Cześć. 
Klaudia, moja arcyzdolna i serdeczna koleżanka, właścicielka tego bloga znając moje zamiłowanie do gotowania oraz dobrego jedzenia zaproponowała mi gościnny wpis. Czuję się niesamowicie wyróżniona i wdzięczna, że razem z Nią mogę realizować moje niespełnione „kulinarne ambicje”. Gotowanie zawsze sprawia mi radość, uwielbiam podawać ludziom posiłki, podając przy tym swoją energię i uczucia. Trochę zazdroszczę Klaudii, że gotowanie to nie tylko jej pasja, ale także część pracy i w przeciwieństwie do mnie nie robi tego okazjonalnie, a wręcz zawodowo! Dzisiaj mam okazję zaprezentować Wam jeden z moich ulubionych przepisów na sałatkę. Autorem tych przepięknych zdjęć jest oczywiście Klaudia. Kochana, nawet nie wiesz jak się cieszę, że mogę uczyć się od Ciebie dekorowania dań i robienia zdjęć potrawom! 

Składniki (na 4 porcje):
  • 2 torebki kaszy bulgur
  • 175 g ostrego ajvaru
  • Pęczek pietruszki lub kolendry
  • Pół słoika suszonych pomidorów
  • ¾ szklanki czarnych oliwek 
  • 150 g fety
  • sól, pieprz
Ugotuj kaszę według przepisu na opakowaniu. Przelej zimną wodą po ugotowaniu aby kasza nie stała się rozgotowana oraz aby schłodzić ją nieco. Posiekaj drobno natkę pietruszki, fetę pokrój w kostkę, oliwki w plastry a suszone pomidory dość drobno. Wymieszaj wszystkie składniki. Jeśli uznasz za stosowne możesz doprawić jeszcze sałatkę solą i pieprzem, natomiast nie wydaje się to konieczne. 


Smacznego, Marta - nieblogerka! 








Brak komentarzy