Mango Papaja

Strony

  • PRZEPISY
  • Kontakt i współpraca

13:49

Prosta sałatka z grillowanymi szparagami i jajem w dressingu musztardowo - miodowym


No to mamy sezon na moje ulubione warzywo, czyli szparagi. Jak co roku czuję się nimi zachwycona. Nie dość, że są piękne a każde danie z ich udziałem wygląda wprost apetycznie, to jeszcze są turbo smaczne i oczywiście, co równie istotne - zdrowe. Późna wiosna to idealny moment na ich wykorzystanie w sałatkach i jako dodatek do dań głównych. Na śniadanie najlepiej smakują z grzanką i jajkiem w koszulce. W sałatce w dressingu lub sosem holenderskim. Nie zliczę pomysłów na ich wykorzystanie, natomiast gwarantuję każdy jest dobry, jeśli jest to sposób na to aby szparagi pojawiły się w Twoim codziennym jadłospisie. 

Składniki (na 2 porcje):

  • garść mixu sałat 
  • pomidorki koktajlowe 
  • ogórek 
  • papryka 
  • 2 jaja 
  • 250 g zielonych szparag
  • kromka dobrego pieczywa 
  • oliwa z oliwek 
  • kilka oliwek zielonych 
  • dressing, po łyżce: musztardy, miodu, soku z cytryny, oliwy z oliwek oraz szczypta soli i pieprzu 
Jajka ugotuj na twardo. Szparagi umyj, odkrój końcówki (jakieś 3- 4 cm) i gotuj w posolonej wodzie przez około 4 minuty. Na patelni grillowej rozgrzej oliwę z oliwek i grilluj kromkę pieczywa na chrupko. Podgotowane szparagi odcedź z wody a następnie grilluj po minucie z każdej strony na tej samej patelni co pieczywo. Jajka obierz, pokrój na ćwiartki. Warzywa, czyli pomidorki, ogórki i paprykę pokrój wedle uznania a oliwki na drobne plasterki. Warzywa wymieszaj lub układaj na talerzu. Dodaj jajko, pokrojone wzdłuż na pół bądź na plasterki szparagi oraz pokrojone w dowolny sposób pieczywo (można w kostkę, jak grzanki). Składniki dressingu dokładnie wymieszaj i polej nim sałatkę. 

Smacznego, Klaudia! 




przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 13:49 0
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

11:37

Łosoś na sosie szpinakowo - kaparowym z puree z marchwi i ziemniaka


Lubię sobie napisać, że dla mnie ten przepis to nic odkrywczego, ale w zasadzie wiele przepisów, kombinacji i połączeń jakoś specjalnie mnie już nie dziwi. Poza tym czasem warto odświeżyć w pamięci nawet te najbardziej oczywiste przepisy, a skoro mamy receptury tutaj na bardziej i mniej szablonowe dania, to tym bardziej nie mam wielkich wyrzutów by dzielić się z Wami czymś tak prostym i naturalnym, ale za to TAK BARDZO SMACZNYM! :)

Ostatnio stałam się zagorzałą fanką kaparów, a od mojej ostatniej podróży do Grecji to już w ogóle, bardziej niż kiedykolwiek. W zasadzie to jestem szalona na ich punkcie i aktualnie nie pasują mi jedynie do słodkiej owsianki, bo tak, to do wszystkiego. W lodówce mam zapasowe dwa słoiczki i uważam, że to jest w ogóle SUPER, HIPER CUDOWNY dodatek do absolutnie każdego dania. Ta taka lekka goryczka, słony smak i jednocześnie lekko winny.. no dla mnie bomba. Musicie spróbować, koniecznie! 

Zatem w zasadzie oczywiste stało się to, że sos kaparowy to jedyne słuszne połączenie z puree i soczystym łososiem. 

