier, odstawić na kilka minut. Dodać jogurt, sól, mąkę oraz oliwę z oliwek i wyrobić jednolite i gładkie ciasto. Odstawić na około 60 minut do wyrośnięcia. W tym czasie za pomocą malaksera należy zmiksować ser feta i ser mozzarella na gładką masę. Wyrośnięte ciasto należy przełożyć na blat i podzielić na 2 części. Każdą z tych części należy rozwałkować na okrąg a końcówki zlepić. Należy przełożyć przygotowane placki drożdżowe na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i formować z nich łódki. Do środka każdej z łódek należy nałożyć po połowie serowego farszu. Tak przygotowane chaczapuri należy piec w piekarniku rozgrzanym do 250 stopni przez około 15 minut. Następnie blaszkę z chaczapuri należy wyciągnąć z piekarnika, na każdy placek z serem należy wbić po jednym jajku i ponownie należy umieścić blaszkę w piekarniku i piec składniki w tej samej temperaturze jeszcze 3 minuty. Tak przygotowane chaczapuri adżarskie należy podać od razu po przygotowaniu, można udekorować posiekaną natką pietruszki. 

Smacznego, Klaudia!



 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 12:41 2
Podziel się!
Etykiety:
kuchnia gruzińska, Obiad
Starsze posty

12:12

Domowe jagodzianki


Nie wiem jak u Was, ale w Trójmieście jagodziankowy szał trwa. W zasadzie już około południa można pomarzyć o nabyciu choćby malutkiej jagodzianki, nie ważne czy kosztuje 15 zł czy 7 zł... Ceny jagodzianek w tym roku są także jak z kosmosu, ale same jagody nie kosztują mało, zresztą kto był i zbierał choć raz, ten wie skąd się taka cena bierze :) Przy okazji sezonu na jedne z moich ulubionych owoców postanowiłam zrobić jagodzianki w domu. Okazały się sukcesem, wyszły mięciutkie i smaczne. Wstępnie myślałam, że stosunek jagód do ciasta będzie zupełnie inny, jednak ciasto mnie zaskoczyło totalnie i wyrosło jak szalone, przez co jednak uzyskałam bułeczkę z jagodami a nie taką typową, wymarzoną jagodziankę wypełnioną po brzegi owocami. Tak czy inaczej polecam. 

Składniki (na 10- 12 jagodzianek):
  • 250 ml mleka 
  • 30 g świeżych drożdży 
  • 100 g cukru 
  • 500 g mąki pszennej plus dodatkowa ilość do oprószenia blatu 
  • 2 żółtka 
  • 80 g masła, mikkiego 
  • szczypta soli 
  • łyżka oleju do natłuszczenia miski 
Nadzienie:
  • 300 g jagód 
  • 3 łyżki cukru 
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej 
Kruszonka:
  • 5 łyżek mąki 
  • 5 łyżek cukru 
  • 4 łyżki masła 
  • jedno jajko roztrzepane 
  • cukier puder do posypania wierzchu 
Mleko podgrzej do temperatury około 40 stopni, dodaj drożdże i cukier i wymieszaj składniki. Odstaw na 10 minut, dodaj cukier, mąkę, żółtka, masło, sól i najlepiej za pomocą urządzenia do wyrabiania ciasta lub ręcznie (ale uzbrój się w cierpliwość, ciasto może delikatnie się kleić, w takim wypadku można dodać trochę oleju do ciasta) wygnieć gładkie i jednolite ciasto, może to zająć nawet 5- 6 minut. Ciasto odłóż do wyrośnięcia na około pół godzinki. W tym czasie umyj jagody, wymieszaj z cukrem i mąką ziemniaczaną. 
Możesz także przygotować kruszonkę, wymieszaj mąkę z cukrem i masłem i umieść w zamrażarce. Wyrośnięte ciasto drożdżowe podziel na 10- 12 kulek, każdą z nich rozgnieć w dłoniach a na jej środku umieść czubatą łyżkę jagodowej masy. Sklej ciasto tak aby jagody były w środku i ułóż jagodziankę na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Potraktuj w ten sam sposób pozostałe kulki ciasta i nadzienie jagodowe. Przygotowane jagodzianki odłóż jeszcze na 15- 20 minut do wyrośnięcia. Posmaruj wierzch jagodzianek roztrzepanym jajkiem a następnie na każdą z jagodzianek nałóż kruszonkę. Tak przygotowane bułeczki piecz w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni przez 15 minut. Tuż przed podaniem posyp cukrem pudrem. 

Smacznego, Klaudia! 





 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 12:12 0
Podziel się!
Etykiety:
Na słodko
Starsze posty

12:04

Jaglane ciasto jogurtowe z truskawkami



Skoro sezon na truskawki, to trzeba go wykorzystać w pełni. Oprócz tego, że zwyczajnie zajadam się świeżymi truskawkami z koszyczka w kilogramach, to sezon na moje chyba zresztą ulubione owoce lubię wykorzystać na całego, jako dodatek do dań czy deserów również. Wiem, że często macie problem będąc na diecie znaleźć odpowiedni przepis na smaczne ciasto, dlatego spieszę Wam z recepturą na wypiek, który byłam święcie przekonana, że wyjdzie zakalcem bo nie dość, że jogurt naturalny, mało tłuszczu, to jeszcze mąka jaglana, ale jak widać zaskoczył nawet i mnie, i oto jest - fajne fit ciasto jogurtowe z truskawkami na bazie mąki bezglutenowej. Nie dziękujcie :)


Składniki (na 12 porcji)

Przygotuj długą keksówkę, około 25 cm.

  • 1 jajko 
  • 150 g ksylitolu 
  • 60 g oleju rzepakowego 
  • 200 g jogurtu naturalnego 
  • 40 ml soku z pomarańczy 
  • 60 ml mleka 
  • 250 g mąki jaglanej 
  • 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • szczypta soli 
  • dodatkowo: truskawki ok. 200 g, migdały w słupkach, cukier puder 
W jednej misce wymieszaj jajko, ksylitol, olej, jogurt, sok z pomarańczy i mleko na gładką masę za pomocą miksera. Dodaj mąkę, proszek do pieczenia, sól i ponownie zmiksuj całość aby nabrało jednolitej konsystencji. Formę wyłóż papierem do pieczenia i przelej ciasto. Truskawki pokrój w plasterki i ułóż na wierzchu ciasta a następnie posyp migdałami w słupkach. Ciasto piecz 45 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni, następnie wystudź i udekoruj cukrem pudrem. 

Smacznego, Klaudia!





 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 12:04 0
Podziel się!
Etykiety:
Fit, Na słodko
Starsze posty

11:44

Risotto z warzywami i szparagami

Korzystajcie ze szparagów, póki jeszcze są dostępne. To już ostatnie chwile aby bez problemu kupić je w miarę rozsądnej cenie i cieszyć się ich smakiem. 


Składniki (na 2 porcje):

  • 1/3 szklanki ryżu Arborio 
  • 2 szklanki bulionu 
  • 1/2 puszki kukurydzy
  • 1 papryka czerwona 
  • 1/2 pęczka szparagów 
  • 50 g parmezanu 
  • sól, pieprz 
  • masło do smażenia 
  • cebula 
  • czosnek 
  • skórka otarta z jednej cytryny 
Na maśle podsmaż posiekaną cebulkę i czosnek do zarumieniania. Szparagi umyj, oderwij zdrewniałe końce i pokrój w plastry. Paprykę pokrój w drobną kostkę. Dodaj warzywa na patelnię razem z odsączoną z nadmiaru wody kukurydzą i smaż kilka minut. Dodaj ryż i smaż jeszcze dwie minuty a następnie wlej bulion i gotuj składniki na wolnym ogniu 15 minut, co jakiś czas mieszając. Na koniec dopraw solą i pieprzem, dodaj parmezan, skórkę z cytryny, łyżkę masła i dokładnie wymieszaj składniki. Podaj risotto od razu. 

Smacznego, Klaudia!




 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 11:44 0
Podziel się!
Starsze posty

12:50

Jaglanka na wypasie z truskawkami i pistacjami

Ulubiona pora roku, nie tylko ze względu na słoneczną pogodę (serio, nad morzem nadal wczesna, zimna wiosna, brrrrr), ale także ze względu na truskawki i szparagi, które uwielbiam. Dlatego dzisiaj mam dla Was rewelacyjny przepis na jaglankę na wypasie z dodatkiem masła orzechowego, posłodzoną bananem z pistacjami i truskawkami. Really tasty! 


