Przeglądając stare karty pamięci natknęłam się na ten przepis, który moim zdaniem zasługuje na publikację. Nie ukrywam, pierwszej świeżości on nie jest, jednak nabrał odpowiedniej mocy by zagościć tu, dołączyć do pozostałych i uświetnić tym samym tę stronę. 

Na blogu jest całe multum przepisów. Tych totalnie trudnych, odrobinę skomplikowanych i takich jak ten, banalnie prostych. Jednak ładnych i smacznych. 

Zatem jeśli w pieczenie ciast i wykonanie deserów jesteś noga, tak jak ja, to ten przepis jest zdecydowanie dla Ciebie. 

Składniki (na formę o wymiarach 20 cm na 20 cm):

  • 500 gramów twarogu 
  • 250 g mascarpone 
  • 100 g cukru pudru 
  • laska wanilii 
  • 3 jaja 
  • dwie łyżki mąki ziemniaczanej 
  • duże opakowanie herbatników 
  • garść posiekanych drobno orzechów laskowych 
  • 500 gramów moreli 
  • 200 gramów malin 
Morele myję i kroję w plastry. Twaróg zmiksuj z mascarpone, cukrem pudrem, ziarenkami wanilii, jajkami i mąką ziemniaczaną. Dno blaszki wyłóż papierem do pieczenia a następnie ułóż herbatniki. Wlej serową masę do blaszki z herbatnikami a następnie wierzch posyp morelami, posiekanymi orzechami oraz pokruszonymi herbatnikami. Wstaw serniczek do piekarnika nagrzanego do 160 stopni i piecz ciasto przez około godzinę. Wystudź w blaszce, a następnie schłodź w lodówce przez kilka godzin. Podaj z malinami. 

Smacznego, Klaudia!





Brak komentarzy