W przepisach z ciastem drożdżowym w roli głównej najlepsza nie jestem, chociaż ostatnio o dziwo nie mam z nim kłopotu a wszystkie wypieki są udane. Oby tak dalej!
Składniki (8 dużych jagodzianek):
- 250 gram mąki pszennej + do podsypania
- 1/3 szklanki ciepłej wody
- 2 białka+ 3 żółtka
- 2 łyżki cukru
- 25 gram świeżych drożdży
- 75 gram rozpuszczonego masła
- 100 ml jogurtu greckiego
Dodatkowo:
- 200 gram świeżych jagód
- białko+ 2łyżki mleka do posmarowania jagodzianek
- lukier: 10 łyżek cukru + sok z 1/2 cytryny
Drożdże mieszam z cukrem, dodaję łyżkę mąki i wody. Odstawiam na 10 minut. Po tym czasie dodaję resztę składników i dokładnie wyrabiam ciasto, tak długo aż przestanie kleić się do rąk. Jeśli jest taka konieczność to dodaję więcej mąki. Najważniejsza jest cierpliwość na tym etapie. Ciasto powinno być błyszczące i mieć jednolitą barwę. Odstawiam na 2 godziny do wyrośnięcia. Następnie dzielę ciasto na 8 części i każdą delikatnie rozpłaszczam w dłoniach i nakładam 2-3 łyżki jagód. Następnie sklejam jak pieroga i formuję kulę. Układam na blaszce. Odstawiam na 30 minut do wyrośnięcia. W tym czasie nagrzewam piekarnik do 180 stopni, smaruję bułeczki białkiem. Wkładam do piekarnika i piekę 15-18 minut na złoty kolor. Przed podaniem polewam lukrem.
Smacznego, Klaudia
Brak komentarzy