Składniki (na 20-30 pierogów):
Ciasto z olejem rzepakowym:
(Ciasto zawsze przygotowuję odmierzając dokładne ilości składników, niemal z precyzją farmaceuty, gdyż jedynie idealne proporcje składników spowoduję, ze nasze ciasto będzie idealnie gładkie, lepkie a przy tym nie będzie wymagało podsypywania mąką podczas wałkowania)
- 220 gram mąki
- 11 łyżek wrzątku
- 5 łyżek oleju rzepakowego
- 3/4 łyżeczki soli
Farsz:
- 1/3 szklanki czerwonej soczewicy
- 1 szklanka kapusty kiszonej (wcześniej należy ją obgotować przez godzinę w wodzie, odcedzić i posiekać)
- 1 szklanka pokrojonych drobno pieczarek
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- po 1/2 łyżeczki kuminu, majeranku, kolendry mielonej
- 1 łyżeczka soli
- szczypta pieprzu
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżka oleju do smażenia
Do podania:
- garść jarmużu
- 1 cebula
- 1 łyżka oleju do smażenia pierogów
Składniki na ciasto mieszam nożem a następnie wyrabiam dłonią około 10 minut na gładkie, elastyczne ciasto. Gotowe ciasto przykrywam lnianą ściereczką i odstawiam na 30 minut.
Soczewicę gotuję w 1/2 szklanki wody, tak by była sypka. Na patelni rozgrzewam olej i smażę na nim drobno posiekany czosnek oraz cebulkę. Dodaję pokrojone pieczarki oraz przyprawy. Całość smażę na patelni przez kilka minut a następnie dodaję ugotowaną soczewicę i pokrojoną kapustę kiszoną. Duszę na niewielkim ogniu farsz przez 10-15 minut. Na koniec doprawiam solą, pieprzem i cukrem. Studzę farsz.
Ciasto na pierogi wałkuję bardzo cienko, niemal powinno być prześwitujące. Wykrawam kółka i nakładam farsz na środek każdego kółka. Zlepiam pierogi i układam je na desce w odpowiednich odstępach. Zanim zostaną ugotowane powinny pozostawać cały czas pod przykryciem, by nie obeschły. Po ulepieniu wszystkich pierogów gotuję je w dużym garnku przez 3-4 minuty od momentu wypłynięcia na powierzchnię. Wyławiam pierogi i studzę. Tuż przed podaniem smażę na patelni z dodatkiem odrobiny oleju do zarumienienia wierzchu. Na osobnej patelni podsmażam posiekaną cebulkę z jarmużem, doprawiam odrobiną soli i pieprzu. Podsmażone pierogi podaję z cebulką.
Pierogi można mrozić, zarówno przed, jak i po ugotowaniu (najlepiej wcześniej ułożyć pierogi na desce w odpowiednich odstępach, umieścić w zamrażarce a następnie zmrożone pierogi możemy umieścić w jednym woreczku). Tym sposobem unikniemy sklejania się pierogów.
Smacznych Świąt życzy Klaudia!
Brak komentarzy