Pleśniak to ciasto popisowe mojej babci, które zrobione przez nią smakuje wyśmienicie. Babcia uciera idealne ciasto kruche, przekłada je kwaśną konfiturą a na wierzchu kładzie chrupiącą i słodką bezę. Mój przepis jest inny, zdaję sobie sprawę, że nigdy nie dorównam babcinemu pleśniakowi i dobrze, zawsze będzie dla mnie wyjątkowy. Nie mniej jednak moja wersja została zaakceptowana przez mistrzyni słowami: "Umiesz". I tym oto sposobem dzielę się z Wami moim przepisem, bo skoro umiem to znaczy, że babci smakował. Reszta rodziny pochłonęła owe ciasto w mgnieniu oka i dobrze, że zdążyłam zrobić kilka zdjęć.
 
Składniki (na blachę 20x22cm):
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki cukru pudru (lub więcej jeśli ktoś lubi)
  • 200 gram masła
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki cukru wanilinowego lub ziarenek prawdziwej wanilii lub ekstraktu z wanilii
  • 3 żółtka
  • 1 łyżka kwaśnej śmietany 18%
  • szczypta soli
  • 2 łyżki kakao
  • 2 łyżki bułki tartej
  • 1 kg wydrylowanych wiśni (można użyć wiśnie pozostałe po zrobieniu nalewki, wtedy najlepiej wysmażyć je na patelni przez kilkanaście minut by straciły posmak alkoholu)
  • 3 białka + szczypta soli + 3łyżki cukru pudru
  • cukier puder do posypania

Z mąki, cukru pudru, masła, proszku do pieczenia, cukru wanilinowego, żółtek, śmietany i szczypty soli zagnieść ciasto. Ciasto dzielimy na 3 części (jedna większa i dwie równe), do jednej z mniejszych części dodajemy kakao i zagniatamy by kolor był jednolity. Wkładamy do zamrażarki na 1 godzinę. W tym czasie ubijamy białka wraz ze szczyptą soli na sztywno, dodajemy stopniowo cukier puder nadal ubijając na niskich obrotach. Formę do pieczenia wykładamy papierem. Wyciągamy z zamrażarki większą część ciasta i ścieramy na tarce do formy, rozprowadzając równomiernie. Następnie posypujemy bułką tartą, układamy równomiernie wiśnie i ścieramy na tarce ciemną część ciasta równomiernie pokrywając wiśnie. Następnie nakładamy bezę a na końcu ścieramy na tarce jasną część ciasta przykrywając równomiernie ubite białka. Tak przygotowane ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni na 45 minut. Studzimy i podajemy ciasto posypane cukrem pudrem. Przechowujemy w lodówce do kilku dni.

Smacznego, Klaudia.



2 komentarze: