Aktualnie przeszłam na najwyższy poziom braku czasu. Do tego stopnia, że w moim mieszkaniu stoją dwie nierozpakowane walizki i jedna torba. Nierozpakowana zmywarka. Rozłożona i pełna ubrań suszarka z praniem. Pełen kosz nowego prania. A jedyne naprawdę uporządkowane miejsce to pusta lodówka. Leżą nowe dwa płaszcze z metkami, które rzekomo były mi niezbędne tydzień temu, jednak nie miałam czasu/szansy/okazji ich założyć. Są też uszyte trzy czarne i nowe sukienki, ale nie było okazji nawet zobaczyć czy są dobrze wykrojone. 
Czas to mi pędzi. Czy dobrze mi się zdaje, czy mrugnięcie okiem temu był pierwszy dzień października? Tak mało czasu, jak teraz, nie miałam jeszcze nigdy. A co zupełnie mnie dziwi, cieszy i zaskakuje, to to, że w tym wszystkim organizuję się do super pięknych zdjęć i prowadzenia bloga. Dam sobie za to Nobla. 

Za organizację. 

siebie. 

I takie rozdysponowanie swojego czasu, by przeznaczyć go na to co faktycznie istotne. Ważne. Dające szczęście. 

Składniki (na 3- 4 porcje):

  • 1 kalafior 
  • 2 ziemniaki 
  • 1 duża gruszka lub dwie małe 
  • 2 szalotki 
  • 1 ząbek czosnku 
  • litr bulion 
  • 1 szklanka śmietany 30%
  • masło do smażenia 
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa, tymianek  
  • do podania: szynka parmeńska, natka pietruszki, mascarpone 
Na maśle podduś szalotkę i czosnek. Dodaj pokrojoną w kostkę gruszkę i ziemniaki. Dopraw gałką muszkatołową i tymiankiem. Na koniec dodaj kalafiora. Smaż składniki 3- 4 minuty. Wlej bulion i gotuj zupę do miękkości wszystkich składników. Dodaj śmietanę i gotuj składniki jeszcze około 10 minut. Następnie ściągnij garnek z ognia, nieco wystudź i zmiksuj na gładki krem zupę. Jeśli trzeba przetrzyj przez sito, by była idealnie gładka. Na koniec dopraw solą i pieprzem. Jeszcze raz zagotuj. 
Na suchej patelni smaż szynkę parmeńską na chrupko. Porcję kremowej zupy podaj z łyżką mascarpone, chipsem z szynki i natką pietruszki. 



Smacznego, Klaudia!










Brak komentarzy