Są takie połączenia smaków, gdzie jedno drugie podkręca. I tak właśnie łącząc odpowiedni gatunek piwa z odpowiednim daniem można uzyskać idealny balans między smakami w tym daniu, smaki mogą się wyostrzyć lub być łagodniejsze pod wpływem owego trunku. W najbliższym czasie kilka takich połączeń chętnie Wam pokażę.
Chyba każdy lub do piwa mieć różne przekąski. Tym razem postawiłam na zdrową, lekką i bardzo letnią wersję, która z pewnością spodoba się każdej z płci. Plusem tego dania jest również to, że bardzo szybko można je przygotować.
Wybrałam właśnie takie danie, ponieważ piwo Marcowe świetnie komponuje się z wędlinami i serami wędzonymi oraz dojrzewającymi. Całość przełamuje słodki smak pieczonego buraka, który idealnie wkomponował się w moje połączenie.

Składniki (na 8-10 porcji):
  • 10 plastrów szynki parmeńskiej
  • garść rukoli
  • 40 gram twardego sera koziego
  • 1 średni burak
  • marynata: sól, pieprz, sok z 1/2 cytryny, 1 łyżka syropku klonowego, 1 łyżka oliwy z oliwek
  • do podania piwo Marcowe
Buraka owijamy folią aluminiową i umieszczamy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni na godzinę. Po tym czasie studzimy, obieramy i kroimy w paski. Składniki marynaty mieszamy i umieszczamy w nich pokrojonego buraka. Odstawiamy na kilka minut. Rukolę myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Ser kozi kroimy w paski. Na desce kładziemy plaster szynki a na nim układamy (wzdłuż krótszego brzegu, od góry) kawałek sera, dwa lub trzy kawałki pieczonego buraka oraz kilka listków rukoli. Całość zawijamy w rulonik i odkładamy na talerz. Postępujemy tak samo z resztą składników.
Tak przygotowaną przystawkę podajemy z piwem Marcowym, które najlepiej jeśli będzie schłodzone do temperatury 8-10 stopni.

Smacznego, Klaudia.


 


 
Kulinarne inspiracje z Love Beer

Brak komentarzy