Zwykłe popołudnie, dzień jak co dzień po pracy. To nie miał być przepis na bloga, było już ciemno a to zdecydowanie nie moja pora na fotografowanie potraw. Gotowałam bez pośpiechu, tak jak lubię najbardziej, z pewnym smutkiem, że być może całkiem smaczny przepis tym razem nie trafi na bloga. Ugotowałam kaszę, upiekłam schab w przyprawach i musztardzie, pokroiłam dużo czarnych oliwek bo bardzo je lubię, dodałam natkę pietruszki, olej lniany i pestki dyni żeby było zdrowo i pożywnie. Posmakowałam.. raz, drugi i trzeci. Zakochałam się w tym daniu i mocno pożałowałam, że nie wystylizowałam go tak jak lubię najbardziej. Nie ważne, porwałam aparat i mimo beznadziejnego światła sfotografowałam to danie, byście i Wy mogli się w nim zakochać.

Składniki (na 2 bardzo duże porcje lub 4 średnie):
  • 1/2 szklanki kaszy Bulgur + 1 szklanka wody
  • 15-20 czarnych oliwek
  • 150 gram schabu lub polędwicy wieprzowej
  • marynata: sól, pieprz, łyżka śmietany 12%, łyżka musztardy, ewentualnie majeranek
  • 1/2 cebuli cukrowej
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • 10-15 żółtych pomidorków koktajlowych
  • 1/2 zielonej papryki
  • 1/4 szklanki pestek dyni
  • świeżo mielona sól i pieprz
  • 2-3 łyżki oleju lnianego
Składniki marynaty mieszam i nacieram nimi mięso. Umieszczam w piekarniku nagrzanym do 170 stopi na 25 minut. Studzę i kroję w kostkę. Kaszę gotuję w podanej ilości wody, a ta wchłonie ją całkowicie. Oliwki kroję w plasterki, pomidorki na pół, natkę siekam a cebulę i paprykę kroję w drobną kostkę. Kaszę mieszam z pestkami, warzywami, ziołami i mięsem. Doprawiam solą i pieprzem. Dodaję olej lniany i ponownie mieszam. Podaję od razu i zjadam ze smakiem.

Smacznego, Klaudia.


Brak komentarzy