Składniki (na 2 porcje):
  • ok. 300 g łososia (filet bez ości, lub wyciągnij z filetu ości :))
  • olej rzepakowy do smażenia (do łososia jedna łyżka oraz jedna łyżka do sosu)
  • masło (jedna łyżka do sosu, dwie do puree)
  • 200 g szpinaku 
  • 3 łyżki kaparów 
  • 1 szalotka 
  • 1 ząbek czosnku 
  • 200 ml śmietanki kremówki 
  • jeden pomidor malinowy 
  • 2 ziemniaki 
  • 2 marchewki 
  • sól, pieprz, sok z cytryny, ewentualnie natka pietruszki do dekoracji, szczypta gałki muszkatołowej 
Ziemniaki i marchewki obierz, gotuj w wodzie z dodatkiem szczypty soli do miękkości, odcedź. Dodaj masło, szczyptę soli, pieprzu i gałki muszkatołowej i rozgnieć na papkę. Na maśle  i odrobinie oleju rzepakowego podsmaż posiekaną drobno szalotkę i czosnek. Dodaj kapary, szpinak, gałkę muszkatołową, sól i pieprz i smaż składniki kilka chwil, a następnie wlej śmietanę i na wolnym ogniu gotuj sos około 10 minut. Po tym czasie powinien nieco zgęstnieć. Pomidora malinowego sparz i obierz ze skórki, pozbaw nasion i pokrój w drobną kostkę miąższ. Na patelni rozgrzej łyżkę oleju rzepakowego. Łososia umyj,  pokrój na mniejsze kawałki, osusz, pozbaw ości, dopraw solą, pieprzem i sokiem z cytryny i smaż od strony skóry około 5- 6 minut (do zarumienienia) i minutę z drugiej strony. Podaj porcję puree podaj z sosem szpinakowo- kaparowym i kawałkiem łososia oraz cząstkami pomidora malinowego. Możesz udekorować natką pietruszki.

Smacznego, Klaudia!




 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 11:37 0
Podziel się!
Etykiety:
Obiad, Ryba
Nowsze posty
Starsze posty

11:15

Szpinakowe naleśniki z wędzonym łososiem i ogórkiem


Przepis jest inspiracją z jednych warsztatów kulinarnych z dziećmi w Suchym Dworze, podczas których wspólnie przygotowywaliśmy dania kuchni orientalnej. O ile przepis zbyt orientalny nie jest, o tyle dzieciom się podobał ze względu na łatwość przygotowania, oczywiście kolory i fakt, że tego typu danie nadaje się jako drugie śniadanie w szkole. Dodatkowo jest to ciekawy i zbilansowany posiłek, który z pewnością przyda się podczas wysiłku psychicznego i fizycznego w szkole. Po takim daniu Wasza pociecha na pewno będzie najedzona a przy tym pełna energii do dalszej nauki. Dla pociech, które za rybami nie przepadają polecamy pieczoną pierś kurczaka zamiast wędzonego łososia. Całe szczęście moja grupa dzieci na warsztatach jest wszystkożerna a przy tym kochają gotować! :)

Składniki:
  • 200 g świeżego szpinaku 
  • 2 jaja 
  • 1 szklanka mąki pszennej 
  • 1 szklanka mleka 
  • 100 ml wody gazowanej 
  • szczypta soli 
  • niewielka ilość tłuszczu do smażenia 
  • serek Philadelphia do smarowania 
  • wędzony łosoś 
  • papryka 
  • ogórek 
Świeży szpinak posiekaj. Jajka wymieszaj z mlekiem i wodą na gładką masę. Dodaj mąkę i sól. Całość dokładnie wymieszaj a na koniec dodaj szpinak. Smaż tradycyjnie naleśniki na rozgrzanej patelni posmarowanej niewielką ilością tłuszczu po minucie lub krócej z każdej strony. Do zarumienienia. Gotowe naleśniki posmaruj serkiem, połóż kawałki łososie, pokrojone w słupki warzywa i zwiń w rulon. 

Smacznego, Klaudia!



 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 11:15 2
Podziel się!
Etykiety:
Fit, Lunch Box, Ryba
Nowsze posty
Starsze posty

14:55

Makaron ramen w sosie pomarańczowo - orzechowym z tofu i brokułem


To będzie pewnie niestety jedna z ostatnich inspiracji z mojego wege czterdziestodniowego światka, jednak w tym czasie udało mi się przetestować: wege kotlety w tortilli w mcdonaldzie, co są nowością i smakują całkiem nieźle, skład zdaje się też nie najgorszy bo gołym okiem było widać kawałki warzyw. To samo zdanie podzielam jeśli chodzi o wege burgery z warzywnym kotletem z burgerowni- naprawdę miłe zaskoczenie. Wege ramenu nie polecę nikomu. Serio. I chociaż to moje piąte wyzwanie w ciągu ostatnich 3 lat co do kompletnego nie jedzenia słodyczy i mięsa, to tym razem udało mi się odkryć naprawdę wiele potraw, którymi jestem mile zaskoczona. Oczywiście nie polecam nikomu fast- foodów, ale fajnie wiedzieć, że mcdonald można zjeść coś innego niż frytki i jest to całkiem niezły warzywny wrap. 
Ze wspaniałych odkryć mogę Wam polecić z ręką na sercu to danie. Super smaczne i sycące. Totalnie wege  dietetyczny sztos! 

