Dziwna energia we mnie tkwi. Raczej niespotykana. Tysiąc planów na sekundę, trzysta procent siły, nadmiar pomysłów w głowie i tylko jedna ja. I wszystko to w fazie realizacji. Żadnego jednego słowa rzuconego na wiatr. Żadnego pomysłu, który nie miałby ujścia. Żadna minuta doby nie może zostać zmarnowana, każda jedna produktywna, kreatywna, potrzebna i zrealizowana w imię tych potrzeb. Czuję jak właśnie wykorzystuję swój potencjał na więcej niż sto procent i chociaż momentami czuję się wyczerpana, to uśmiech z mojej buzi nie ma szans zejść. 

Znowu noc. Nocne gotowanie. Nocne ploteczki. Nocne plany. Nocny drink. I delikatne przemęczenie, podobno zauważalne w moich mrużących się oczach. Podobno powinnam odpuścić, zamknąć ten laptop i odłożyć dodanie tego posta na inny dzień. I naprawdę, nie wiem skąd we mnie determinacja, siła i ochota żeby jednak pozostać jeszcze przez ponad godzinę w pozycji siedzącej, by dodać dla Was kolejny wpis, nową notkę, następny przepis. A nie. Wiem. To ta malutka radość, niewielka satysfakcja i ten uśmiech kiedy strona komunikuje: "post dodano". 

Kolejny raz dzielę się z Wami bardziej inspiracją, niż przepisem, za to tak smaczną, że przechodzi to czasem moje ludzkie, proste pojęcie. Takie zwykłe duszone pomidory, z papryką i szpinakiem, jajkiem sadzonym koniecznie z płynnym żółtkiem i stostowanym pieczywem. Mam nadzieję, że ta banalna inspiracja wpadnie w Wasz gust i będziecie z niej korzystać. W końcu poświęcam dla Was część swojego snu, by podzielić się z Wami tym przepisem. 

Składniki (na 2 porcje):

  • 1 ząbek czosnku 
  • 1 łyżka oliwy z oliwek 
  • 3- 4 pomidory koktajlowe 
  • lampka białego wina 
  • 1 papryka 
  • garść szpinaku 
  • sól, pieprz, bazylia 
  • 2 - 3 jaja 
  • 3-4 kromki żytniego pieczywa 
Na oliwie z oliwek podsmaż czosnek. Dodaj pokrojoną w kostkę paprykę oraz pomidory. Duś składniki, przyprawiając je solą, pieprzem i bazylią. Wlej białe wino i duś składniki 7- 8 minut. Dodaj szpinak i wymieszaj warzywa. Wbij jajka wprost na pomidory i smaż na wolnym ogniu pod przykryciem. Pieczywo żytnie podpiecz na suchej patelni. Porcję jajek z warzywami podaj z pieczywem podpieczonym na chrupko. Zjedz na ciepło. 

Smacznego, Klaudia! 




Brak komentarzy