Zupa ugotowana specjalnie dla mojego mężczyzny (zresztą jak każde inne danie ale to jakoś szczególnie z myślą o nim), gdyż wiem jak lubi właśnie te składniki. Mówił, że niebo w gębie i zjadł 3 dokładki... Cóż, chyba smakowało :)

Składniki:
  • 2 szklanki bulionu warzywnego
  • 1 szklanka passaty pomidorowej
  • po 1/2 papryki zielonej, czerwonej i białej
  • 1 szalotka
  • 1 ząbek czosnku
  • 200 gram mielonej wołowiny
  • kilka nachosów
  • tarta mozzarella
  • kawałek pora
  • 1 łyżeczka sambal oelek
  • 1/3 papryczki chili
  • 1 łyżka cukru
  • sól i pieprz
  • 1/2 pęczka natki pietruszki 
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • 1/2 lamki cydru
W garnku smażę drobno posiekany ząbek czosnku, chili oraz szalotkę i pora. Po chwili smażenia dodaję sambal oraz pokrojone w kostkę papryki. Całość duszę kilka chwil, wlewam cydr i gotuję 2-3 minuty. Następnie wlewam bulion i gotuję całość 7-8 minut. W tym czasie na patelni smażę wołowinę na brązowy kolor, doprawiam solą i pieprzem. Przekładam na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym. Do gotującej się zupy dodaję passate pomidorową i gotuję ją jeszcze kilka minut. Doprawiam solą, pieprzem oraz cukrem. Dodaję mięso mielone i ściągam z ognia. Dodaję posiekaną natkę pietruszki. Dokładnie mieszam. Nakładam na talerz zupę, posypuję nachosami i tartą mozzarellą .

Smacznego, Klaudia.


Brak komentarzy