Składniki (na 2 porcje):
  • 90 g makaronu ramen 
  • 1 łyżka oleju sezamonego 
  • sok z całej pomarańczy 
  • 1 łyżka masła orzechowego 
  • szczypta soli, pieprzu 
  • 1 łyżka sosu sriracha 
  • 1 łyżka sosu sojowego 
  • jedna szalotka
  • jeden ząbek czosnku 
  • 250 g brokuł 
  • 200 g tofu 
  • sezam czarny
  • rzodkiewka do dekoracji 
  • łyżka oliwy z oliwek 
Tofu pokrój w kostkę. Wymieszaj z miseczce sok z pomarańczy, olej sezamowy, sos sriracha, sos sojowy, masło orzechowe. na gładką masę. Dodaj tofu i odstaw na 30 minut do zamarynowania. W tym czasie brokuł podziel na różyczki i gotuj w posolonej wodzie przez 5-7 minut, tak aby nie był rozgotowany. Odcedź. Makaron ugotuj wedle przepisu na opakowaniu. Na łyżce oliwy podsmaż posiekany czosnek i szalotkę. Dodaj tofu i smaż po pół minuty z każdej strony. Dodaj makaron, brokuł i całość dokładnie wymieszaj. Jeśli trzeba to na koniec dopraw solą i pieprzem. Podaj porcję na talerzu, posyp wierzch sezamem i udekoruj rzodkiewką. 

Smacznego, Klaudia!



przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 14:55 0
Podziel się!
Etykiety:
Fit, Makaron, tofu, Warzywa, wege obiad
Nowsze posty
Starsze posty

13:55

Pstrąg w sezamie z warzywnym "risotto" i lekką sałatką


Cenię te chwile kiedy zupełnie na spokojnie mogę wykorzystać mój zbiór zdjęć z karty pamięci i przepisów z dysku twardego głowy. Co by nie było - wymyślanie i kreowanie przepisów jest dla mnie szalenie naturalne. Często dostaję pytanie.. ale skąd Ty to wiesz jak połączyć ze sobą składniki by to smakowało tak dobrze? Odpowiedź jest jedna: wyczucie, smak i pasja. Już jako dziecko interesowałam się gotowaniem, książki kulinarne czytałam od kiedy nauczyłam się liter, z pasją przyglądałam się mamie i chętnie pomagałam, poza tym najlepszym zajęciem dla mnie było oglądanie programów kulinarnych, toteż nie mam zbyt pokaźnej listy obejrzanych seriali. Książki, ludzie i talent mojej mamy pomogły mi nauczyć się smaku, wyczucia w gotowaniu i umiejętności dopasowania składników. To trochę takie puzzle. Z cyklu mojego wege światka przepis na rybkę dla Was dzisiaj.  

Składniki (na 2 porcje):
  • pstrąg tęczowy ok. 300 g 
  • 4 łyżki czarnego sezamu 
  • szczypta soli, pieprzu, kopru i sok z cytryny 
  • olej do smażenia i odrobina masła 
  • 8 łyżek brązowego ryżu 
  • papryka mała 
  • 1/2 cukinii 
  • 1 cebula 
  • ząbek czosnku 
  • pęczek kopru 
  • mix sałat 
  • pomidorki koktajlowe ok.8 szt
  • rzodkiewka ok 4 szt
  • dressing miodowo - musztardowy, użyłam: łyżkę musztardy gruszkowej, może być dowolna, łyżeczka miodu, łyżka oliwy z oliwek, szczypta soli i pieprzu, łyżka soku z cytryny
Pstrąga dokładnie umyj, oczyść i wyciągnij ości za pomocą pęsety. Osusz ręcznikiem papierowym, dopraw solą, pieprzem, posiekanym koperkiem i sokiem z cytryny. Ponownie wysusz za pomocą ręcznika i posyp sezamem wierzch ryby. Skórę pozostaw bez warstwy z sezamu. Odstaw. Ugotuj ryż do miękkości al dente (około 15 minut). Na patelni podsmaż posiekaną drobno: cebulę, czosnek, paprykę i cukinię. Dopraw solą i pieprzem, dodaj ugotowany ryż i posiekany drobno koperek. Mix sałat wymieszaj z pokrojoną w plasterki rzodkiewką, pokrojonymi drobno pomidorkami i polej przygotowanym dressingiem (jego składniki należy wcześniej po prostu wymieszać). Rybę smaż na rozgrzanej patelni przez jakieś 6-7 minut od strony skór, a następnie minutę lub dwie od strony sezamu. Na talerzu podaj porcję warzywnego risotto, odrobinę sałatki z dressingiem i porcję ryby. Możesz danie udekorować cytryną i koprem. 

Smacznego, Klaudia!




