Tyle ile przepisów na blogu z ich wykorzystaniem, tyle też razy pewnie to napisałam tutaj. Szparagi darzę miłością największą ze wszystkiego co istnieje na świecie. Pęczek szparag to bukiet, który z pewnością ucieszyłby mnie bardziej niż ten z kwiatów. Uwielbiam ich smak, wygląd i kolor. Nie lubię tylko kiedy ktoś źle je traktuje- tak to już jest z miłością naszego życia, zawsze chcemy dla niej jak najlepiej. A więc co zrobić aby popsuć smak szparag? Dwie rzeczy. Wystarczy zostawić zdrewniałe końce a następnie solidnie je rozgotować. Nie powiem, lata temu sama gotowałam szparagi kilkanaście minut do miękkości- dziś nie wspominam najlepiej wrażeń po próbowaniu dań z ich udziałem w takiej formie. Teraz uwielbiam je nawet na surowo, a najlepiej al dente. Moim zdaniem wystarczy im dosłownie minuta smażenia na maśle z solą i świeżym tymiankiem cytrynowym. Wówczas smakują najlepiej, są chrupiące, sprężyste i wyglądają mega sexi. 

W sklepach możecie kupić szparagi białe, zielone i te na które cały czas poluję- dzikie! 
  • Białe świetnie pasują mi do zup, kremów, sosów i oczywiście do chrupiącej, opiekanej bagietki z duszonym szpinakiem lub szynką parmeńską i sosem holendeskim (czy ktoś oprócz mnie również sobie to wyobraził?). I to tyle jeśli chodzi o wykorzystanie tej jaśniejszej odmiany. W mojej kuchni pojawiają się stosunkowo rzadko w porównaniu do... 
  • Zielonych- dla mnie absolutnie bezbłędnych. To one najczęściej goszczą w mojej kuchni, a w sezonie właściwie zawsze. Podsmażone chwilę na patelni są świetnym dodatkiem do omletów, sałatek i jajecznicy. Grillowane, szczególnie w szynce parmeńskiej, to idealna przystawka. Podane z wędzonym łososiem i duszonym szpinakiem to dla mnie idealne śniadanie. Robię z ich zupy, dodaję do curry z dorszem, przyrządzam z ich użyciem sałatki na bazie kasz. 
Jak przygotować smaczne szparagi?

Szparagi są ultraproste w przyrządzeniu, natomiast pomimo wszystko nadal w moim towarzystwie jest wiele osób, którym nie do końca smakują. Myślę, że wina nie leży w tym, że nie są smaczne a właśnie w niewłaściwym sposobie ich przygotowania. Doskonałym przykładem jest moja mama. Przez lata zarzekała się, że nie lubi szparag i właściwie nikt w moim rodzinnym domu nie chciał ich jeść. I trwało to tak do momentu aż postanowiłam to zmienić i przyrządzić im szparagi po swojemu. Nie muszę chyba mówić, że zniknęły ze stołu w kilka chwil? Dla tych z Was, którzy nadal nie są do nich przekonani mam kilka cennych wskazówek i świetny przepis na początek ze szparagami. Chciałabym je dla Was odczarować, jeśli jest jeszcze ktoś kto tego potrzebuje. 

Po pierwsze. Zdrewniałe końce. To one najczęściej są powodem do tego, że rezygnujecie z ich dalszego jedzenia. I wcale się nie dziwię. Są łykowate, włókniste i nie są najprzyjemniejsze w spożywaniu. Szkoły są dwie (albo i więcej). Odrywamy je łapiąc szparagi mniej więcej w 2/3 ich wysokości i łamiemy. Góra z główką nadaje się do jedzenia, oderwane końcówki nie. Ja natomiast ostatnio praktykuję sposób z odcinaniem ostatnich 2 cm szparag, pozbywając się zdrewniałych końcówek. Co zrobić ze zdrewniałymi końcami żeby nie wyrzucać ich od razu do śmietnika? Są świetnym dodatkiem do bulionu, mogą stanowić bazę do sosów i podobno dobrze smakują w zupie krem z zielonych szparag, której ja nie zdążyłam jeszcze ugotować. Są natomiast sposoby na ich przygotowanie i nie jest powiedziane, że końcówki nadają się już tylko do kosza. 