Składniki (na 2 porcje):

  • 1 banan 
  • 5 łyżek kaszy jaglanej suchej 
  • 1 szklanka mleka 
  • 1 łyżka masła orzechowego 
  • garść pistacji 
  • łyżka migdałów w słupkach 
  • 200 g truskawek 
Kaszę jaglaną gotuj w mleku przez około 30 minut z dodatkiem drobno pokrojonego banana i masła orzechowego. Kasza jaglana ma być miękka a cała masa gęsta i słodka z powodu banana. Posiekaj pistacje i truskawki. Podaj porcję kaszy z truskawkami i pistacjami oraz migdałami. 

Smacznego, Klaudia! :)




 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 12:50 4
Podziel się!
Etykiety:
Kasza, Na słodko, Śniadanie
Starsze posty

13:49

Prosta sałatka z grillowanymi szparagami i jajem w dressingu musztardowo - miodowym


No to mamy sezon na moje ulubione warzywo, czyli szparagi. Jak co roku czuję się nimi zachwycona. Nie dość, że są piękne a każde danie z ich udziałem wygląda wprost apetycznie, to jeszcze są turbo smaczne i oczywiście, co równie istotne - zdrowe. Późna wiosna to idealny moment na ich wykorzystanie w sałatkach i jako dodatek do dań głównych. Na śniadanie najlepiej smakują z grzanką i jajkiem w koszulce. W sałatce w dressingu lub sosem holenderskim. Nie zliczę pomysłów na ich wykorzystanie, natomiast gwarantuję każdy jest dobry, jeśli jest to sposób na to aby szparagi pojawiły się w Twoim codziennym jadłospisie. 

Składniki (na 2 porcje):

  • garść mixu sałat 
  • pomidorki koktajlowe 
  • ogórek 
  • papryka 
  • 2 jaja 
  • 250 g zielonych szparag
  • kromka dobrego pieczywa 
  • oliwa z oliwek 
  • kilka oliwek zielonych 
  • dressing, po łyżce: musztardy, miodu, soku z cytryny, oliwy z oliwek oraz szczypta soli i pieprzu 
Jajka ugotuj na twardo. Szparagi umyj, odkrój końcówki (jakieś 3- 4 cm) i gotuj w posolonej wodzie przez około 4 minuty. Na patelni grillowej rozgrzej oliwę z oliwek i grilluj kromkę pieczywa na chrupko. Podgotowane szparagi odcedź z wody a następnie grilluj po minucie z każdej strony na tej samej patelni co pieczywo. Jajka obierz, pokrój na ćwiartki. Warzywa, czyli pomidorki, ogórki i paprykę pokrój wedle uznania a oliwki na drobne plasterki. Warzywa wymieszaj lub układaj na talerzu. Dodaj jajko, pokrojone wzdłuż na pół bądź na plasterki szparagi oraz pokrojone w dowolny sposób pieczywo (można w kostkę, jak grzanki). Składniki dressingu dokładnie wymieszaj i polej nim sałatkę. 

Smacznego, Klaudia! 




przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 13:49 0
Podziel się!
Starsze posty

11:37

Łosoś na sosie szpinakowo - kaparowym z puree z marchwi i ziemniaka


Lubię sobie napisać, że dla mnie ten przepis to nic odkrywczego, ale w zasadzie wiele przepisów, kombinacji i połączeń jakoś specjalnie mnie już nie dziwi. Poza tym czasem warto odświeżyć w pamięci nawet te najbardziej oczywiste przepisy, a skoro mamy receptury tutaj na bardziej i mniej szablonowe dania, to tym bardziej nie mam wielkich wyrzutów by dzielić się z Wami czymś tak prostym i naturalnym, ale za to TAK BARDZO SMACZNYM! :)

Ostatnio stałam się zagorzałą fanką kaparów, a od mojej ostatniej podróży do Grecji to już w ogóle, bardziej niż kiedykolwiek. W zasadzie to jestem szalona na ich punkcie i aktualnie nie pasują mi jedynie do słodkiej owsianki, bo tak, to do wszystkiego. W lodówce mam zapasowe dwa słoiczki i uważam, że to jest w ogóle SUPER, HIPER CUDOWNY dodatek do absolutnie każdego dania. Ta taka lekka goryczka, słony smak i jednocześnie lekko winny.. no dla mnie bomba. Musicie spróbować, koniecznie! 