 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 13:55 1
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

18:25

Pomidorowy makaron z kalmarami i natką pietruszki


Strasznie fajny i lekki ten pomysł na makaron, przez co porcja zawsze jest za mała, co chyba niezbyt dobrze brzmi dietetycznie. Jednak trzymając się swojej określonej gramatury produktów można zjeść całkiem smaczny i zbilansowany posiłek na obiad. Aby przygotować makaron najlepiej posłużyć się świeżymi kalmarami lub mrożonymi. Cała zabawa polewa na ich obraniu, czemu szczególnie nie jest w stanie przyglądać się moja druga połowa, bo ją to obrzydza. Dlatego przepis dedykowany jest osobom o mocnych nerwach, których obieranie mięczaków totalnie nie rusza. Pełna optymizmu podaję Wam ten przepis, jako jedna z inspiracji moich kolejnych przygód bycia czterdziestodniową wegetarianką i ogólnie w życiu- fleksitarianką, co generalnie polecam jako aspekt zdrowego stylu życia.

Składniki (na 2 porcje):
  • 6 kalmarów 
  • 120 g makaronu spaghetti 
  • 300 g passaty pomidorowej 
  • 150 g pomidorków koktajlowych 
  • 1 cebula 
  • 1 ząbek czosnku 
  • 1/2 papryki czerwonej 
  • pęczek natki pietruszki 
  • łyżka oliwy z oliwek 
  • parmezan 
  • cytryna, sól, pieprz, szczypta cukru
Kalmary umyj, wciągnij głowę z wnętrzem oraz pozostałe twardsze elementy, które kryją się w wnętrzu, obierz kalmara z warstwy wierzchniej oraz ponownie oczyść pod wodą, tak aby zostały jedynie czyste i białe kawałki kalmara. Kalmara od razu można pokroić w paski oraz doprawić solą, pieprzem, sokiem z cytryny i oliwą z oliwek. Następnie kalmary należy smażyć na rozgrzanej patelni dosłownie minutę a następnie przełożyć na talerz. Na tej samej patelni podsmaż od razu posiekaną cebulę i czosnek, dodaj paprykę pokrojoną w kostkę lub paski i pomidorki koktajlowe.Wlej passatę pomidorową i gotuj sos około 10 minut na wolnym ogniu. W tym czasie ugotuj makaron wedle przepisu na opakowaniu na sposób al dente. Do sosu dodaj posiekaną drobno natkę pietruszki i kalmary. Dopraw solą, pieprzem, cukrem i ewentualnie sokiem z cytryny. Dodaj makaron i całość dokładnie wymieszaj. Przełóż makaron z sosem na talerz i podaj z parmezanem i jeszcze większą ilością natki pietruszki. 

Smacznego, Klaudia! 





 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 18:25 1
Podziel się!
Etykiety:
kuchnia włoska, Makaron, owoce morza
Nowsze posty
Starsze posty

18:16

Jajecznica z hummusem w croissancie z warzywami


Smaczne i delikatne śniadanie, które jednocześnie daje uczucie sytości na pierwszą część dnia. Jeśli tylko dysponujecie kilkoma dodatkowymi minutami rano na spokojny posiłek, to polecam Wam ten super prosty i pyszny przepis. A poniżej lista składników. 

Składniki (na 2 porcje):
  • 2 croissanty 
  • 3 łyżki hummusu 
  • 1/3 awokado 
  • 2 rzodkiewki 
  • pomidor 
  • łyżka masła 
  • szczypiorek 
  • 3 jaja 
  • szczypta soli i pieprzu 
  • garść mixu sałat 
Na maśle podsmaż połowę pokrojonego w drobną kostkę pomidora. Dopraw solą i pieprzem. Wbij jajka na patelnię, podsmaż jajka jeszcze chwilę i odstaw. Croissanty przekrój wzdłuż na pół i posmaruj hummusem. Nałóż na każdy jajecznicę, pokrojonego cienko pomidora, rzodkiewkę i awokado, posyp wszystko szczypiorkiem i dodaj mix sałat. 

Smacznego, Klaudia!



 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 18:16 0
Podziel się!
Etykiety:
Śniadanie
Nowsze posty
Starsze posty

11:28

Klasyczna szakszuka


 

Potraktujmy ten przepis jako basic. Wokół roi się od przepisów na szakszukę z przeróżnymi dodatkami i są one smaczne ale uważam, że jednak podstawowy przepis jest sztosem nad sztosy, czyli najsmaczniejszą ze wszystkich wersji. Znam przynajmniej jedną osobę, która w odpowiedzi na pytanie: Co chciałbyś na śniadanie? Odpowiada: szakszukę! Cóż. Widocznie ten przepis jest wybitnie smaczny, skoro zbiera same komplementy. Polecam z serca. 

