Odrobinę słodkie a zarazem wytrawne danie. Genialne połączenie niewielkich brzoskwiń, prosto z ogrodu mojej mamy oraz sera pleśniowego, chrupiących orzechów i bardzo aromatycznego rozmarynu. Całość podana na chrupiącym placku z mąki żytniej czyli podpłomyku. Wbrew pozorom nie jest to odważne połączenie. Zdecydowanie wszystkie te składniki świetnie się komponują i aż.. ciężko oderwać się od takiego dania.

Składniki (na 2 większe lub 4 mniejsze podpłomyki):
Ciasto:
  • 100 gram mąki pszennej
  • 100 gram mąki pszennej
  • 30 gram świeżych drożdży
  • szczypta soli
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • szczypta cukru
  • 1/2 szklanki ciepłego mleka
Dodatki:
  • świeże gałązki rozmarynu
  • 4-5 niewielkich brzoskwiń
  • 100 gram sera pleśniowego np. camembert lub brie
  • niewielka garść orzechów włoskich
  • świeżo zmielony pieprz
Drożdże ucieram z cukrem do rozpuszczenia, dodaję 2 łyżki mąki pszennej i 2 łyżki ciepłego mleka. Całość mieszam do połączenia i odstawiam na 10-15 minut do wyrośnięcia. Po tym czasie dodaję resztę składników: obie mąki, oliwę z oliwek, sól oraz pozostałą część mleka i wyrabiam ciasto o jednolitej, spójnej konsystencji przez około 8-10 minut, Wyrobione ciasto odstawiam do wyrośnięcia na około godzinę. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. Po tym czasie ciasto dzielę na 2 lub 4 części, w zależności od tego jakiej wielkości podpłomyki chcę uzyskać. Każdą część delikatnie wałkuję na cienki placek.
Na sam spód placka układam część sera pleśniowego, następnie pokrojone na mniejsze części brzoskwinie. Całość posypuję posiekanymi orzechami i listkami rozmarynu. Podpłomyki piekę w piekarniku nagrzanym do 250 stopni przez 7-8 minut. Podaję od razu.

Smacznego, Klaudia.

Brak komentarzy