Zatem w zasadzie oczywiste stało się to, że sos kaparowy to jedyne słuszne połączenie z puree i soczystym łososiem. 

Składniki (na 2 porcje):
  • ok. 300 g łososia (filet bez ości, lub wyciągnij z filetu ości :))
  • olej rzepakowy do smażenia (do łososia jedna łyżka oraz jedna łyżka do sosu)
  • masło (jedna łyżka do sosu, dwie do puree)
  • 200 g szpinaku 
  • 3 łyżki kaparów 
  • 1 szalotka 
  • 1 ząbek czosnku 
  • 200 ml śmietanki kremówki 
  • jeden pomidor malinowy 
  • 2 ziemniaki 
  • 2 marchewki 
  • sól, pieprz, sok z cytryny, ewentualnie natka pietruszki do dekoracji, szczypta gałki muszkatołowej 
Ziemniaki i marchewki obierz, gotuj w wodzie z dodatkiem szczypty soli do miękkości, odcedź. Dodaj masło, szczyptę soli, pieprzu i gałki muszkatołowej i rozgnieć na papkę. Na maśle  i odrobinie oleju rzepakowego podsmaż posiekaną drobno szalotkę i czosnek. Dodaj kapary, szpinak, gałkę muszkatołową, sól i pieprz i smaż składniki kilka chwil, a następnie wlej śmietanę i na wolnym ogniu gotuj sos około 10 minut. Po tym czasie powinien nieco zgęstnieć. Pomidora malinowego sparz i obierz ze skórki, pozbaw nasion i pokrój w drobną kostkę miąższ. Na patelni rozgrzej łyżkę oleju rzepakowego. Łososia umyj,  pokrój na mniejsze kawałki, osusz, pozbaw ości, dopraw solą, pieprzem i sokiem z cytryny i smaż od strony skóry około 5- 6 minut (do zarumienienia) i minutę z drugiej strony. Podaj porcję puree podaj z sosem szpinakowo- kaparowym i kawałkiem łososia oraz cząstkami pomidora malinowego. Możesz udekorować natką pietruszki.

Smacznego, Klaudia!




 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 11:37 0
Podziel się!
Etykiety:
Obiad, Ryba
Starsze posty

11:15

Szpinakowe naleśniki z wędzonym łososiem i ogórkiem


Przepis jest inspiracją z jednych warsztatów kulinarnych z dziećmi w Suchym Dworze, podczas których wspólnie przygotowywaliśmy dania kuchni orientalnej. O ile przepis zbyt orientalny nie jest, o tyle dzieciom się podobał ze względu na łatwość przygotowania, oczywiście kolory i fakt, że tego typu danie nadaje się jako drugie śniadanie w szkole. Dodatkowo jest to ciekawy i zbilansowany posiłek, który z pewnością przyda się podczas wysiłku psychicznego i fizycznego w szkole. Po takim daniu Wasza pociecha na pewno będzie najedzona a przy tym pełna energii do dalszej nauki. Dla pociech, które za rybami nie przepadają polecamy pieczoną pierś kurczaka zamiast wędzonego łososia. Całe szczęście moja grupa dzieci na warsztatach jest wszystkożerna a przy tym kochają gotować! :)

Składniki:
  • 200 g świeżego szpinaku 
  • 2 jaja 
  • 1 szklanka mąki pszennej 
  • 1 szklanka mleka 
  • 100 ml wody gazowanej 
  • szczypta soli 
  • niewielka ilość tłuszczu do smażenia 
  • serek Philadelphia do smarowania 
  • wędzony łosoś 
  • papryka 
  • ogórek 
Świeży szpinak posiekaj. Jajka wymieszaj z mlekiem i wodą na gładką masę. Dodaj mąkę i sól. Całość dokładnie wymieszaj a na koniec dodaj szpinak. Smaż tradycyjnie naleśniki na rozgrzanej patelni posmarowanej niewielką ilością tłuszczu po minucie lub krócej z każdej strony. Do zarumienienia. Gotowe naleśniki posmaruj serkiem, połóż kawałki łososie, pokrojone w słupki warzywa i zwiń w rulon. 

Smacznego, Klaudia!