Składniki (na 2 osoby):

  • 400 g pomidorów z puszki 
  • 4 jaja 
  • 1/2 szklanki fasoli z puszki 
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku 
  • 1 łyżka masła 
  • 1/2 papryki czerwonej 
  • szczypiorek 
  • sól, pieprz, cukier 
Na maśle podsmaż posiekany czosnek, cebulę i paprykę. Składniki smaż kilka minut. Dodaj fasolę z puszki i pomidory. Duś składniki kilka minut. Dopraw solą, pieprzem i cukrem. Duś składniki jeszcze 5- 8 minut na średnim ogniu. Wbij jajka, dopraw solą i pieprzem, nakryj pokrywą patelnię i podgrzewaj składniki jeszcze maksymalnie 3 minuty, do ścięcia jaj. Na koniec posyp szczypiorkiem. Podaj od razu, najlepiej z pieczywem. 

Smacznego, Klaudia!



przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 11:28 0
Podziel się!
Etykiety:
Śniadanie
Nowsze posty
Starsze posty

12:50

Sycylijskie ciasto pomarańczowe


W zasadzie przez cały okres jesienno - zimowy mam problem z nadmiarem pomarańczy w domu. To z czystej chęci ich posiadania przy każdej wizycie w sklepie wychodzę z kolejnym kilogramem. Sycylijskie ciasto pomarańczowe to doskonały pomysł na ich spożytkowanie, zwłaszcza jeśli ich skórka zaczyna powoli stawać się coraz bardziej twarda - gotowanie ją zmiękczy. Przepyszne, aromatyczne i absolutnie pachnące słoneczną italią ciasto sycylijskie poleca się na chłodne wieczory. 

Składniki (na małą keksówkę):
  • 2 pomarańcze plus 1 pomarańcza do dekoracji 
  • 250 g mąki pszennej 
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • szczypta soli 
  • 1/2 łyżeczki kurkumy 
  • 3 jaja
  • 3/4 szklanki cukru 
  • 1/2 szklanki oleju rzepakowego 
  • 2 łyżki rumu 
  • ziarenka wanilii z 1/2 laski 
  • migdały w słupkach do dekoracji 
Dwie pomarańcze gotuję przez 60 minut do miękkości, następnie studzę, odcedzam z nadmiaru wody i miksuję wraz ze skórką na gładkie puree. Trzecią pomarańczę kroję w cienkie plastry. Jajka miksuję na puszystą pianę z dodatkiem cukru, a następnie do powstałej mieszanki dodaję stopniowo olej rzepakowy. Na koniec dodaję wanilię, puree z pomarańczy i rum. Dokładnie, jednak dość delikatnie mieszam składniki. Mąkę pszenną mieszam z proszkiem do pieczenia, solą i kurkumą. Dodaję suche składniki do mokrych i dokładnie mieszam, można za pomocą miksera, jednak powinno to trwać tylko chwilę, jedynie do połączenia składników. Przekładam przygotowane ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia, dekoruję plastrami pomarańczy oraz migdałami i piekę ciasto w piekarniku do pieczenia rozgrzanym do 180 stopni przez 60 minut. Studzę ciasto przed podaniem przez 15 minut w keksówce, a następnie poza nią do temperatury pokojowej. 

Smacznego, Klaudia!




przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 12:50 2
Podziel się!
Etykiety:
Na słodko
Nowsze posty
Starsze posty

14:43

Marchewkowe fit donuty



Tłusty czwartek jest już dzisiaj i o ile dostęp do klasycznych pączków czy faworków jest w zasadzie bezproblemowy, o tyle już możliwość zjedzenia wersji dietetycznej tego deseru niestety do łatwych nie należy. Myślę, że świetną alternatywą będą fit donuty, które mogą zastąpić nieco tłuściutkie pączusie tego dnia. 

Składniki (na 32 szt), potrzebna silikonowa forma do donutów:
  • 200 g marchwi 
  • 2 jaja 
  • 50 ml oleju rzepakowego 
  • 4 łyżki stewii lub ksylitolu 
  • 1 łyżeczka sody 
  • 150 ml mleka 
  • 250 g mąki jaglanej 
  • szczypta soli 
  • 1 łyżeczka przyprawy do piernika 
Marchew zetrzeć na drobnych oczkach. Jajka, mleko i olej należy dokładnie wymieszać. Dodaj stewię, sól, sodę i przyprawę do piernika. Ponownie wymieszaj składniki. Dodaj mąkę. Wymieszaj całość. Na koniec dodaj startą marchew. Wymieszaj wszystkie składniki jeszcze raz. Formę wysmaruj delikatnie oliwą z oliwek, aby donuty nie przywierały. Przełóż przygotowane ciasto do foremek na donuty i piecz w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 18- 20 minuty. Wystudź upieczone donuty. 

