A więc wszystkim tym, którzy tak jak ja (nieudolnie) chcą przejść na dietę polecam tę zupkę. Ten przepyszny selerowy krem jest niskokaloryczny, dodatkowym walorem jest to, że seler zawiera masę witamin a co najlepsze- jest afrodyzjakiem. Więc nie trzeba ani daleko, ani długo szukać. Warto docenić to co tak blisko nas. Nie wspomniałam o najważniejszym- smaku! Kolejny raz ktoś mógłby powiedzieć, że to warzywo jest nudne i nic ciekawego nie można z niego zrobić. Otóż bzdura! Pyszne, wartościowe warzywo a dodatkowo o wspaniałym smaku, idealnym aromacie z dodatkiem imbiru i przepysznych, pikantnych chipsów selerowych. Wspaniała zupa, bardzo rozgrzewająca. Z pewnością będzie często gościła na moim stole.
Składniki:
- duży seler
- pietruszka
- ziemniak
- cebula czerwona
- ząbek czosnku
- litr bulionu
- imbir świeży- 2 cm lub suszony- pół łyżeczki
- oliwa z oliwek
- chili w płatkach
- sól
- pieprz
Cebulę i czosnek kroimy w kostkę, wrzucamy na rozgrzaną oliwę z oliwek i chwilę smażymy. Następnie dodajemy obrane i pokrojone w kostkę seler (wcześniej kroimy część selera na kilka cienkich plasterków), ziemniaka i pietruszkę. Chwilę dusimy i dodajemy bulion. Następnie przyprawiamy imbirem i odrobiną chili, solą i pieprzem. Całość gotujemy około 20 minut. W międzyczasie możemy przygotować chipsy z selera- robimy marynatę z łyżki oliwy z oliwek, szczypty chili w płatkach, szczypty imbiru, soli i pieprzu. Wkładamy kolejno plasterki selera do marynaty, wyciągamy, przekładamy na blaszkę i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na 5 minut. Po 20 minutach zaglądamy do zupy, wszystkie warzywa powinny być miękkie. Blenderujemy zupę i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Na talerzu dekorujemy chipsami z selera.
Smacznego, Klaudia.
Brak komentarzy