Są to z pewnością oszukane tosty francuskie, ponieważ do tych tradycyjnych powinno użyć się chałki, brioszki lub chleba tostowego. Ja natomiast wykorzystałam czerstwy chleb żytni na zakwasie, gdyż taki najbardziej lubię. Ciekawą częścią tego dania jest z pewnością sos z czereśni o niesamowitym smaku. Wykorzystałam mrożone czereśnie, które zalegały u mnie od poprzedniego sezonu. Teraz czekam już na kolejny. Wracając do samej potrawy, moim zdaniem, jest to smaczna, słodka propozycja na leniwe śniadanie.

Składniki (na 3-4 porcje):
  • 7-8 kromek ulubionego pieczywa, najlepiej czerstwa chałka, brioszka lub chleb tostowy. Tak jak wspomniałam wcześniej ja użyłam chleba żytniego.
  • 2 jajka
  • 100 ml mleka
  • szczypta soli
  • olej do smażenia lub masło

Mus czereśniowy:
  • 400-500 gram czereśni (użyłam mrożonych, mogą być świeże)
  • 2 łyżki wody
  • 3-4 łyżki syropu (dowolnego, może być klonowy, z agawy - ja użyłam syropu z marynowanych wiśni ale głównie chodzi o to, by czereśnie się skarmelizowały)
  • szczypta cynamonu
Do podania:
  • mus czereśniowy
  • jogurt naturalny
  • świeże owoce
Jajka roztrzepujemy z mlekiem i solą. Każdą kromkę moczymy minutę w masie jajecznej i smażymy na rozgrzanej patelni po 2-3 minuty z każdej strony, do zarumienienia. Usmażone kromki przekładam na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym. Jeszcze ciepłe tosty francuskie podaję z musem, jogurtem naturalnym i świeżymi owocami.

Mus czereśniowy
Rozmrożone czereśnie umieszczam w rondelku, dodaję syrop i wodę. Całość duszę 4-5 minut i miksuję na gładki mus blenderem. Jeśli używasz świeżych czereśni duś je kilka minut dłużej.

Smacznego, Klaudia.



Brak komentarzy