Smacznego Tłustego Czwartku, Klaudia!





przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 14:43 0
Podziel się!
Etykiety:
Fit, Tłusty czwartek
Nowsze posty
Starsze posty

13:17

Dietetyczne faworki na Tłusty Czwartek


W pewne przepisy w wersji dietetycznej zwyczajnie nie wierzę. Dlatego nie napiszę Wam tutaj, że ten przepis jest tak samo pyszny jak tradycyjne faworki, że niczym się nie różnią i są wspaniałe. Są zupełnie inne, choć smaczne. Na myśl nie przywołują wspomnień z dzieciństwa i w smaku zupełnie różnią się od tych tradycyjnych... ale mają na pewno swoich zwolenników. Przede wszystkim są mniej tłuste, bez cukru i zdrowsze. Co zdecydowanie jest niewątpliwym plusem. W momencie odchudzania lub kiedy odżywiacie się zdrowo i chcecie znaleźć alternatywę dla tradycyjnego przepisu a przy tym macie ochotę świętować z innymi ten najtłustszy dzień w roku, myślę, że mam ten przepis dla Was. 

Przygotujcie się jednak na to, że oprócz wszystkich podanych w przepisie składników dodatkowo warto dysponować (akurat przy tym przepisie) fajnym facetem z silnymi dłońmi, bo wyrabianie ciasta może Was zwalić z nóg, dlatego wsparcie silnego mężczyzny zdecydowanie może się przydać. 

Składniki (na 20- 25 dużych faworków)
  • 200 g mąki pszennej 
  • 40 ml rumu 80% lub spirytusu 
  • 2 żółtka 
  • 6- 8 łyżek mleka 1,5%
  • 2 łyżki stewii w płynie lub ksylitolu 
  • cukier puder do posypania
Z podanych składników zagnieć ciasto. Łatwo nie będzie, zakładam, że poświęcisz a to kilka minut. Ciasto powinno mieć jednolity kolor i gładką konsystencję. Rozwałkuj cienko ciasto i pokrój w paski o szerokości 3- 4 cm i długości około 10 cm. Środek każdego paska natnij delikatnie i przewiń ciasto wzdłuż (filmik jak to wykonać na naszym TikToku). Przełóż gotowe faworki na blaszkę do pieczenia i piecz w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 15- 18 minut, do zarumienienia. Posyp cukrem pudrem i podaj. 

Smacznego, Klaudia!





przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 13:17 0
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

13:00

Zapoznaj się z "ZERO WASTE"

W ciągu roku na świecie marnuje się 1,3 mld ton żywności. Wyobrażacie sobie tę ilość? Jeszcze bardziej przykre statystyki to te, że na świecie 821 mln ludzi głoduje. O tyle, o ile na głód na świecie jako zwykli ludzie nie mamy zbyt dużego wpływu, to mamy i to OGROMNY wpływ na ilość produktów, które codziennie wyrzucamy. 


Tak naprawdę ponad połowa żywności, która idzie do kosza to ta, którą wyrzucamy w swoim gospodarstwie domowym. O wiele mniejsze straty żywności związane są z gastronomią oraz z przetwórstwem żywności. Tak więc, jak wcześniej wspominałam - mamy OGROMNY wpływ na to, ile żywności się zmarnuje. Jak to zmienić?



Obecnie bardzo modnym stał się trend zero waste, który polega na niemarnowaniu - w naszym przypadku żywności. Istnieje 5 prostych zasad, które pomogą nam ograniczyć ilość wyrzucanych produktów żywnościowych.

  • Planowanie zakupów i posiłków - nie ma nic prostszego jak tuż przed zakupami przygotowanie sobie listy zakupów. Dzięki temu kupimy tylko te produkty, które są nam rzeczywiście niezbędne. Wychodząc krok wprzód - przygotujmy sobie również rozpiskę, co planujemy w danym tygodniu zjeść - to jeszcze bardziej ułatwi nam zadanie.
  • Ograniczenie kupowania nadmiernych ilości produktów spożywczych. Produkty suche możesz kupić w większej ilości - one tak szybko się nie marnują. Zastanów się jednak nad kupnem produktów takich jak nabiał, mięso, owoce i warzywa – to, że są w promocji nie pomoże Ci ich przejeść na czas 😉
  • Odpowiednie przechowywanie produktów spożywczych - materiałowe torby, słoiki oraz pojemniki wielorazowego użytku to najlepsze opakowania dla żywności. Dzięki nim Twoje produkty dłużej zachowają świeżość.
  • Przetwarzanie produktów spożywczych - pamiętajcie, że istnieje wiele rozwiązań na wykorzystanie danego produktu, nawet gdy stracił już pierwszą świeżość lub został poddany wcześniej obróbce termicznej. Na przykład szukając inspiracji na portalu Przepisy.pl, z ugotowanego makaronu możecie zrobić zapiekankę lub sałatkę --> https://www.przepisy.pl/przepis/salatka-z-indykiem-i-makaronem a z ugotowanego mięsa z rosołu – farsz np. do naleśników --> https://www.przepisy.pl/przepis/krokiety-z-miesa-z-rosolu. Z kolei ugotowane jajka idealnie nadadzą się do pasty jajecznej --> https://www.przepisy.pl/przepis/pasta-jajeczna-z-bazylia-i-orzeszkami