Po drugie. Obróbka termiczna. Szparagi nie lubią długiej obróbki termicznej. Jeżeli chcesz je ugotować to zrób to w wysokim, niewielkim garnku wlewając tyle wody by główki szparag wystawały ponad jej powierzchnię. Wystarczy im dosłownie 3-4 minuty we wrzątku. Świetnie smakują gotowane na parze, w tym wypadku również nie gotuj ich dłużej niż 5 minut. Najlepsze natomiast są smażone na maśle z dodatkiem soli i tymianku. Smażę je dosłownie minutę. Możesz wcześniej owinąć je szynką parmeńską i grillować po 2 minuty z każdej strony na rozgrzanym grillu. Możesz też je posiekać i zjeść na surowo. Szczególne walory smakowe mają główki szparag, które są chrupiące i absolutnie nie warto długotrwale obrabiać ich termicznie, gdyż stracą swoją pożądaną konsystencję. Często zielone szparagi przelewam na sicie wrzątkiem, po czym osuszam i podsmażam przez minutę. Tak smakują najlepiej. 

Po trzecie i najprostsze. Szparagi lubią słone dodatki i masło. Szynka parmeńska, wędzony łosoś, suszone pomidory czy prażona na maśle bułka tarta. Świetnie pasują do chrupiącego opiekanego pieczywa, do cytrynowych sosów, super są w połączeniu z awokado i doskonale współgrają z jajkiem w koszulce czy na miękko, gdyż płynne żółtko robi całą robotę. Trzy dodatki, które zawsze świetnie się sprawdzą? Tymianek, skórka z cytryny i sól. No dobra... cztery. Masło. 

Okej, oderwaliśmy zdrewniałe końce, poddaliśmy obróbce termicznej szparagi lub nie i co dalej. Dalej zachwycamy się już jedynie ich smakiem. Jeżeli to są Twoje początki ze szparagami poniżej mam dla Ciebie genialny przepis na banalnie proste danie z ich wykorzystaniem. Jeszcze tylko jedno słowo.. 


Gdyby w jednym daniu połączyć parmeńską szynkę, szparagi i przegrzebki w cudownie cytrusowym sosie a całość byłaby podana z lampką Prosecco to chyba miałabym wrażenie, że niebo zbliżyło się tak mocno do mnie, iż jestem w chmurach. Ludzie mi mówią, że niewiele mi do szczęści potrzeba. To prawda- moje niebo jest na wyciągnięcie ręki. Jestem z tego dumna. 

Składniki (na 2-3 porcje):
  • pęczek szparag
  • 100 gram szynki parmeńskiej
  • 2-3 jajka
  • awokado
  • kilka suszonych pomidorów
  • pomidory malinowe
  • masło do smażenia
  • dressing: posiekany tymianek cytrynowy, sok z cytryny, oliwa z oliwek, sól i pieprz
Szparagi. Oderwij zdrewniałe końce, przelej je wrzątkiem na sicie i osusz. Połowę szparag lub wszystkie owiń szynką parmeńską. Grilluj szparagi na patelni po 2 minuty z każdej strony. Pomidory malinowe natnij, przelej wrzątkiem i obierz ze skórki. Pokrój. Suszone pomidory tylko posiekaj drobno. Awokado obierz, pokrój. Ugotuj jajka na miękko, w koszulce lub zrób sadzone jeśli lubisz- ale tak aby żółtko było płynne. Składniki dressingu wymieszaj. Ułóż produkty na talerzu, polej dressingiem i wcinaj ciesząc się smakiem. 

Smacznego, Klaudia!





Kochani! Dziś pogadaliśmy trochę o tym jak przyrządzić szparagi żeby były smaczne. Chcecie dowiedzieć się jakie są ich walory zdrowotne i korzyści ze spożywania? 
Dajcie znać w komentarzach!

Brak komentarzy