Fantastyczny sernik na zimno z przepisu mojej mamy. Na biszkoptach- minimum pracy, maksimum efektu. Niezbyt słodki, odrobinę kwaśny i z ogromną ilością truskawek! Moja mama twierdzi, że jest to sernik w stylu fit, niestety jako dietetyk nie mogę się z nią zgodzić, chociaż z pewnością jest to lżejsza alternatywa dla standardowych serników z masłem lub ciast z tłustymi kremami. Polecam ze względu na to, że to na prawdę pyszne ciasto.
Składniki (na blachę 20 cm x 20 cm):
- 100 gram biszkoptów
- 4 łyżki żelatyny rozpuszczonej w 1/4 szklanki gorącej wody
- 250 gram śmietany 36%
- 3 łyżki cukru pudru
- 800 gram jogurtu naturalnego lub greckiego
- 1,5 kg truskawek
- 2 galaretki truskawkowe rozpuszczone w 750 ml gorącej wody
Biszkopty rozkładam w formie. W dużej misie ubijam śmietanę, dodaję cukier i jogurty. Miksuję, dodaję ostudzoną żelatynę. Mieszam i wykładam masę na biszkopty. Odstawiam na 30 minut. Rozkładam umyte i pokrojone na pół truskawki. Zalewam gęstniejącą galaretką. Chłodzę w lodówce minimum 4 godziny lub całą noc. Podaję z pozostałymi truskawkami.
Smacznego, Klaudia.
Brak komentarzy