. 
Widzicie? To wcale nie takie trudne 😉
  • Wykorzystywanie resztek – z resztek produktów żywieniowych również możemy zrobić ciekawe rzeczy - np. peeling z fusów od kawy bądź też wykorzystać skórkę pomarańczy do sernika.  



Zapraszamy Was także na naszego bloga, gdzie również znajdziecie wiele przepisów idealnie wpisujących się w regułę "zero waste".

Poniżej znajdziecie propozycje posiłków, które pomogą Wam wdrożyć trend zero waste również do Waszego życia :)

●     https://www.mangopapaja.pl/2016/05/hummus-z-pesto-z-natki-marchewki.html

●     https://www.mangopapaja.pl/2014/06/pasta-jajeczna-z-awokado.html

●     https://www.mangopapaja.pl/2014/06/zapiekanka-z-cukinii-ziemniakow-i.html

●     https://www.mangopapaja.pl/2018/10/dietetyczny-chlebek-bananowy-z-5.html




Nie marnujmy żywności, bądźmy eko i dbajmy o siebie i środowisko wspólnie. Nie możemy poprzez naszą bezmyślność niszczyć planety, a wyrzucanie jedzenia to jej totalne marnotrawstwo. 


Mango Papaja team 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 13:00 0
Podziel się!
Etykiety:
Fit, Porady dietetyka, Porady kulinarne
Nowsze posty
Starsze posty

13:00

Sałatka z grzankami, oliwkami i jajkiem w koszulce


Przy okazji przeglądania zawartości mojej karty pamięci natknęłam się na ten przepis, który jest kolejną sałatkową propozycją na moim blogu. Nie dość, że są wdzięczne do przygotowywania, to jeszcze cudnie się je fotografuje. Doskonała propozycja dla ciała i dla oka. 

W zasadzie najczęściej sałatka jest wypadkową tego co akurat mam w zaopatrzeniu mojej lodówki, bez zbędnych wymysłów. Bazowymi składnikami są: zieleninka, miód i musztarda francuska. Cała reszta może być dowolna. 

Składniki (na 1 porcję):
  • garść sałaty
  • 1 jajko 
  • kilka pomidorków koktajlowych 
  • zielone oliwki 
  • kawałek sera mozzarella
  • 1 kromka pieczywa ciemnego 
  • łyżka masła 
  • pomidor malinowy 
  • ogórek 
  • dressing: po łyżce musztardy francuskiej, miodu, oliwy z oliwek, soli, pieprzu, soku z cytryny 
W niewielkim garnku zagotuj wodę, nie powinna bulgotać, tylko spokojnie utrzymywać wysoką temperaturę. Jajko wbij do miseczki a następnie przelej do garnka i gotuj dwie minuty. Łyżką cedzakową należy wyłowić jajko. Pokrój ogórki, pomidorki, ser i oliwki. Pokrój w kostkę pieczywo i smaż na łyżce masła do zarumienienia. Na talerzu ułóż zieleninę, ogórki, oliwki, ser mozzarella, pomidorki i jajko. Składniki dressingu dokładnie wymieszaj i polej nim sałatkę. 

Smacznego, Klaudia!






 

przeczytaj mnie
Posted by Klaudia Pieniążek on 13:00 0
Podziel się!
Etykiety:
Fit, Sałatki
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Znajdź coś dla siebie

Coś pysznego

Tost francuski z pastą krewetkową i kiełkami groszku

Wasze ulubione w tym miesiącu

  • Mini serniczki cytrynowe na zimno na spodzie z prażonego słonecznika oraz z lemon curd
  • Pszenne bułeczki na sodzie z patelni (proziaki)
  • Czekoladowy tort z chrupiącą praliną
  • Mini serniczki na zimno na kruchym spodzie z malinową galaretką
  • Krem z batata z mlekiem kokosowym
  • Makaron z boczniakami i kurczakiem w sosie śmietanowym z pietruszką
  • Bułeczki BAO z szarpanym kurczakiem w maśle orzechowym
  • Jajka po florencku i najlepszy sos holenderski

