Jedząc to danie można przenieść się gdzieś w stronę Libanu. Świeże smaki, nic ciężkiego. Wołowina z dodatkiem dużej ilości natki pietruszki staje się lekka, świeża. Do tego pita z humusem i warzywami. Jedząc to danie na balkonie, w ciepły dzień, czując delikatny wiatr we włosach poczułam się jak poza granicami naszego pięknego kraju. W odległym zakątku świata. Polecam!
Przepis pochodzi z magazynu "Kuchnia". Zmodyfikowałam go według własnych potrzeb. Przepis można dowolnie modyfikować wedle uznania.
Składniki:
Kofta:
- 300 gram mielonej wołowiny
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- sól, pieprz
- majeranek
Hummus: z tego przepisu
Ponadto:
- 4 pity (można wykonać samodzielnie)
- 1/3 awokado
- 1 pomidor malinowy
- garść oliwek
- kilka rzodkiewek
- natka pietruszki
- tzatziki (1/2 ogórka zielonego, 2 łyżki jogurtu naturalnego, sól, pieprz, drobno posiekany ząbek czosnku)
Zaczynamy od kofty. Mięso mielone mieszamy z posiekanym drobno ząbkiem czosnku i natką pietruszki, solą, pieprzem oraz majerankiem. Wyrabiamy kilka minut. Powinno być zwarte. Zwilżamy dłonie wodą, nabieramy garść mięsa i formujemy na patyczkach do szaszłyków podłużną koftę. Układamy na papierze do pieczenia. Postępujemy tak z resztą mięsa (powinniśmy otrzymać 5-6 koft). Nabite na patyczki mięsa wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stop (funkcja góra-dół lub grill) na 20 minut. W tym czasie robimy humus z tego przepisu:
humus. Awokado, pomidory, oliwki i rzodkiewki kroimy wedle uznania. Pitę wkładamy do piekarnika na 4-5 minut (200 stopni), powinna odrobinę urosnąć. Robimy tzatziki: ogórka ścieramy na tarce, czosnek drobno siekamy i mieszamy z jogurtem naturalnym, solą i pieprzem. Pitę kroimy, do środka nakładamy hummus, warzywa, tzatziki. Posypujemy natką pietruszki. Podajemy z koftą.
Smacznego, Klaudia.
Brak komentarzy