Super! Dziś pierwszy raz udało mi się mieć w dłoniach pak choi. Wiele miałam pomysłów na wykorzystanie jej, nie chciałam jednak tych pięknych liści niszczyć pod wpływem temperatury dlatego zamarynowałam je jedynie w miodzie, oliwie, czosnku i sosie sojowym. Podałam zamarynowane z cukinią surową, wędzonym łososiem, mini mozarellą, ugotowanym na twardo jajkiem, kiełkami oraz dressingiem słodko- kwaśnym na bazie jogurtu, miodu i soku z limonki. Bardzo podoba mi się to danie! Idealnie wpisuje się w moją estetykę.
Składniki (na jedną porcję):
- 4-5 liści pak choi
- 30 gram wędzonego łososia
- 1 jajko na twardo
- kiełki rzodkiewki
- niewielki kawałek młodej cukinii
- 5-6 kulek sera mozzarella mini
- czarny sezam
- marynata do sałaty: 1/2 ząbka czosnku, 2 łyżki sosu sojowego, łyżka miodu, pieprz, łyżka oliwy z oliwek
- dressing: 2 łyżki jogurtu greckiego, posiekany koperek, łyżeczka miodu, sok z połowy cytryny
Pak Choi myję. Czosnek siekam i wszystkie składniki marynaty mieszam. Marynuję liście 15 minut. W tym czasie gotuję jajka, obieram i kroję. Cukinię kroję w półplastry. Składniki dressingu mieszam. Na talerzu układam pak choi, łososia, jajko, cukinię, kiełki a całość posypuję sezamem oraz polewam dressingiem. Podaję od razu.
Smacznego, Klaudia.
Wpis powstałam w ramach współpracy z gdyńską restauracją Waniliowa 6.
Zapraszam do polubienia funpage:
Brak komentarzy