W robieniu sushi już od dawna stawiam pierwsze kroki i choć wiem, że do perfekcji mi jeszcze daleko to już teraz potrafię samodzielnie wytworzyć coś innego, odmiennego. Sushi, którego nie miałam okazji jeszcze jeść.
Do tej pory uważałam, że moje sushi nie nadaje się na bloga- daleko mu do ideału. Jednak jeśli mamy się czegoś uczyć to po co pokazywać innym tylko tą perfekcyjną stronę. Pragnę pokazać Wam moje sushi, które smakowało perfekcyjnie. Uwielbiam sushi.

Do tego całego sushi, jak dla mnie, potrzebna jest odpowiednia oprawa. Nie wspominając o podstawach jakimi są pałeczki czy odpowiednie naczynia, po zieloną herbatę, bez której te małe, pyszne maki nie smakowały by tak samo...
Oprócz oprawy wizualnej, jak i praktycznej należy się uzbroić w 3 podstawowe "przyprawy", dzięki którym każdy dopasuje sobie smak sushi do własnego podniebienia... Tak na prawdę każdy z nas je inne sushi, dzięki temu w jakich proporcjach (i czy w ogóle) dodaje swoje "dodatki". A więc jest to:
  • sos sojowy
  • marynowany imbir
  • wasabi
  • sos teryiaki- opcjonalnie (słono-słodki, dość gęsty, sos)
Futomaki łosoś/ ogórek/ tykwa/ marynowana rzepa
Przepis na 2 rolki (12-14 futomaków):
  • 1/2 szklanki ryżu do sushi + 3/4 szklanki wody
  • 3 łyżki octu ryżowego
  • 50 gram filetu z łososia bez skóry i ości
  • 3 plastry tykwy
  • 3 kawałki marynowanej rzepy
  • kawałek ogórka
  • 2 płaty wodorostów nori

Ryż kilka razy płuczemy, aż do czystej wody. Następnie gotujemy ryż w podanej ilości wody. Należy zagotować ryż, następnie gotować go na małym ogniu przez 10 minut pod przykryciem a potem odstawić na 15-20 minut, by wchłonął resztę wody. Doprawiamy ryż trzema łyżkami octu ryżowego i odstawiamy do wystygnięcia na kilkanaście minut. W tym czasie filet z łososia, tykwę, marynowaną rzepę oraz ogórka kroimy na cienkie paski. Na bambusowej macie rozkładamy płat nori, układamy ryż (nie za grubo, zostawiamy po 1 cm miejsca od każdej krawędzi płatu), układamy pokrojone w słupki dodatki przy dłuższej krawędzi, łapiemy za nori i zawijamy sushi. Każdą rolkę kroimy na 6-7 futomaków. Następnie przekładamy na talerz. Gotowe sushi podajemy z wasabi, marynowanym imbirem oraz sosem sojowym w proporcjach jakie lubimy. Sushi najlepiej smakuje, kiedy popijamy je zieloną herbatą jaśminową lub sake.

Smacznego, Klaudia.


2 komentarze:

  1. Jakiego łososia konkretnie polecasz? Czy taki filet surowy z Biedronki się nada? Czy powinien być jakiś specjalny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednak do sushi wybieram z zaufanego źródła ryby, z dobrego sklepu rybnego na przykład :)

      Usuń