Najlepsza tarta jaką jadłam w życiu i chyba jedna ze smaczniejszych pozycji mojego menu na zbliżające się Święta. Tarte można przygotować w formie niewielkich tartaletek, dużej, podzielnej tarty lub w ogóle w formie malutkich babeczek wypełnionych farszem. To od Was zależy czy chcecie podać to danie w formie niewielkich tartinek na jeden kęs, czy wolicie jedną dużą tarte, którą potem można podzielić na kawałki dowolnej wielkości. Ciasto jest bardzo kruche i smaczne, natomiast farsz rozpływa się w ustach. Jest to najsmaczniej przygotowana kapusta kiszona z grzybami jaką jadłam a forma jej podania, uważam, jest bardzo elegancka.
Składniki (składniki na 1 dużą tarte o średnicy 28 cm lub 4 małe tartaletki lub 12 malutkich babeczek):
Farsz:
- 500 gram kapusty kiszonej
- 1/2 szklanki suszonych podgrzybków + 2 szklanki wody
- 1/2 szklanki suszonej żurawiny
- 1 lampka cydru wytrawnego
- 1 szklanka bulionu
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 liść laurowy
- 2 ziela angielskie
- 1/2 łyżeczki kminku
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- sól i pieprz
Ciasto:
- 300 gram mąki (użyłam orkiszowej)
- 150 gram masła
- 1 żółtko
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżka kwaśnej śmietany 12%
Dodatkowo:
- 1 żółtko do wysmarowania ciasta tuż przed upieczeniem
Przygotowanie farszu z kapusty kiszonej i suszonych grzybów
Grzyby moczę przez noc w podanej ilości wody. Następnie gotuję w tej samek wodzie przez 30 minut. Odcedzam, wodę z grzybów pozostawiam (!), a same grzyby drobno siekam. Kapustę kiszoną odcedzam, zalewam świeżą wodą i gotuję w dużym garnku przez 45 minut. Następnie ponownie odcedzam. Na oliwie z oliwek smażę drobno posiekaną cebulę, czosnek, liść laurowy, ziele angielskie i kminek. Dodaję suszoną żurawinę, posiekane grzyby i ugotowaną kapustę. Dodaje cydr oraz bulion. Gotuję całość przez 5-6 minut, następnie wlewam wodę z gotowania grzybów i całość duszę jeszcze 30- 35 minut, na średnim ogniu aż płyn całkowicie odparuje. Po przygotowaniu podaję z pieczywem lub używam do farszu tarty, uszek, pierogów, pasztecików lub krokietów.Wszystkie składniki szybko zagniatam do połączenia. Następnie owijam folią spożywczą i umieszczam w lodówce na minimum na 30 minut. Po tym czasie od ciasta odrywam 1/4 i odkładam na bok, resztę wałkuję i umieszczam w formie do pieczenia tarty, odkrawam wystające ciasto (jeśli robię jedną dużą tarte). Nakładam farsz, dociskając nieco by zmieściło się go jak najwięcej. Resztę ciasta wałkuję i kroję w paski. Przygotowane paski układam na tarcie tworząc kwadraty lub romby. Tarte smaruję w z wierzchu roztrzepanym żółtkiem i umieszczam w piekarniku nagrzanym do 200 stopni na 10 minut, następnie obniżam temperaturę piekarnika do 180 stopni i piekę danie jeszcze 40 minut. Podaję tuż po upieczeniu.
Smacznego, Klaudia.
Brak komentarzy