Pyszny, nieco wilgotny i bardzo długo utrzymujący świeżość chleb. Z dodatkiem dużej ilości nasion słonecznika i czarnym sezamem z zewnątrz. Mocno chrupiąca skórka i bardzo mięciutkie wnętrze. Pierwsze pół bochenka zjedliśmy jeszcze na ciepło wiedząc, iż tak nie wolno! W pierwszej chwili pomyślałam, że zamiast pysznego chlebka wyszedł zakalec ale jak się okazało musi chwilę po upieczeniu odstać. Jest niesamowicie smaczny, właściwie najlepszy!
Składniki (na jeden bochenek upieczony w formie keksowej o wymiarach 12x 25 cm):
Składniki (na jeden bochenek upieczony w formie keksowej o wymiarach 12x 25 cm):
- 250 gram startej cukinii, odsączonej z nadmiaru płynu
- 200 gram mąki orkiszowej, typ 2000
- 100 gram mąki pszennej
- 75 gram mąki z ciecierzycy (można zastąpić dowolną mąką)
- 40 gram świeżych drożdży
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 3-4 łyżki nasion słonecznika
- 170 ml ciepłej wody
- 1 łyżka czarnego sezamu
Cukinię ścieram na tarce o drobnych oczkach i odciskam z nadmiaru płynu. Ciepłą wodę mieszam z cukrem i drożdżami. Do miski przesiewam wszystkie mąki, dodaję cukinię, wodę, sól i nasiona słonecznika. Wyrabiam gładkie ciasto, które odstawiam na godzinę do wyrośnięcia. Następnie przekładam do ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia i ponownie odstawiam do wyrośnięcia do momentu aż ciasto wypełni całą formę. W tym czasie piekarnik nagrzewam do 190 stopni. Chleb piekę w podanej temperaturze przez 55- 60 minut. Na ostatnie 5 minut pieczenia zwiększam temperaturę do 250 stopni, by chleb się pięknie zarumienił. Upieczony bochenek wyciągam z formy i studzę na kratce.
Smacznego, Klaudia.
Brak komentarzy