Nie wyobrażam sobie świąt Wielkanocnych bez babki. W moim rodzinnym domu mama zawsze piecze ją w sobotę przed Świętami, by kusiła nas swoim wyglądem i zapachem. Pierwszą babką, którą ja upiekłam jest ta na samych białkach. Jest bardzo smaczna, nie jest zbyt sucha, wprost idealna i bardzo prosta w przygotowaniu! W najbliższym czasie pojawią się kolejne, inne przepisy na babkę. Tym wpisem otwieram cykl przepisów Wielkanocnych.
Składniki (składniki powinny mieć temperaturę pokojową):
- 7 białek
- 200 gram cukru
- 400 gram mąki
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 180 ml mleka
- 200 gram rozpuszczonego i ostudzonego masła
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- szczypta soli
- sok z 1 cytryny
- skórka otarta z 1 cytryny
- lukier cytrynowy: 1 szklanka cukru pudru + 2-3 łyżki soku z cytryny
- dekoracja: skórka otarta z cytryny + posiekane orzechy nerkowca
Białka ubijam na sztywną pianę, następnie dodaję stopniowo cukier cały czas ubijając jajka. Powinna powstać lśniąca i gęsta piana. Dodaję ekstrakt z wanilii i jeszcze chwilę miksuję. W drugiej misce mieszam mąkę z proszkiem do pieczenia. Do ubitych białek dodaję mleko, ostudzone masło, przesianą mąkę, sok z cytryny o skórkę z cytryny. Całość dokładnie mieszam drewnianą łyżką do połączenia składników. Ciasto przekładam do wysmarowanej masłem formy do babki i piekę w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez 50-60 minut, do suchego patyczka. Upieczoną babkę wyciągam z piekarnika, studzę przez chwilę w formie a następnie przekładam na kratkę. Składniki lukru mieszam i polewam nim ostudzoną babkę. Dekoruję skórką z cytryny oraz posiekanymi orzechami nerkowca.
Smacznego, Klaudia.
Dodam tylko, że przepis jest modyfikacją wielu dostępnych przepisów w Internecie oraz w książkach o podłożu kulinarnym.
Ależ ona jest piękna!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że babka się podoba! :)
UsuńBabka zawsze kojarzy mi się z moją Mamą :) Zawsze przygotowywała ją dla mnie kiedy przyjeżdżałam na weekendy w czasie studiów :) Twoja wygląda bardzo lekko i na pewno jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie zdążyłam zrobić zdjęć po przekrojeniu ale tak jakoś wyszło, że ukroiłam kawałek a za chwilę jej nie było... :)
Usuń