 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 11:15 4
Podziel się!
Etykiety:
Fit, Lunch Box, Ryba
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Znajdź coś dla siebie

Coś pysznego

Tost francuski z pastą krewetkową i kiełkami groszku

Wasze ulubione w tym miesiącu

  • Mini serniczki cytrynowe na zimno na spodzie z prażonego słonecznika oraz z lemon curd
  • Bułeczki BAO z szarpanym kurczakiem w maśle orzechowym
  • Pszenne bułeczki na sodzie z patelni (proziaki)
  • Sałatka z ananasem, szynką, żółtym serem, porem, jajkiem i kukurydzą
  • Makaron z boczniakami i kurczakiem w sosie śmietanowym z pietruszką
  • Dietetyczne korzenne ciastka bananowe
  • Bezglutenowe brownie z bananami
  • Placuszki bananowe z budyniem

Najczęściej klikane

  • Banoffee pie czyli ciasto bez pieczenia
    Banoffee pie czyli esencja samej słodyczy, nazwa pochodzi od połączenia słów Banana i Toffee . Z dostępnych informac...
  • Mini serniczki cytrynowe na zimno na spodzie z prażonego słonecznika oraz z lemon curd
    Mam dla Was super przepis na mini serniczki na zimno! Nie jestem fanką tego typu serników jednak ten wyszedł wprost genialny! Delikatni...
  • Czekoladowy tort z chrupiącą praliną
    Tak, to zdecydowanie jeden z lepszych tortów jakie przygotowałam. Specjalnie na urodziny mojego kochanego (nieznośnego) brata. Tort z najl...

cofnijmy się w czasie

  • ▼  2023 (1)
    • ▼  stycznia (1)
      • Dietetyczne korzenne ciastka bananowe
  • ►  2022 (27)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2021 (18)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (2)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (2)
    • ►  marca (1)
  • ►  2020 (24)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2019 (51)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (6)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2018 (91)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (12)
    • ►  października (13)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (15)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (14)
  • ►  2017 (211)
    • ►  grudnia (17)
    • ►  listopada (14)
    • ►  października (19)
    • ►  września (21)
    • ►  sierpnia (21)
    • ►  lipca (14)
    • ►  czerwca (21)
    • ►  maja (24)
    • ►  kwietnia (14)
    • ►  marca (15)
    • ►  lutego (14)
    • ►  stycznia (17)
  • ►  2016 (256)
    • ►  grudnia (20)
    • ►  listopada (18)
    • ►  października (9)
    • ►  września (27)
    • ►  sierpnia (18)
    • ►  lipca (16)
    • ►  czerwca (14)
    • ►  maja (19)
    • ►  kwietnia (27)
    • ►  marca (30)
    • ►  lutego (28)
    • ►  stycznia (30)
  • ►  2015 (269)
    • ►  grudnia (38)
    • ►  listopada (30)
    • ►  października (31)
    • ►  września (30)
    • ►  sierpnia (31)
    • ►  lipca (37)
    • ►  czerwca (21)
    • ►  maja (19)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2014 (189)
    • ►  grudnia (15)
    • ►  listopada (17)
    • ►  października (33)
    • ►  września (15)
    • ►  sierpnia (14)
    • ►  lipca (33)
    • ►  czerwca (36)
    • ►  maja (10)
    • ►  kwietnia (11)
    • ►  marca (5)

mango papaja

WITAJ NA MANGO PAPAJA

Od zawsze kocham gotować. Nie wiem czy większą frajdę sprawia mi wymyślanie przepisów, samo przyrządzanie dań czy może uwiecznianie ich na zdjęciach?
Nie potrafię się zdecydować, dlatego tym wszystkim dzielę się z Wami tutaj, w moim mango - papajowym świecie.

Mango - papaja stała się moim sposobem na życie, jest nim już od 2014 roku, kiedy to pierwszy raz dodałam przepis.

Doceńcie to miejsce, szanujcie, inspirujcie się, rozgośćcie. Dla mnie to mój dom.

Zapraszam Was do niego z całego serca.

Klaudia!

polub mnie

Ulubione działy

Warzywa Śniadanie Fit Wigilia i Święta Obiad Ryba Wieprzowina Kasza kuchnia włoska Zupy kuchnia polska Makaron Dynia Lunch Box Pieczywo Bezglutenowe Sylwester i inne przyjęcia Przystawka owoce morza Granola Wołowina Jednogarnkowe Pasty kanapkowe Muffiny i babeczki Owsianka wege obiad Szarlotki i ciasta z jabłkami Porady dietetyka
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Mango Papaja. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.