Za dwa dni Walentynki a Wy nadal nie wiecie jak zaskoczyć swoją drugą połówkę czymś słodkim, smacznym a zarazem lekkim? Spieszę Wam z pomocą, bowiem kilka dni temu opracowałam specjalnie dla Was przepis na przepyszny deser! Mus z mango, mus ze świeżych truskawek i kruchy spód z ciastek? Czego chcieć więcej! Idealny deser na romantyczny wieczór we dwoje!
Składniki (na 4 porcje, należy przygotować 4 obręcze cukiernicze):
Spód:
- 150 gram ciastek owsianych lub herbatników
- 30 gram rozpuszczonego masła
Mus mango:
- 1 dojrzałe mango
- 3 łyżeczki żelatyny w proszku + odrobina wrzątku
- 3-4 łyżki cukru
- 80 ml schłodzonej kremówki, 36%
- kilka kropel soku z cytryny
Mus truskawkowy:
- 150 gram świeżych truskawek (lub rozmrożonych)
- 2 łyżki cukru
- kilka kropel soku z cytryny
- 50 ml śmietanki kremówki, 36%
- 2 łyżeczki żelatyny + odrobina wrzątku
- świeże truskawki do dekoracji i mięta
Ciastka miksuję w malakserze na pył, dodaję rozpuszczone masło i ponownie miksuję. Obręcze stawiam na desce, wyłożonej folią spożywczą i rozdzielam między nie masę ciasteczkową, którą ugniatam następnie łyżką. Spody umieszczam w lodówce.
Podaną w przepisie ilość żelatyny (całą, 5 łyżeczek w sumie) zalewam wrzątkiem (około 50 ml) i mieszam do rozpuszczenia proszku.
Mango miksuję z dodatkiem soku z cytryny na mus, następnie podgrzewam w garnku z dodatkiem cukru aż do jego rozpuszczenia. Następnie dodaję żelatynę (3/5 z całej rozpuszczonej ilości) i dokładnie mieszam. Studzę całość do temperatury pokojowej. Kremówkę ubijam na sztywno i stopniowo dodaję do musu owocowego. Tak przygotowaną masę wykładam po równo do 4 obręczy, wypełnionych już ciasteczkowym spodem. Mus umieszczam w lodówce by nieco stężał a w tym czasie przygotowuję mus truskawkowy.
Truskawki miksuję z dodatkiem soku z cytryny na mus. Podgrzewam w garnku z dodatkiem cukru do jego rozpuszczenia. Dodaję do ciepłej masy żelatynę i dokładnie mieszam. Studzę do temperatury pokojowej. Śmietankę kremówkę ubijam na sztywno i stopniowo dodaję do musu truskawkowego. Gotową masę przekładam do obręczy z musem mango. Całość umieszczam na 3-4 godziny w lodówce by stężała. Tuż przed podaniem wyciągam z lodówki deserki i chwilę ocieplam w temperaturze pokojowej. Zazwyczaj do obręczy jest dodawany tzw. "przydaś" i to za jego pomocą wyciągam gotowe deserki na talerz. Przed podaniem dekoruję deser świeżymi truskawkami i miętą.
Smacznego, Klaudia.
Na Walentynki faktycznie fajny deserek.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńŚwietnie się prezentuje. A jak z mango to w smaku też bomba.
OdpowiedzUsuńDziękuję, to jest na prawdę wspaniały deser! :)
Usuń