Najczęściej klikane

  • Banoffee pie czyli ciasto bez pieczenia
    Banoffee pie czyli esencja samej słodyczy, nazwa pochodzi od połączenia słów Banana i Toffee . Z dostępnych informac...
  • Czekoladowy tort z chrupiącą praliną
    Tak, to zdecydowanie jeden z lepszych tortów jakie przygotowałam. Specjalnie na urodziny mojego kochanego (nieznośnego) brata. Tort z najl...
  • Chleb, który odmienia życie
     Na wielu blogach pojawia się przepis na chleb, który jest BEZ. Bez mąki, bez drożdży, bez cukru. Z samych ziaren. U mnie również nie mogł...

cofnijmy się w czasie

  • ▼  2022 (21)
    • ▼  maja (2)
      • Prosta sałatka z grillowanymi szparagami i jajem w...
      • Łosoś na sosie szpinakowo - kaparowym z puree z ma...
    • ►  kwietnia (4)
      • Szpinakowe naleśniki z wędzonym łososiem i ogórkiem
      • Makaron ramen w sosie pomarańczowo - orzechowym z ...
      • Pstrąg w sezamie z warzywnym "risotto" i lekką sał...
      • Pomidorowy makaron z kalmarami i natką pietruszki
    • ►  marca (3)
      • Jajecznica z hummusem w croissancie z warzywami
      • Klasyczna szakszuka
      • Sycylijskie ciasto pomarańczowe
    • ►  lutego (6)
      • Marchewkowe fit donuty
      • Dietetyczne faworki na Tłusty Czwartek
      • Zapoznaj się z "ZERO WASTE"
      • Sałatka z grzankami, oliwkami i jajkiem w koszulce
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2021 (18)
    • ►  grudnia (3)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (2)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (2)
    • ►  marca (1)
  • ►  2020 (24)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (1)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (1)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (6)
    • ►  marca (5)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2019 (51)
    • ►  listopada (2)
    • ►  października (6)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (4)
    • ►  maja (4)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2018 (91)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (12)
    • ►  października (13)
    • ►  września (8)
    • ►  sierpnia (4)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (15)
    • ►  maja (7)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (14)
  • ►  2017 (211)
    • ►  grudnia (17)
    • ►  listopada (14)
    • ►  października (19)
    • ►  września (21)
    • ►  sierpnia (21)
    • ►  lipca (14)
    • ►  czerwca (21)
    • ►  maja (24)
    • ►  kwietnia (14)
    • ►  marca (15)
    • ►  lutego (14)
    • ►  stycznia (17)
  • ►  2016 (256)
    • ►  grudnia (20)
    • ►  listopada (18)
    • ►  października (9)
    • ►  września (27)
    • ►  sierpnia (18)
    • ►  lipca (16)
    • ►  czerwca (14)
    • ►  maja (19)
    • ►  kwietnia (27)
    • ►  marca (30)
    • ►  lutego (28)
    • ►  stycznia (30)
  • ►  2015 (269)
    • ►  grudnia (38)
    • ►  listopada (30)
    • ►  października (31)
    • ►  września (30)
    • ►  sierpnia (31)
    • ►  lipca (37)
    • ►  czerwca (21)
    • ►  maja (19)
    • ►  kwietnia (7)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (7)
    • ►  stycznia (11)
  • ►  2014 (189)
    • ►  grudnia (15)
    • ►  listopada (17)
    • ►  października (33)
    • ►  września (15)
    • ►  sierpnia (14)
    • ►  lipca (33)
    • ►  czerwca (36)
    • ►  maja (10)
    • ►  kwietnia (11)
    • ►  marca (5)

mango papaja

WITAJ NA MANGO PAPAJA

Od zawsze kocham gotować. Nie wiem czy większą frajdę sprawia mi wymyślanie przepisów, samo przyrządzanie dań czy może uwiecznianie ich na zdjęciach?
Nie potrafię się zdecydować, dlatego tym wszystkim dzielę się z Wami tutaj, w moim mango - papajowym świecie.

Mango - papaja stała się moim sposobem na życie, jest nim już od 2014 roku, kiedy to pierwszy raz dodałam przepis.

Doceńcie to miejsce, szanujcie, inspirujcie się, rozgośćcie. Dla mnie to mój dom.

Zapraszam Was do niego z całego serca.

Klaudia!

polub mnie

Ulubione działy

Warzywa Śniadanie Fit Wigilia i Święta Obiad Ryba Wieprzowina Kasza kuchnia włoska Zupy kuchnia polska Makaron Dynia Lunch Box Pieczywo Bezglutenowe Sylwester i inne przyjęcia Przystawka owoce morza Granola Wołowina Jednogarnkowe Pasty kanapkowe Muffiny i babeczki Owsianka wege obiad Szarlotki i ciasta z jabłkami Porady dietetyka
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Mango Papaja. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.