Lubię czasem pokombinować i wymyślać nowe dania. Tym razem postawiłam na wegetariański pasztet z dużą ilością pieczarek. Jak powszechnie wiadomo większość mężczyzn, w tym i mój, są zagorzałymi mięsożercami i na wieść o wegetariańskich pasztetach uciekają gdzie pieprz rośnie. Tym razem jednak było inaczej, ogromna ilość pieczarek spowodowała, iż pasztet był smaczny, miał piękny zapach i przyciągał wyglądem. Polecam każdemu! :)
Składniki (na jedną formę keksową o długości 20 cm):
- 150 gram ugotowanej, zielonej soczewicy
- 200 gram ugotowanej kaszy bulgur
- 500 gram pieczarek
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 jajo
- 1 łyżeczka soli
- szczypta pieprzu, ziół prowansalskich, papryki wędzonej
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek
Na patelni rozgrzewam oliwę z oliwek i smażę na niej posiekaną drobno cebulkę, czosnek oraz pokrojone na ćwiartki umyte i oczyszczone (stare muszą być obrane) pieczarki. Całość duszę do momentu, aż większość płynu odparuje. Doprawiam pieczarki szczyptą soli, pieprzu, ziołami oraz papryką wędzoną. W malakserze umieszczam ugotowaną soczewicę, 2/3 ugotowanej kaszy bulgur oraz 3/4 zawartości patelni. Dodaję jajko, resztę soli i miksuję całość do uzyskania jednolitej i gładkiej konsystencji. Dodaję pozostałą zawartość patelni oraz resztę kaszy i całość dokładnie mieszam. Przekładam do formy wyłożonej papierem do pieczenia i umieszczam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Pasztet piekę przez 60 minut, następnie studzę do temperatury pokojowej i w lodówce. Jeśli chcemy by ładnie się kroił należy go studzić w lodówce przez kilka godzin.
Smacznego, Klaudia.
*Jeśli zależy nam by pasztet był całkowicie gładki należy zmiksować ze sobą wszystkie składniki. Nie wpłynie to jakoś znacząco na jego smak, natomiast wpłynie to a jego konsystencję i strukturę. Będzie bardziej zbita i łatwiej będzie się go kroiło. Łatwiej będzie go również rozsmarować na kanapce.
A ile ma być surowej kaszy bulgur i zielonej soczewicy?
OdpowiedzUsuńMyślę, że około 75 gram suchej soczewicy i 100 gram suchej kaszy.
Usuń