Chińszczyzny w naszym domu to nic nie przebije. Zawsze mamy na nią ochotę i zawsze smakuje wyśmienicie. Postanowiłam jednak totalnie zmienić składniki, oprócz kurczaka i krewetek mamy tutaj i zieloną fasolkę szparagową, i zieloną paprykę, makaron sojowy, który swoją drogą jest bardzo lekkostrawny i mango. Takie cudowne uwieńczenie mojego przepisu. Ano i bym zapomniała! Wspaniałe kiełki, które dodają świeżości. 
W ogóle mam takie wrażenie, że są przyprawy i produkty bez których dobra kuchnia chińskie nie istnieje. Dla mnie taką bazą jest kilka produktów, od których zaczynam gotowanie chińszczyzny. Na pewno znajdzie się w nim się olej sezamowy- niesamowity posmak i zapach. Papryczka chili, imbir, czosnek. Wystarczy kilka tych produktów a w domu już pachnie pyszną chińszczyzną! Potem składniki dobieramy jak chcemy. Ananas, mango, mandarynka... to są te słodkie kwestie. Ale ryba, czy kurczak albo owoce morza? Warzywa- papryka, cebulka, kalafior? Orzechy? Kombinujemy dokładnie jak chcemy aby uzyskać nasze ulubione chińskie o idealnym smaku. Warto próbować! :) 

Składniki:

  • 300 gram piersi z kurczaka*
  • cebula dymka**
  • pół mango 
  • 100 gram zielonej fasolki szparagowej
  • papryka
  • jedna, mała papryczka chilli 
  • 2-3 cm imbiru
  • 2 ząbki czosnku
  • pół czerwonej cebuli
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 3 łyżki sosy teryiaki
  • sok z połowy limonki
  • łyżka miodu (zamiast cukru)
  • 100 gram makaronu sojowego
  • olej sezamowy
Do Woka wlewamy kilka łyżek oleju sezamowego. Dodajemy drobno posiekaną papryczkę chili, czosnek i imbir. Smażymy przez chwilę, dodajemy cebulkę pokrojoną w piórka i kurczaka w kostkę lub paski. Od razu po chwili dodajemy, pokrojoną na pół i pozbawioną końcówek, fasolkę szparagową. Paprykę kroimy w paski i również wrzucamy do Woka. Całość smażymy na dość wysokim ogniu. Wlewamy sos sojowy, sos teryiaki, sok z limonki, miód i smażymy do miękkości warzyw. Makaron sojowy zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na kilka minut. Do Woka wrzucamy pokrojone w kostkę mango. Smażymy dokładnie przez chwilę. Teraz czas na dodanie dymki (część zostawiamy na koniec do dekoracji). Dokładnie wszystko mieszamy, smakujemy, ewentualnie doprawiamy jeszcze sosem sojowym i wrzucamy odcedzony makaron sojowy. Dokładnie potrząsamy Wokiem. Podajemy od razu, posypane pokrojoną dymką.

Smacznego, Klaudia

*Danie świetnie smakuje kiedy dodamy do niego również krewetki.
**Cebulę dymkę można zastąpić kiełkami rzodkiewki, wtedy otrzymujemy równie ciekawy smak.



 

Brak komentarzy